Liga Mistrzów nie dla Wisły

Liga Mistrzów nie dla Wisły

Dodano:   /  Zmieniono: 
Real Madryt a nie Wisła Kraków awansował do rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów, pokonując Wisłę w meczu rewanżowym trzeciej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów na własnym boisku 3:1 (2:0). Wisła zagra w Pucharze UEFA.
Real wygrał również pierwszy mecz z Wisłą w Krakowie 2:0.

Bramki: dla Realu Ronaldo - dwie (3 i 31), Francisco Pavon (83-głową), dla Wisły: Damian Gorawski (88)

Żółte kartki: Maciej Żurawski, Mariusz Kukiełka, Marek Zieńczuk (Wisła).

Gwiazdy Realu zgasiły gwiazdy Wisły. "Królewscy" nie dali szans mistrzom Polski i pewnie awansowali do rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów. Real wygrał obydwa mecze z wiślakami, będąc zespołem zdecydowanie lepszym. Mistrzom Polski pozostanie teraz gra w  Pucharze UEFA.

W meczu rewanżowym wyższość Realu nad Wisłą była widoczna od  pierwszych minut. Gospodarze z łatwością przedostawali się na pole karne gości, stwarzając raz po raz groźne sytuacje strzeleckie. Obrońcy krakowscy byli bezradni i dawali się ogrywać. Już w 3 min "królewscy objęli prowadzenie.

Luis Figo zagrał piłkę z prawej strony boiska, a pozostawiony bez opieki Ronaldo z pięciu metrów wepchnął ją do siatki. Real grał swobodnie, przewyższając wiślaków przede wszystkim wyszkoleniem technicznym. Krakowianie stracili gola i wszelkie nadzieje uzyskania korzystnego wyniku na stadionie Santiago Bernabeu, ale  próbowali atakować.

Pierwszy celny strzał na bramkę Ikera Casillasa oddał w 24 min Wojciech Żurawski, jednak jego silne uderzenie z rzutu wolnego, z 25 metrów, obronił bramkarz Realu. Chwilę potem z 20 metrów strzelił Marek Zieńczuk, ale zbyt słabo, by zaskoczyć Casillasa.

W 31 min było 2:0. Michel Salgado zaatakował z prawej strony, a  pozostawiony ponownie bez opieki Ronaldo po raz drugi pokonał Majdana. Ale bramkarz Wisły był jedynym wyróżniającym się piłkarzem Wisły. Pod koniec pierwszej połowy znakomicie obronił dwukrotnie groźne strzały Luisa Figo i raz Ronaldo.

Po przerwie Real nadal miał dużą przewagę, ale zwolnił tempo. Wiślacy bronili się teraz skuteczniej. Wejście na boisko Macieja Stolarczyka, który zastąpił Nikolę Mijailovica, wzmocniło linię defensywną krakowian.

Majdan miał jednak nadal pełne ręce roboty. W 51 minucie znakomicie obronił nogą strzał Ronaldo z kilku metrów, a w 62 minucie wygrał pojedynek sam na sam z Figo.

Krakowianie stracili trzecią bramkę w 85 min, kiedy to David Beckham z rzutu rożnego zagrał piłkę, a Francisco Pavon głową posłał ją do siatki. Wiślacy zdobyli honorowego gola w 89 min. Po  akcji Żurawskiego z prawej strony boiska, Damian Gorawski z pięciu metrów strzelił bramkę.

em, pap