Królewskie przyjęcie

Królewskie przyjęcie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Panowie we frakach, królowa Elżbieta II w białej, błyszczącej sukni z diademem na głowie, Jolanta Kwaśniewska w zielonej sukni, 200 zaproszonych gości. W Pałacu Buckingham odbyło się przyjęcie na cześć polskiej pary prezydenckiej.
Bukiety z groszków pachnących, róż, lwich paszczy, lilii i goździków, złote sztućce i po siedem kieliszków dla każdego gościa - tak wyglądała sala balowa Pałacu Buckingham, w  której odbyło się w środę wieczorem przyjęcie wydane przez królową na cześć polskiej pary prezydenckiej.

Przyjęcie rozpoczęło się od toastów wygłoszonych przez królową Elżbietę II i prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.

Elżbieta II w swym przemówieniu wspominała swą wizytę w Polsce 1996 roku, mówiła także o konstytucji 3 maja, pierwszej ustawie zasadniczej w Europie. "Polska i Wielka Brytania są starymi przyjaciółmi w nowej Europie. Gdzie, jeśli nie w Londynie, można to najlepiej świętować" - powiedziała królowa.

Polski prezydent wzniósł toast za polsko-brytyjską przyjaźń oraz  za przyszłość obu krajów w zjednoczonej Europie. Podziękował też Brytyjczykom za otwarcie 1 maja rynku pracy dla obywateli nowych krajów UE. "Odebraliśmy to jako gest solidarności i zaufania" -  podkreślił Kwaśniewski.

Najważniejsze miejsce przy stole zajęła brytyjska królowa. Po jej prawie stronie siedzi Kwaśniewski, a po lewej Filip, książę Edynburga. Obok niego natomiast miejsce zajęła żona prezydenta Jolanta Kwaśniewska.

Sala balowa, w której odbywa się przyjęcie powstała w latach 1853- 55 i służy królowej do wydawania oficjalnych bankietów.

Podczas przyjęcia na cześć polskiego prezydenta gościom będzie grała orkiestra Gwardii Walijskiej. Na stołach oprócz wielkich bukietów kwiatów stoją też złote świeczniki. U szczytu stołu, przed najważniejszymi gośćmi, ustawiono największy bukiet z  groszków pachnących.

W przyjęciu uczestniczą brytyjski premier Tony Blair, wiceprezes EBOR Hanna Gronkiewicz-Waltz, ostatni prezydent Polski na  uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, historyk Norman Davis i  zwierzchnik Kościoła anglikańskiego Rowan Williams.

Podczas przyjęcia serwowane są potrawy przygotowane w kuchni pałacowej. Podano rosół z warzywami, później będzie filet z soli z  karczochami i baranina w pomidorach koktajlowych faszerowana risottem z białym truflami. Będą też młode ziemniaki z liściem mięty i deser czekoladowy z bezami.

Prezydencka para i najważniejsi członkowie delegacji -  ministrowie, którzy towarzyszą Kwaśniewskiemu podczas wizyty -  mieszkają w apartamentach Pałacu Buckingham.

"Godnie, ale skromnie" - tak mówią o warunkach panujących w  pałacu. Niektórzy uskarżają się na problemy z kranami w pałacowych łazienkach. Zgodnie ze zwyczajami panującymi w Wielkiej Brytanii z  oddzielnego kranu leci zimna, a z oddzielnego ciepła woda. Nie  można więc np. biorąc prysznic ustawić odpowiedniej temperatury.

Aleję prowadzącą do pałacu zdobią szpalery polskich i brytyjskich flag. Przyjęcie trwało do północy.