Afganistan liczy głosy (aktl.)

Afganistan liczy głosy (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po wyborczym pacie, który spowodował bojkot wyborów przez rywali prezydenta Karzaja, w Afganistanie ruszyło liczenie oddanych w sobotę głosów.
Komisja wyborcza, odpowiedzialna za organizację wyborów prezydenckich w Afganistanie, w czwartek rano - po zgromadzeniu w  sumie 45 formalnych protestów w sprawie uchybień wyborczych, zezwoliła na rozpoczęcie liczenia głosów. Rozpoczęło się ono w pięć dni po zakończeniu wyborów.

W sobotę miliony Afgańczyków raz pierwszy wybierały bezpośrednio głowę państwa. Jednakże w połowie głosowania rywale tymczasowego prezydenta Hamida Karzaja, powszechnie typowanego na zwycięzcę, wycofali swe kandydatury i zażądali wstrzymania wyborów. Okazało się bowiem, że tusz, którym znaczono kciuki wyborców, by zapobiec ponownemu oddaniu głosu, łatwo zmywa się z palca.

Odpowiadając na protest, afgańska komisja wyborcza wstrzymała w  poniedziałek przed południem liczenie głosów, a ONZ powołała niezależne gremium ekspertów, które ma wydać opinię na temat uchybień wyborczych. Gremium to poprosiło rywali Karzaja, by swoje skargi złożyli do wtorku wieczorem. Wisząca od soboty nad Afganistanem groźba kryzysu politycznego rozwiała się, gdy do  wtorku główni rywale Karzaja ogłosili, iż wycofują się z decyzji o  bojkocie elekcji i zaakceptują wyniki głosowania.

W czwartek eksperci komisji wyborczych mają wskazać urny z  okręgów, gdzie mogło dojść do uchybień; jednocześnie rozpocznie się liczenie głosów, oddanych tam, gdzie nie wskazano żadnych nieprawidłowości w trakcie wyborów. Zdaniem członków komisji, wątpliwości dotyczą urn z tylko dziesięciu (na 20 tysięcy ogółem) punktów wyborczych.

Urny z oddanymi w sobotę głosami zostaną otwarte - a znajdujące się w nich karty posegregowane - w siedzibie centralnej komisji w  Kabulu, gdzie zwozi się je z całego kraju śmigłowcami, samochodami, a  także na wózkach ciągnionych przez osiołki.

Do zwycięstwa w wyborach potrzeba 51 procent głosów - jeśli żaden z kandydatów nie uzyska takiego poparcie, odbędzie się druga tura głosowania. Na razie nie ustalono jej terminu. Z docierających z Afganistanu informacji wynika, że znaczną przewagę uzyskał Karzaj i być może wygra już w pierwszej turze.

em, pap