Biskupi: źle się dzieje w Polsce

Biskupi: źle się dzieje w Polsce

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polscy biskupi są zaniepokojeni sytuacją w kraju. W swoim komunikacie mówią przede wszystkim o upadku moralnym elit i przerażających rozmiarach korupcji.
"Prywata elit politycznych, przerażające rozmiary korupcji i ciągle trwające tragiczne położenie służby zdrowia, to tylko niektóre przejawy tej dramatycznej sytuacji" - napisali biskupi w wydanym w sobotę w Licheniu komunikacie na  zakończenie 328. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski.

Hierarchowie podkreślają w komunikacie, że kryzys struktur państwowych, "ogarniający zarówno władzę ustawodawczą, jak wykonawczą i sądowniczą, dezorganizuje życie społeczne, a ponadto rodzi negatywny obraz Polski w oczach Europy i świata". Zdaniem biskupów, niepokój budzą działania mające charakter tematów zastępczych, takie jak: "forsowanie tzw. związków partnerskich czy ideologicznie pojętego +równego statusu mężczyzny i kobiety+, bądź wreszcie ankiety wypaczające obraz ludzkiej płciowości u młodych ludzi".

Biskupi przeanalizowali też ponownie negatywne skutki ustawy o  świadczeniach rodzinnych i wyrazili poparcie dla inicjatyw mających na celu jej szybką nowelizację. "Ustawa ta ekonomicznie preferująca samotnie wychowywane dzieci już spowodowała znaczny wzrost wniosków rozwodowych" - podkreślono w komunikacie. Episkopat zwrócił też uwagę, że decyzje dotyczące Funduszu Alimentacyjnego "stawiają w bardzo trudnej sytuacji wiele polskich matek" i wyraził z nimi solidarność.

Nawiązując do pierwszej pielgrzymki Ojca Świętego do Polski biskupi przypomnieli o tym, jak papież nawoływał do jedności chrześcijańskiej Europy Wschodu i Zachodu. "Apel ten nabiera szczególnej wymowy w kontekście wyborów do Parlamentu Europejskiego, przeprowadzanych w Polsce po raz pierwszy" - głosi komunikat.

Biskupi wezwali Polaków do licznego udziału w wyborach i do podjęcia w ten sposób odpowiedzialności za kształtowanie losów ojczyzny i Europy. "Do odpowiedzialności, która wyrazi się troską o dobro wspólne wzywa nas Jan Paweł II: +Trzeba, abyśmy razem nie  przestawali prosić o światło i moc Ducha Świętego, aby odnawiał to  oblicze polskiej ziemi, jakie kształtuje każdy, kto na niej żyje. Potrzeba nieustannej odnowy umysłów i serc, aby przepełniała je  miłość i sprawiedliwość, uczciwość i ofiarność, szacunek dla  innych i troska o dobro wspólne+" - głosi komunikat.

Nawiązując do obrad Konferencji Episkopatu w sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej, biskupi podkreślili znaczenie sanktuarium w  życiu Kościoła i ojczyzny. "Są one miejscem nieustannego głoszenia słowa bożego i sprawowania sakramentów. Stanowią również ośrodki modlitwy i przeżywania Kościoła w wymiarze ponadparafialnym. Sanktuaria to miejsca uprzywilejowane, prowadzące pielgrzyma w  głąb tajemnicy Chrystusa i Kościoła oraz ukazujące mu Maryję i  świętych jako wzór do naśladowania. Stają się one również szkołą miłości, ojczyzny i odpowiedzialności społecznej" - uważają biskupi.

Z okazji 25. rocznicy pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do ojczyzny, biskupom towarzyszyła myśl wyrażona przez Ojca Świętego w liście skierowanym do przewodniczącego Konferencji abp. Józefa Michalika: "Dziś można powiedzieć, że było to wydarzenie opatrznościowe (...). Potężne działanie Bożego Ducha otwarło przed naszym narodem nową przestrzeń wolności". Jan Paweł II stawia w  liście pytanie, co robić, aby nadawać tej wolności ewangeliczny i  ludzki kształt. "Stale trzeba do tego pytania powracać, aby  wolność źle wykorzystana nie prowadziła ku wewnętrznemu zniewoleniu jednostek i całego narodu" - przypomnieli biskupi.

Biskupi podkreślają w komunikacie, że Kościół w Polsce dziękuje Ojcu Świętemu na tamto pierwsze nawiedzenie narodu, a także za  wszystkie następne pielgrzymki apostolskie do ojczyzny.

em, pap