Na niespełna sześć miesięcy przed wyborami prezydenckimi na Busha zamierza głosować 48 proc. Amerykanów, na jego demokratycznego rywala Johna Kerry'ego - 49 proc. Granica błędu w sondażu wynosi 4 punkty procentowe.
W połowie kwietnia - według sondażu tego samego instytutu - Bush z 50 proc. popierających go wyprzedzał Kerry'ego o 6 punktów procentowych (44 proc.).
Jeśli chodzi o sytuację w Iraku, 55 proc. Amerykanów nie akceptuje polityki Busha, podczas gdy przeciwnego zdania jest 42 proc. respondentów.
56 proc. jest niezadowolonych z jego polityki gospodarczej, a 53 proc. z polityki zagranicznej.
52 proc. ciągle aprobuje politykę Busha, jeśli chodzi o walkę z terroryzmem, ale jest to najniższy wskaźnik od listopada 2002 roku, kiedy Gallup zaczął badać tę kwestię. Nie aprobuje jej 45 proc.
Sondaż sygnalizuje, że 62 proc. Amerykanów jest niezadowolonych z "kierunku", jaki obrał kraj. Jest to odsetek najwyższy od stycznia 1996 r. Zadowolonych jest 36 proc.
oj, pap