Parcie Leppera do władzy

Parcie Leppera do władzy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Samoobrona, Partia Ludowo-Demokratyczna i Krajowa Partia Emerytów i Rencistów poinformowały, że mają zamiar stworzyć koalicję programową, czym całkowicie zaskoczyli SLD.
Informuje o tym oświadczenie podpisane przez liderów tych formacji: Andrzeja Leppera, Romana Jagielińskiego i Tomasza Mamińskiego.

- Jest jeszcze za wcześnie, by mówić o ewentualnych miejscach na listach wyborczych Samoobrony dla przedstawicieli PLD i KPEiR. "Nie wykluczamy niczego" - powiedział Lepper na konferencji prasowej.

Oświadczenie liderów tych trzech partii głosi też, że "powierzenie przez prezydenta panu prof. Markowi Belce misji tworzenia rządu następuje w całkowitej izolacji od oczekiwań społecznych i nie gwarantuje naprawy obecnej sytuacji". Przy tym Lepper zdecydowanie oznajmił, że Samoobrona nie poprze rządu Belki, natomiast Jagieliński powiedział, że Federacyjny Klubu Parlamentarny, któremu przewodzi, decyzje w tej sprawie podejmie w piątek.

Najbardziej zaskoczeni przyszłą koalicją byli politycy SLD. Przewodniczący SLD Krzysztof Janik liczy, że w związku z tym "pan poseł Jagieliński wycofa swoich ludzi z administracji rządowej". Powiedział też, że oczekuje, iż liderzy PLD i KPEiR poinformują władze Sojuszu o swojej decyzji i o tym, że poprzednie ustalenia i porozumienia są już nieważne. "Po prostu nie wiem, o co chodzi. Nie rozumiem takiego stylu prowadzenia polityki, żeby coś robić za plecami. Jak coś robić, to w oczy" - ocenił Janik.

Premier Marek Belka powiedział natomiast, że musi się zorientować, na czym miałoby polegać porozumienie Samoobrony z PLD i KPEiR. Pytany, czy to zmniejsza szanse jego rządu na uzyskanie wotum zaufania w Sejmie, powiedział: "różne rzeczy mogą z tego wyjść, zwłaszcza w drugim obrocie, jeśli do niego dojdzie". "W pewnym momencie to nawet mi oczyszcza przedpole" - dodał.

Zdziwienia decyzją Jagielińskiego i Mamińskiego nie krył także b. premier Leszek Miller. "Jestem zaskoczony, bo przecież jeszcze niedawno obowiązywało inne porozumienie, więc trudno mi teraz powiedzieć, co się zmieniło" - zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami.

Na początku marca szefowie SLD, UP oraz Federacyjnego Klubu Parlamentarnego, któremu szefuje Jagieliński, podpisali porozumienie o zawarciu koalicji parlamentarno-rządowej. Był to powrót Jagielińskiego do współpracy z SLD-UP, po tym jak 23 stycznia jego ówczesne koło Partii Ludowo-Demokratycznej zerwało koalicję parlamentarną z tymi klubami.

em, pap