Jeźdźcy małej Apokalipsy

Jeźdźcy małej Apokalipsy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kiedyś polscy artyści tworzyli ku pokrzepieniu, obecnie nasi rysownicy robią to ku przerażeniu serc Porównywano ich do czterech jeźdźców Apokalipsy, choć każdy mógł zobaczyć, że to tylko kpiarze. Zgodnie z konwencją Tadeusza Konwickiego można by ich nazwać jeźdźcami małej Apokalipsy. Andrzejowie: Czeczot, Krauze, Dudziński i Mleczko przedrzeźniali rzeczywistość za pomocą piórka, tuszu i kartki papieru. W pewnych kręgach budzili grozę, bo władza bała się wtedy kpiarzy bardziej niż czegokolwiek innego. Wydawało się, że jeden rysunek lub wiersz satyryka może rozwalić konstrukcje pracowicie budowane przez wyrobników propagandy. Czterej jeźdźcy Apokalipsy debiutowali na początku lat 70. Widać było wtedy, że w polskiej satyrze dzieje się coś niezwykłego - pojawił się nowy dosadny ton. Ten pozostał w czterech jeźdźcach Apokalipsy do dziś, o czym przekonuje choćby najnowsza wystawa prac Krauzego w Krakowie.
Wrogowie Polski kolesiów
Za wczesnego Gierka Polacy zaczynali wierzyć w dostatek, o którym im wciąż opowiadano. Po surowym i oszczędnym Gomułce przyszedł ktoś, kto pozwalał żyć. Wielu osobom zachciało się wówczas wejść w układy z władzą, przystąpić do sitwy
- choćby na szczeblu gminnym. Zwłaszcza że retoryka komunistyczna wyparowała wtedy z propagandy, mówiono nie o Marksie, lecz o racjach narodowych, chwale polskiego oręża. Na ekrany wszedł film Bohdana Poręby "Hubal" (1972). Jego autor, partyjny nacjonalista, późniejszy lider antysemickiego stowarzyszenia Grunwald, z powodzeniem uwodził publiczność przedwojennym mundurem i mszą w wiejskim kościółku. To kumanie się obywateli Peerelu z ich nadzorcami czterej jeźdźcy Apokalipsy umieli zobaczyć i narysować.
W pracach Krauzego z lat 70. stale pojawiają się wilki, które wykazują zresztą znaczne podobieństwo do świń. Tworzą wraz z owcami pewien układ, dopełniający się wzajemnie. Owce wręczają wilkowi dyplom Honorowego Przyjaciela Owiec. Zdarza się, że jedna owca usłużnie aportuje wilkowi drugą w zębach. Wilk zaś też przestrzega wspólnych zasad obłudy, wyznając trzodzie, że jego matka była prostą owcą, a ojciec zwykłym baranem. Natomiast w chwilach szczerości, jakby ukradkiem podpatrzonych, stary wilk mówi do młodego, wskazując na pasące się wełniste stada: "Synu, to wszystko kiedyś będzie twoje!". Słyszymy tutaj głos nowego pokolenia rządzących - właścicieli PRL, zajętych już nie ideologią, lecz zgarnianiem wszelkich dóbr dla swoich.
To w latach 70. narodziła się Polska kolesiów, skorumpowana, a zarazem sentymentalna, gdzie ojczyznę pojmuje się jako wielką szajkę, zaś język pokątnych interesów typu "wicie... rozumicie..." skrywa się pod łopotem sztandarów i wzbogaca ksenofobią przedstawianą jako patriotyzm.
W Nowej Hucie Ryszard Filipski - który w "Hubalu" Poręby grał rolę tytułową - zakłada agresywny antysemicki teatr Eref. Andrzej Czeczot rysował wówczas swobodną, pozornie niedbałą kreską niechlujny świat Peerelu: obdartych, lecz cwanych "roboli" w beretach z antenką, to znów "towarzyszy Mordasów" - spasionych mężczyzn z kobietami wystrojonymi jak lale. W styczniu 1976 r. w tygodniku "Literatura" ukazał się rysunek Czeczota "Ryszard IV". Przedstawiał rozpartego pod plakatem teatru w Nowej Hucie bandziora w masce, z pistoletem, wśród rekwizytów takich jak pałka, pejcz, kastet i puszka cyklonu B. Trudno było nie zauważyć, że chodzi o dyrektora teatru Eref, miłego władzy. Czeczotowi wytoczono proces: dostał wyrok więzienia w zawieszeniu. Rysunki Krauzego i Mleczki cenzura ścigała zajadle.

Ku przerażeniu serc
Gdy nadszedł stan wojenny, Czeczota internowano, słusznie oceniając, że "zagraża ustrojowi". Znalazł się on następnie - wraz z Krauzem, Dudzińskim i innymi polskimi rysownikami - na emigracji. Publikowali obficie w prestiżowych amerykańskich i brytyjskich pismach, jak "New Yorker", "The New York Times", "The Guardian" - polscy satyrycy mają bowiem w sobie coś, co się wysoko ceni także na Zachodzie. Być może jest to szczególna trzeźwość w ocenie ludzkich krętactw.
Po roku 1989 większość naszych emigracyjnych rysowników (m.in. Czeczot i Dudziński) wróciła do kraju. I wówczas okazało się, że w wolnej Rzeczpospolitej są w wykreślaniu jej meandrów doświadczonymi specjalistami. Przejrzeli tę pokrętną rzeczywistość doskonale, wszystkie właściwe jej cwaniactwa i przekręty, całą obłudę - zarówno w lewicowym, jak i prawicowym wydaniu. Najwyraźniej dlatego, że choć zmieniły się w Polsce radykalnie zasady ustrojowe, obywatele zachowują się często po staremu - stosują te same sztuczki, tak samo podczas głoszenia szczytnych ideałów rwą, co się da ku sobie.
W odnowionym państwie Czeczot zachował się jak skrajny anarchista: zaczął drwić - tym razem nie z przedstawicieli władzy, lecz z przeciętnych zjadaczy chleba. Rysuje mężczyznę o posturze troglodyty, z maczugą w ręku oraz rogatywką na głowie i podpisuje: "Polska dla Polaków". Afery finansowe przybierają w jego ujęciu postać żałosną. Brudne pieniądze baba pierze w balii. W tym świecie wciąż ktoś kogoś okrutnie morduje. Panuje rozpasana wulgarność, nieustannie szarga się wartości narodowe. W gablocie Muzeum Narodowych Świętości wiszą obok siebie szabla i pochwa, opatrzone napisami: "Szabla Tadeusza Kościuszki" i "Pochwa Emilii Plater". Nie wydaje się jednak, że Czeczot rysuje tak dla zabawy. Tak jak kiedyś artyści polscy tworzyli ku pokrzepieniu, on robi to chyba ku przerażeniu serc. Nie kołysze, nie usypia Polaka, raczej wkłada mu palec w oko.

Chrześcijaństwo - tak!
Do czterech jeźdźców Apokalipsy dołączyli rysownicy nowego pokolenia, tacy jak Henryk Sawka i Marek Raczkowski. Każdy z nich idzie własną drogą, są to jednak drogi prowadzące przez ten sam krajobraz. Wszystko tu miesza się ze wszystkim: partyjność z pobożnością, niegdysiejsze hasła z nowymi. Sawka ukazuje epizod sprzed tysiąclecia - wprowadzenie chrześcijaństwa - trochę tak, jakby to było wprowadzenie kolektywizacji. Widać transparenty: "Chrześcijaństwo - tak!". Rycerze w zbrojach ciągną chłopów do urny wyborczej. Chłopi, ociągając się, idą. Nasi satyrycy zachowują w pamięci doświadczenia dwóch ustrojów, a z doświadczeń tych wynika, że nie ma prostych podziałów na budowniczych systemu przemocy i jego niewinne ofiary. Bo owce, częściej niżby się wydawało, ochoczo współpracują z wilkami.

PAN PIÓRO
Rozmowa z ANDRZEJEM KRAUZEM, polskim rysownikiem
Łukasz Radwan: Jak się zostaje etatowym rysownikiem "Guardiana"?
Andrzej Krauze: To droga przez mękę. Kiedy na początku swojej emigracji pokazywałem portfolio w różnych redakcjach, do znudzenia słyszałem, że to, co robię, jest zbyt ciemne, zbyt europejskie, zbyt angielskie (we Francji) lub zbyt francuskie (w Anglii). Ale się nie poddawałem. Dziś ci sami redaktorzy, którzy odsyłali mnie z kwitkiem, dzwonią do mnie i proszą o moje mroczne rysunki. Teraz rysuję cztery prace tygodniowo dla "Guardiana", oprócz tego rysuję dla czterech tygodników (w tym "New Scientist") i dwóch miesięczników, a od czasu do czasu dla kilku innych tytułów.
- Koledzy w Polsce nie mówią panu, by przestał pan tak ciężko pracować, bo ma już wyrobioną pozycję?
- Na Zachodzie nigdy nie można spocząć na laurach. Owszem, zdobyłem pewną pozycję, ale do tej pory nie mam żadnego kontraktu. Pracuję na gębę, choć to w Anglii w zupełności wystarcza. Wprawdzie stałem się już integralną częścią "Guardiana", lecz cały czas muszę udowadniać swoją przydatność. Nagrody, które otrzymałem, są miłe, bo przekładają się na konkretne czeki, od których nie muszę odprowadzać podatków, ale mnie nie rozleniwiają. Zbyt często spotykam wybitnych artystów, którzy pukają do drzwi, a nikt ich nie chce drukować, by o tym nie pamiętać. Po prostu zachodni rynek jest prawdziwy, a w Polsce niezupełnie. Pamiętam, że w Polsce, jeśli ktoś napisał jeden wiersz czy narysował coś dobrego, to do końca życia miał przypiętą etykietę, że jest wielkim artystą.
- Kim jest wymyślony przez pana Mr. Pen, czyli Pan Pióro?
- Myślę, że jest to przedłużenie mnie samego. Czasem wydaje mi się, że to pióro ze mnie wyrasta, używam go przecież sześć godzin dziennie. Pablo Picasso przedstawiał siebie jako byka, ja od dziewiętnastu lat jestem Panem Pióro.


Więcej możesz przeczytać w 46/2004 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 46/2004 (1146)

  • Na stronie - Bushowanie kontra chiracowanie14 lis 2004Lepiej z Bushem zgubić, niż z Chirakiem czy Schroederem znaleźć Nie trzeba jechać do Lizbony ani nawet wnikliwie studiować strategii lizbońskiej, by się zorientować, że lepiej z George'em Bushem zgubić, niż z Jakiem Chirakiem czy Gerhardem...3
  • Prawda Kisiela14 lis 2004Nagrody Kisiela 2004: Jerzy Hausner, Teresa Bogucka, Adam Krzanowski Prawdy niemiłe nie przestają być prawdami - mawiał Stefan Kisielewski. Jego powiedzenie jak ulał pasuje do laureatów piętnastej już edycji Nagród Kisiela: Jerzego Hausnera,...8
  • Skaner14 lis 2004Klub Ałganowa Urzędnicy i oficerowie specsłużb, którzy w 1996 r. zapobiegli ostatecznemu wyjaśnieniu afery szpiegowskiej z pułkownikiem Władimirem Ałganowem w roli głównej, zrobili zawrotną karierę w polityce i biznesie. Najwyżej...10
  • Dossier14 lis 2004Tym się różni demokracja od stalinizmu, że tam się mordowali, a tu się znają ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI, prezydent RP Program I Polskiego Radia Komisja Śledcza to jest demontaż Polski złej, Polski, która nie pracuje na obrotach wolnej...11
  • Sawka14 lis 200412
  • Kadry14 lis 200413
  • Playback14 lis 200415
  • M&M14 lis 2004O KOMISJI ŚLEDCZEJ czyli NERWICA LEWICY Przestrogę dla lewicy przesłała młoda żonka: Prowadzi do nerwicy wycofywanie członka.15
  • Z życia koalicji14 lis 2004Bardzo ważne powody skłoniły ministra Ryszarda Kalisza do przedłużenia Leszkowi Millerowi ochrony. Chodzi o to, że były szef rządu chętnie by sobie jeszcze pojeździł premierowską limuzyną, a sam takiej nie ma. Cóż, ciężkie czasy, jak mawiał...18
  • Z życia opozycji14 lis 2004Ponieważ media zajmują się tropieniem członków rodziny Józefa Oleksego, i my się tym zajęliśmy. Jak zwykle - z sukcesem. Otóż wykryliśmy, że Oleksy jest wujkiem prawej ręki Jana Marii Rokity, niejakiego Łukasza Pawłowskiego....19
  • Fotoplastykon14 lis 2004Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)20
  • Trzęsawisko III Rzeczypospolitej14 lis 2004Kto się boi sejmowej komisji śledczej? To nie będzie "pełzający zamach stanu", jak mówi prezydent Kwaśniewski, lecz prawdziwy polityczny przewrót, z tym że w pełni legalny - taki finał prac komisji śledczej badającej aferę Orlenu przewiduje Roman...22
  • Biuro Prasy Kwaśniewskiego14 lis 2004Dziennikarze nie powinni się godzić na zastraszanie przez polityków Dlaczego postkomuniści tak ostro atakują ostatnio dziennikarzy? Może to tylko przejaw frustracji, ale lepiej dmuchać na zimne, bo Białoruś za miedzą. 0 tym, że nie należy ataków...28
  • Politycy z lumpeksu14 lis 2004Partie odkurzają weteranów, bo nie mają kandydatów na młode gwiazdy Tadeusz Mazowiecki ma znowu kandydować na prezydenta. Waldemar Pawlak znowu gra pierwsze skrzypce w PSL. Hanna Gronkiewicz-Waltz znowu marzy o politycznej karierze. Znowu jest...30
  • Bez przedawnienia14 lis 2004Pierwsza w Europie specjalna grupa do spraw nie wyjaśnionych zbrodni działa w Krakowie Prawda zawsze znajduje się daleko" - twierdzą twórcy słynnego serialu "Z Archiwum X". Dewiza, którą kierują się agenci Scully i Mulder: "Szukać tam, gdzie nikt...32
  • Nałęcz - Ostatnie ogniwo14 lis 2004Kiedy rozum zasypia, natychmiast budzą się LPR-owskie upiory Wydawałoby się, że w XXI wieku w środku Europy nie nastąpi takie wydarzenie! Ale zaistniało. I to w tak szacownej instytucji jak sejmik województwa wielkopolskiego. Jego członkowie na...34
  • Poczta14 lis 2004SZKODA CZASU NA DZIECIŃSTWO Autor artykułu "Szkoda czasu na dzieciństwo" (nr 36) pisze co by było, gdyby Einstein nie czytał od trzeciego roku życia - prędzej czy później nauczyłby się czytać, w końcu odkryłby i teorię...34
  • Giełda14 lis 2004Hossa Świat Czeki z zaświatów Elvis Presley, twórca "Fistaszków" Charles Schulz oraz J.R.R. Tolkien są najlepiej zarabiającymi zmarłymi osobami - twierdzi magazyn "Forbes". Presley zarobił w 2003 r. 40 mln...36
  • Zostań swoim szefem!14 lis 2004Ponad dwa miliony Polaków pracuje i zarabia bez etatu "Delegaci na Krajowy Zjazd >>Solidarności<< potępili zjawisko samozatrudnienia. (...) W ten sposób firmy zmniejszają swoje koszty, a ich faktyczni pracownicy (jednoosobowe firmy) zostają...38
  • Pan autobusik14 lis 2004Krzysztof Olszewski, prezes Solarisa, pobił zachodnich konkurentów ich własnymi podzespołami 260 autobusów dostarczy do 2006 r. do Berlina polska firma Solaris Bus & Coach! We wrześniu 2004 r. spółka wygrała największy przetarg w Europie na zakup...42
  • Carlos zawodowiec14 lis 2004Jak Libańczyk uczył Japończyków robić samochody Le costkiller (zabójca kosztów) - tak nazywają we Francji Carlosa Ghosna, pochodzącego z Libanu prezesa Nissana. Gdy pięć lat temu Ghosn obejmował stanowisko, firma znajdowała się na krawędzi...48
  • Załatwione odmownie - zdrowa żywność i chore pomysły14 lis 2004Ekowojownicy chcą nas zawrócić do komunistycznego rezerwatu, gdzie wybierali nadzorcy, a nie konsumenci Wszystko ma swoje granice - mówi ludowe porzekadło. Tyle że siź myli; ludzka głupota nie zna granic. I nie tylko dlatego, że bzdurne idee...52
  • Supersam14 lis 2004Monitor na wybiegu Superpłaski 17-calowy monitor LCD BenQ FP 785 zaprezentował słynny... projektant Roberto Cavalli podczas mediolańskiego tygodnia mody. Monitor niesiony przez piękną modelkę bardziej przypominał ekskluzywną torebkę niż urządzenie...54
  • Taśmy śmierci14 lis 2004Autentyczne sceny zabijania są najnowszym przebojem filmowym Co było ulubionym horrorem amerykańskiej młodzieży tuż przed Halloween? Wcale nie remake "Teksańskiej masakry piłą mechaniczną". Najwięcej młodych ludzi oglądało w Internecie obcięcie...56
  • Kosmita mody14 lis 2004Pierre Cardin chętnie zamieszkałby w warszawskim Pałacu Kultury, bo przypomina mu rakietę kosmiczną Jaki on piękny! Toż to prawdziwa haute architecture! - wykrzyknął Pierre Cardin na widok... warszawskiego Pałacu Kultury i Nauki. Gdy tylko Polska...60
  • Rocky Gołota14 lis 2004Gołota dostał znowu szansę, bo jest jedynym białym, którego czarni mistrzowie traktują jak równego sobie Niczym filmowy Rocky podniósł się po upadku Andrzej Gołota. Cztery lata temu był na dnie. "Wstyd i upokorzenie", "Dezerter", "Tchórz",...64
  • Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta - Wielka bania14 lis 2004Drogi Przyjacielu! W naszej kuchni przyszedł czas na dynię. Zwieźliśmy do Krakowa dorodny okaz z warzywnika w Badowie i teraz zastanawiamy się, co z nim zrobić. Nie, nie - nie myśl sobie, że nie wiemy, jak zamienić miąższ dyni na dobre jedzenie....66
  • Ekran osobisty - Z kim warto rozmawiać14 lis 2004Politycy na naszych oczach właśnie kończą akt zbiorowego samobójstwa Mimo że w telewizyjnych programach głównie rozmawia się o wydarzeniach (zamiast je szczegółowo prezentować), a może właśnie dlatego, coraz częściej powstaje wrażenie, że te...68
  • Garbata niepodległość14 lis 2004Do II Rzeczypospolitej wracali z emigracji inżynierowie, do III RP - poeci II Rzeczpospolita upadła we wrześniu 1939 r. III RP narodziła się we wrześniu roku 1989. Między nimi zieje czarna dziura dwóch okupacji i PRL. Podobno był to czas...70
  • Know-how14 lis 2004Użądlenie na zdrowie W pszczelim jadzie znajduje się substancja o silnym działaniu przeciwzapalnym, która może być wykorzystywana jako lekarstwo - twierdzą badacze z Korei Południowej. Białko zwane melityną działa podobnie jak blokery...74
  • Widzę jasność14 lis 2004Przeszczepy komórek przywracają wzrok! Okuliści potrafią już przywrócić oczom młodość za pomocą przeszczepów soczewkowych albo precyzyjnego podgrzewania rogówki. Okulary i szkła kontaktowe można zastąpić wszczepioną na stałe soczewką kontaktową....76
  • Zastrzyk erekcji14 lis 2004Seks po genoterapii Jeden zastrzyk wystarczy, by cierpiący na impotencję mężczyźni przez sześć miesięcy nie mieli kłopotów z erekcją - wykazały próby kliniczne leczenia impotencji terapią genową w Mount Sinai School of Medicine w Nowym Jorku. -...80
  • Bez granic14 lis 2004Pani od rachunków Tuż przed śmiercią szejk Zayed bin Sultan al-Nahyan, prezydent Zjednoczonych Emiratów Arabskich, wydał dekret mianujący na stanowisko ministra gospodarki pierwszą w historii kraju kobietę. Sheikha Lubna al-Qasimi...82
  • Bushmeni kontra buszmeni14 lis 2004Cywilizacja przedsiębiorczości i indywidualizmu wybrała Busha Daltoniści socjologiczni interpretują zwycięstwo prezydenta George'a Busha wyłącznie jako wyraz obaw Amerykanów związanych z terroryzmem. Owszem, dla neokonserwatystów walka z tym, co...84
  • Bitwa o grób14 lis 2004Czterdzieści kilka lat trwał Arafatowski taniec śmierci Po odejściu Arafata należy się spodziewać krwawych zajść. Mogą one wybuchnąć w reakcji na decyzję rządu Ariela Szarona, który zdecydowanie sprzeciwia się pochowaniu Arafata na Wzgórzu...92
  • Co po Arafacie14 lis 2004Gotowość do zabijania Izraelczyków jest w Palestynie miarą politycznych zasług Ciężka choroba Jasera Arafata na zawsze usuwa człowieka. Który stworzył i zdominował sprawę palestyńską, blokował pokojowe rozwiązanie arabsko-izraelskiego konfliktu...94
  • Brukselski urząd cenzury14 lis 2004Walka z religią zawsze odbywała się w Europie pod hasłami postępu, tolerancji i obrony wolności innych Sprawa prof. Rocco Buttiglionego nie jest incydentem, który mógłby się zdarzyć nawet w dobrym towarzystwie i należałoby o nim szybko zapomnieć....96
  • Obrona konieczna14 lis 2004Rozmowa z Rocco Buttiglione włoskim politykiem, nominowanym na komisarza ds. sprawiedliwości, wolności i bezpieczeństwa97
  • Menu14 lis 2004KRÓTKO, PO WOLSKU Prawo zachowania biomasy Miłośnicy hobbitów górą! Na wyspie Flores odkryto szczątki karłowatego człowieka nie przekraczającego metra. Podobno kobity hobbity były jeszcze mniejsze. Przy czym zauważmy, iż przed...98
  • Tucznik z McDonalda14 lis 2004Szokować, drażnić, prowokować, burzyć stereotypy, a jednocześnie bawić - taka jest rola dokumentu Proces dobrowolnego rujnowania sobie zdrowia poprzez obżarstwo jest tematem najnowszego przeboju kinowego. W dokumencie "Super Size Me" reżyser...102
  • Muzeum: ewakuacja14 lis 2004W Czechach i na Węgrzech reprywatyzowano zbiory muzealne, w Polsce proponuje się ich pośrednią nacjonalizację Dama z gronostajem" Leonarda da Vinci zniknie z krakowskiego Muzeum Czartoryskich. Warszawskie Muzeum Narodowe opuści "Bitwa pod...106
  • Jeźdźcy małej Apokalipsy14 lis 2004Kiedyś polscy artyści tworzyli ku pokrzepieniu, obecnie nasi rysownicy robią to ku przerażeniu serc Porównywano ich do czterech jeźdźców Apokalipsy, choć każdy mógł zobaczyć, że to tylko kpiarze. Zgodnie z konwencją Tadeusza Konwickiego można by...108
  • Ueorgan Ludu14 lis 2004Jesteśmy niezawodnym ogniwem UE, ale bigosu nie oddamy TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 46 (111) Rok wyd. 3 WARSZAWA, poniedziałek 8 listopada 2004 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Z prac komisji śledczej Nowe metody wymiaru...111
  • Skibą w mur - Drzemka14 lis 2004Dziś, żeby być wiarygodnym, trzeba się nieźle naoszukiwać Nic tak nie poprawia humoru jak nowe odkrycia naukowe. Przeciętnemu zjadaczowi serków topionych mogłoby się wydawać, że po odkryciu viagry, pralki automatycznej czy inteligentnych...114