Katolicyzm przemocy wg minister Środy

Katolicyzm przemocy wg minister Środy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pełnomocnik rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn Magdalena Środa zapowiedziała, że w związku z doniesieniami dotyczącymi jej wypowiedzi o przemocy wobec kobiet, oddaje się do dyspozycji premiera.
Opozycja chce odwołania Środy. PiS wystosował w tej sprawie apel do premiera.

"Żadne moich z publicznych wystąpień podczas konferencji nie  wiązało przemocy bezpośrednio z katolicyzmem" - powiedziała w  czwartek Środa na konferencji prasowej w Warszawie.

Chodzi o wywiad, jakiego udzieliła w Sztokholmie dziennikarzowi Reutera. Środa miała powiedzieć w nim m.in., że Polska ma problemy ze zjawiskiem stosowania przemocy wobec kobiet, mającym źródło w  silnym wpływie Kościoła Katolickiego na życie publiczne. "Katolicyzm nie wspiera bezpośrednio, ale też nie sprzeciwia się przemocy wobec kobiet. Istnieją jednak pośrednie związki, poprzez kulturę, która jest silnie oparta na religii" - miała powiedzieć Środa.

Rzecznik rządu Dariusz Jadowski napisał w przesłanym w czwartek PAP komunikacie, że zdaniem premiera Marka Belki, wypowiedź Środy była "wysoce niefortunna". Jak zaznaczył, premier zwrócił się do  wicepremier Izabeli Jarugi-Nowackiej o przygotowanie na najbliższy poniedziałek szczegółowej informacji w tej sprawie. Wówczas też ma  dojść do rozmowy premiera z Magdaleną Środą.

O jej odwołanie wiceminister zaapelował do premiera PiS. "Nie może być wysokim funkcjonariuszem publicznym w rządzie osoba, która jako przedstawiciel rządu głosi poglądy skrajnie nieprawdziwe, niemądre i skrajnie obraźliwe dla ludzi wierzących" -  powiedział w czwartek szef klubu PiS Ludwik Dorn.

Apel PiS poparły LPR, Samoobrona, PSL i PO. Ich zdaniem wypowiedź Środy jest obraźliwa dla Kościoła katolickiego i katolików i  dyskwalifikuje ją jako urzędnika administracji państwowej.

Z kolei wicepremier Jaruga-Nowacka jest przekonana, że Środa nie  miała złych intencji; według niej, mogło jej natomiast zabraknąć czasu na wyjaśnienie kontekstu tej wypowiedzi.

Również mniej radykalna niż opozycja była szefowa klubu SdPl Jolanta Banach, która zwróciła uwagę, że w kręgu kultury katolickiej istnieją nurty teologiczne "sztandarowo" przeciwne przemocy, np. "nurt franciszkański, nurt posoborowy, teologia wyzwolenia".

Zaś zdaniem sekretarza generalnego SLD Marka Dyducha, czwartkowy apel PiS do premiera Belki o odwołanie Środy ze stanowiska jest "przedwczesny".

Jak z kolei powiedział bp Tadeusz Pieronek: "Przedziwne jest to, że pani minister - jako człowiek poważny, filozof i etyk - wraca do odgrzewanych kotletów zagorzałych feministek i to w taki sposób, jak gdyby to był dobry towar, sprzedaje go na rynku międzynarodowym".

em, pap

Czytaj też: Czuły oprawca