Warszawiacy przeciwko misji w Iraku

Warszawiacy przeciwko misji w Iraku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ok. 150 osób demonstrowało w Warszawie przed pałacem prezydenckim pod hasłem "Globalny protest antywojenny".
Wśród nich byli m.in. anarchiści, członkowie Inicjatywy "Stop wojnie", przedstawiciele partii Zieloni 2004 oraz Nowej Lewicy. Domagali się wycofania polskich wojsk z Iraku.

Demonstranci obrzucili stojący przed pałacem pomnik ks. Józefa Poniatowskiego woreczkami z różową farbą. Policja siłą usunęła część protestujących, którzy usiedli na jezdni przed pałacem prezydenckim blokując ruch. "Sprawdźcie naboje" - krzyczeli do  policjantów manifestanci.

Woreczki z farbą rozdawali zgromadzonym organizatorzy protestu. Według nich farba symbolizuje krew, "którą prezydent ma na  rękach". Manifestujący palili również pomarańczowe świece dymne.

Uczestnicy manifestacji trzymali transparenty z hasłami: "Precz z  globalnym terroryzmem USA", "Stop! okupacji Iraku!", "Żadnej krwi za ropę", "Miller, Kwaśniewski dwa Busha pieski", "Allawi marionetką Busha". Wznosili okrzyki: "Kwach ma krew na rękach", "Kwach ty bydlaku, wycofaj wojska z Iraku" oraz "Wolny Irak".

Odegrano też scenkę przedstawiającą "obalenie prezydenta". Z  plastikowych rurek budowano maszt na szczycie którego znajdowała się tablica z napisem "Aleksander Kwaśniewski - naczelny oszust RP". W czasie gdy Elżbieta Zembrzuska z Inicjatywy Stop Wojnie odczytywała polityczny apel, stopniowo dokładano kolejne elementy masztu, który runął po osiągnięciu wysokości kilku metrów.

Zdaniem Piotra Ikonowicza z Nowej Lewicy polskie wojska są w  Iraku, mimo wyraźnego sprzeciwu społecznego. "Państwo, w którym władza postępuje wbrew woli społecznej to państwo policyjne" -  mówił Ikonowicz do zebranych.

"Kraj, który przez tyle lat walczył o wolność, dzisiaj sam tę  wolność ogranicza" - przekonywał Szymon Niemiec z Międzynarodowego Stowarzyszenia Gejów i Lesbijek na rzecz Kultury w Polsce.

Ruch samochodowy na ul. Krakowskie Przedmieście przez ponad godzinę utrudniała ciężarówka z nagłośnieniem, zajmująca pas jezdni prowadzący w stronę Placu Zamkowego.

Policja zatrzymała pięć osób, które po przesłuchaniu zostaną najprawdopodobniej zwolnione do domu.

Inicjatywa STOP Wojnie jest przeciwna, jak mówią jej członkowie, okupacji Iraku. Gromadzi ludzi o różnych poglądach, wywodzących się m.in. z Amnesty International, Federacji Zielonych, Pracowniczej Demokracji, Federacji Młodych Unii Pracy oraz  Stowarzyszenia Irakijczyków w Polsce.

ss, pap