Decyzja o przyznaniu nominacji "Pręgom" była jednomyślna. "Jest to film o uniwersalnym przesłaniu i wysokich walorach artystycznych. Mówi o bardzo ważnych sprawach i jest świetnie skonstruowany jak dobry utwór muzyczny" - uzasadnił decyzję komisji jeden z jej członków, reżyser Feliks Falk.
Wyboru polskiego tytułu do nagrody Oscara dokonała komisja selekcyjna, w skład której weszli reżyserzy Filip Bajon i Feliks Falk, krytyk filmowy Barbara Hollender, scenarzysta Maciej Karpiński oraz dyrektor Warszawskiego Festiwalu Filmowego Stefan Laudyn.
Jak powiedział Falk, komisja wzięła pod uwagę również obrazy "Mój Nikifor" Krzysztofa Krauzego i "Wesele" Wojciecha Smarzowskiego. "Wszystkie te filmy w sposób interesujący pokazują aktualną kondycję polskiego kina" - wyjaśnił Falk.
Producenci "Pręg" rozpoczęli już w USA pierwsze działania promocyjne, na które planują przeznaczyć ok. 200 tys. dolarów. Liczą jednak na dodatkowe wsparcie Ministerstwa Kultury i sponsorów. Jak powiedział w czwartek producent "Pręg" Włodzimierz Otulak, film widziało już dwóch niezależnych nowojorskich dystrybutorów. "Ich wstępne opinie po projekcji były entuzjastyczne" - podkreślił Otulak.
Amerykańskie pokazy prasowe "Pręg" rozpoczną się już w październiku. Otulak poinformował, że pomoc przy promocji filmu zadeklarował reżyser Jerzy Antczak, który wykłada na uniwersytecie w Los Angeles.
Każdy z krajów rywalizujących o nagrodę Oscara może zgłosić tylko jeden film do kategorii najlepszy film obcojęzyczny. Listę obrazów nominowanych we wszystkich konkursowych kategoriach Amerykańska Akademia Filmowa poda 25 stycznia 2005 roku. Laureatów 77. edycji Oscarów poznamy miesiąc później, 27 lutego.
"Pręgi" Magdaleny Piekorz wyróżniono Złotymi Lwami na tegorocznym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Film powstał na podstawie scenariusza pisarza Wojciecha Kuczoka, a główne role zagrali Jan Frycz, Michał Żebrowski i 13-letni Wacek Adamczyk.
ss, pap