Pod niebem w Góraszce

Pod niebem w Góraszce

Dodano:   /  Zmieniono: 
W odróżnieniu od soboty, w drugim dniu pogoda sprzyjała pokazom lotniczych akrobacji w ramach Pikniku Lotniczego w Góraszce. Zachwyt wzbudziły zwłaszcza "loty lustrzane" czeskich pilotów.
Drugi dzień pokazów otworzył minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński. Podkreślił, że piknik to dobra okazja do promowania polskiego lotnictwa i wojska. "To świetna impreza, świetna promocja lotnictwa, kultywowanie tradycji polskiego i światowego lotnictwa (...) MON popiera ten wspaniały piknik" - powiedział Szmajdziński.

W locie zaprezentował się najbardziej znany samolot pasażerski i  transportowy na świecie, legendarny amerykański DC-3 Dakota, który - obok jeepa i statku typu Liberty - jest symbolem zwycięstwa Aliantów nad III Rzeszą.

Entuzjazm publiczności wzbudziła parada kilkunastu śmigłowców, które są główną atrakcją tegorocznego pikniku. Swoje możliwości prezentowały m.in. Anakonda- śmigłowiec ratownictwa morskiego Marynarki Wojennej, szturmowe śmigłowce MI-24 oraz śmigłowiec Bolkow Bo-105 z niemieckiej Bundeswehry - jedyny helikopter, który potrafi robić "beczkę".

Mocnym punktem pokazów były akrobacje. Zachwyt publiczności wywołał pokaz słowackiego zespołu akrobacyjnego Ocovski Bacovia -  "owczarzy z Ocovi". Samoloty holowały szybowce w powietrze, po  czym każde z osobna prezentowały swoje możliwości. Zarówno samoloty, jak i szybowce podczas pokazu nie oddalały się od siebie na więcej niż 3 metry.

Wydarzeniem był również pokaz zespołu z Czech . Piloci czterech samolotów Zlin, pod  przewodnictwem liderki zespołu Radki Machovej, dostarczyli publiczności wielkich emocji, m.in. wykonując "loty lustrzane". W  tych manewrach część samolotów leci odwróconych podwoziem do góry bezpośrednio nad pozostałymi i powtarza każdy, najmniejszy nawet wykonany przez nie manewr.

Piknik uatrakcyjniały rozmowy pilotów wykonujących akrobacje, którzy mieli radiowy kontakt ze stanowiskiem komentatorów na  ziemi. Zwiedzający mogli słuchać rozmów między pilotami a wieżą i  komentarzy do wykonywanych właśnie figur w powietrzu. Chętni mogli przelecieć się nad Warszawą samolotami AN-2 lub Wilgą.

Oprócz podniebnych atrakcji, odwiedzający piknik zobaczyć mogą również wystawę historycznych pojazdów z początku wieku m.in. samochód Hanomag Kommissbrot z 1929 roku z nadwoziem z wikliny, Ford A z 1931 roku, Austin Taxi z 1973, Mercedes 190 SL i Citroen C3.

Wśród stoisk reklamowych na pikniku znalazły się m.in. namiot BAE Systems, firmy która będzie modernizowała dla polskiego wojska docelowo 16 śmigłowców Mi-24. Firma chciałby uzyskać kontrakt na  samolot szkoleniowy dla polskiego wojska (reprezentuje brytyjski Howk). Wśród wystawców znalazł się również Lockheed Martin, firma, która wygrała przetarg na dostawę samolotów wielozadaniowych F-16.

Dochód z imprezy w Góraszce (bilet wstępu kosztuje 20 zł) organizator- fundacja Polskie Orły biznesmena Zbigniewa Niemczyckiego - przeznacza m.in. na fundusz pomocy dla polskich lotników, policjantów, strażaków i saperów poszkodowanych podczas służby społeczeństwu, na darowizny dla wdów po lotnikach, wsparcie dla szkół i uczelni oraz inne cele dobroczynne.

W tym roku pokazy lotnicze IX Międzynarodowego Pikniku Lotniczego w Graszce obejrzało w sumie ok. 50 tys. osób - oceniają organizatorzy. "To mniej niż w latach ubiegłych. Deszcz i wiatr nie sprzyjał imprezie plenerowej pierwszego dnia pikniku" - powiedziała Magdalena Krywoszejew z biura prasowego imprezy.

Patronat nad IX Międzynarodowym Piknikiem Lotniczym w Góraszce sprawuje prezydent Aleksander Kwaśniewski.

em, pap