Trafne przypomnienie czy demagogia

Trafne przypomnienie czy demagogia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polscy politycy różnie oceniają wypowiedź prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego dla dziennika "New York Times" w sprawie wiz amerykańskich.
Według lidera SdPL Marka Borowskiego, jest dobry czas na przypomnienie Amerykanom tej kwestii, według liderów PiS i LPR słowa prezydenta to "chwyt" i  zabieganie o popularność.

W wywiadzie dla "New York Timesa" prezydent Kwaśniewski skrytykował niektóre aspekty polityki zagranicznej USA. Odnosząc się do odmowy zniesienia wiz Kwaśniewski powiedział: "Jako realistyczny polityk rozumiem oczywiście sytuację. Jako człowiek jednak i przyjaciel Ameryki - nie rozumiem (odmowy). W mojej opinii wielki kraj powinien być otwarty, czasem bardziej elastyczny, bardziej sympatyczny (gracious)".

Według lidera SdPl Marka Borowskiego, Amerykanie w sprawie zniesienia wiz dla Polaków są dosyć ospali. Jego zdaniem, od  momentu, kiedy pierwszy raz te kwestie zostały poruszone, mija sporo czasu i właściwie z żadną konkretną inicjatywą wobec Polski Amerykanie nie wyszli. Dodał, że Stany Zjednoczone są w okresie kampanii wyborczej. "Jest to moment taki, w którym określone koncesje czy preferencje dla Polski mogłyby być przez Polaków w  Stanach Zjednoczonych przyjęte dobrze" - powiedział.

W opinii ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Ryszarda Kalisza kwestia zniesienia wiz amerykańskich dla Polaków jest bardzo trudna, wymaga czasu, wielu rozmów i większej otwartości Amerykanów na znoszenie formalności między Polską a Stanami Zjednoczonymi. "Chodzi o to, by ze względu na bardzo bliski stosunek Polaków do Amerykanów oni(...) nie byli formalistyczni, tylko trochę otworzyli swoje myślenie na to, by te formalności uchylać" - powiedział minister.

Słowa Kwaśniewskiego wyrażające niezadowolenie z tego, że Polacy wyjeżdżający do USA nadal muszą mieć wizy, to raczej chwyt związany z obecną sytuacją prezydenta - uważa z kolei lider PiS Jarosław Kaczyński. "Politykę w tego rodzaju relacjach trudno zmieniać i na pewno nie da się tego zrobić jednym oświadczeniem" -  dodał.

Według lidera LPR Romana Giertycha, słowa prezydenta padły za  późno. "Trzeba było to uzgodnić, jak się załatwiało sprawę wysłania wojsk polskich do Iraku, a nie teraz" - powiedział. Lider LPR uważa, że wypowiedź prezydenta była podyktowana tym, że  "dramatycznie potrzebuje on popularności" w związku z działaniem sejmowej komisji ds. PKN Orlen.

Były prezydent Lech Wałęsa poproszony o komentarz do wywiadu Kwaśniewskiego oświadczył, że prezydent "znów szykuje się pod moją akcję podczepić, jak zawsze". Prezydent Wałęsa jest przekonany, że  to właśnie dzięki niemu uda się znieść obowiązek posiadania wiz dla Polaków przy wjeździe do USA. Zapytany, czy jest szansa zniesienia tego obowiązku, odpowiedział: "Tak, jest szansa, ja to  zrobię". Dodał, że "to trochę to potrwa, ale nie za długo".

sg, pap