Filozoficzna prostota

Filozoficzna prostota

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rozmowa z GIORGIO ARMANIM, kreatorem mody
Jacek Pałasiński: Niedawno wspominał pan o możliwości sprzedaży swojej firmy. Wybiera się pan na emeryturę?
Giorgio Armani: Jestem jeszcze za młody, by się wycofać. Ale ponieważ nie jestem wieczny, postanowiłem skompletować team menedżerów, którzy mnie zastąpią. Doszedłem do wniosku, że gdybym miał gwarancję, iż nowy właściciel zobowiąże się do zachowania tożsamości Armaniego, mógłbym sprzedać firmę. Wpadłem na pomysł, by pracownicy spółki nabyli część akcji, bo sprzedanie ich na giełdzie mogłoby wystawić firmę na łaskę i niełaskę finansistów, którzy nie zawsze rozumieją świat mody.

- Moda to dla pana bardziej sztuka czy biznes?
- Moda nie jest sztuką, choć sztuka oczywiście miała wielki wpływ na moją pracę jako projektanta. Jest dla mnie inspiracją i ukształtowała mój sposób projektowania. Moimi ulubieńcami są Dali, Picasso, Monet, Gauguin, Kandinsky i Matisse. W sposób elegancki i wyrafinowany dobierali oni kolory i tematy. Czy można pozostać obojętnym wobec kompozycji kolorów w malarstwie MatisseŐa, wobec sposobu, w jaki maluje okno, nicejskie wnętrze czy ulicę? W jego dziełach jest taka harmonia i lekkość. To jest to, co lubię najbardziej: filozoficzna prostota. Zwykły kwiat staje się niezapomniany.

- Jak designer Armani stał się biznesmenem?
- Jestem projektantem mody, którego obowiązkiem jest szycie ubrań nadających się do noszenia, a nie prezentowanie tylko wirtualnych i fantazyjnych kolekcji. Uważam się i za projektanta, i za biznesmena. Na początku zaczynałem wyłącznie jako designer, a mój partner Sergio Galeotti zajmował się biznesem. Niestety, Sergio odszedł niespodziewanie w połowie lat 80. i na mnie spadła odpowiedzialność za firmę. Nie miałem wyboru, więc zdałem się na wewnętrzny instynkt - to przyniosło mi fortunę. Przez te lata odkryłem, że nieźle idzie mi podejmowanie decyzji biznesowych. Myślę, że 60 sezonów pełnych sukcesów mówią same za siebie.

- Ostatnio zajął się pan urządzaniem hoteli i mieszkań. Czy to oznacza odejście od pre^t-a`-porter?
- Moją pierwszą miłością jest moda, więc nigdy nie mógłbym być nią zmęczony! Oczywiście, przeszedłem jako projektant pewną drogę i myślę, że stworzenie linii Armani Casa, zajmującej się wyposażaniem wnętrz, jest kolejnym etapem w kreowaniu mojej wizji mody. Z kolei pomysł stworzenia sieci hoteli krążył mi po głowie przez wiele lat. Nigdy nie przepadałem za hotelami. Zazwyczaj są przeładowane meblami, designersko przedobrzone, małe i niewygodne. Pomysł, by stworzyć Armani Hotels and Resorts, ma sens jako projekt długofalowy. Mam nadzieję, że pierwszy hotel zobaczymy w ciągu kilku najbliższych lat w Dubaju. Wszystkie te projekty wynikają z przeświadczenia, że design jest ważną częścią stylu życia, a kreowanie stylu życia ma zasadnicze znaczenie w życiu nowoczesnych społeczeństw. W ten sposób decyduje się nie tylko, jakie ubrania kupujemy, ale także jakim samochodem jeździmy, jak dekorujemy nasze domy, dokąd jedziemy na wakacje, a nawet w jakiej restauracji zjemy kolację. To nie oznacza jednak , że jestem znudzony pre^t-a`-porter i moimi pięcioma liniami ubrań. Wręcz przeciwnie! Niedawno postanowiłem zaprezentować publiczności moje pierwsze atelier Armani Prive podczas paryskich pokazów haute couture. To pozwoliło mi wejść na szczyt rynku towarów luksusowych i sprzedawać moje produkty tej klienteli, która poszukuje czegoś ekskluzywnego, jedynego, doskonałej jakości i w niepowtarzalnym stylu.

- Jest pan już nowojorczykiem czy jeszcze mediolańczykiem?
- Najlepiej czuję się w Mediolanie. Jestem bardzo wdzięczny temu miastu za okazję, szczęście i fortunę, które mi dało. Mediolan tętni życiem, ale można się w nim czuć jak w małym rodzinnym miasteczku, natomiast Nowy Jork jest niewiarygodną pełną rozmachu metropolią. Czasami czuje się przesyt - za dużo kostek lodu w szklance wody, za dużo ruchu. To świetne na tydzień, ale nie na stałe. Jeśli czas pozwoli, chciałbym ciągle podróżować do miast, które kocham. Paryż, Londyn, Praga, Rzym, Szanghaj - to tylko kilka z nich. Letnie wakacje zawsze spędzam na wyspie Pantelleria na południu Włoch - 40 km od wybrzeży Tunezji. Mam tam dom od początku lat 80. To jedyne miejsce, w którym w pełni potrafię się zrelaksować. To chyba zasługa kolorów - morza, wulkanicznej skały i nieba. Lubię też pływać moją nową łodzią "Mariu". To prezent, jaki sobie zrobiłem kilka lat temu. Wakacje służą odprężeniu i radości. Kiedy z nich wracam, jestem pełen energii i pomysłów.

- Czy rację ma jeden z pańskich menedżerów, który powiedział mi przed rokiem, że Warszawa nie jest jeszcze gotowa na przyjęcie Armaniego?
- Polska jest jednym z najbardziej interesujących europejskich rynków. Zawsze byłem ostrożny we wchodzeniu na jakikolwiek rynek, ponieważ chciałem mieć pewność, że będę miał niezbędne elementy do osiągnięcia sukcesu. Jeśli pan popatrzy na moją historię, znajdzie pan na to wiele dowodów. Polska jest krajem bardzo obiecującym i mam nadzieję, że otworzę tam mój sklep, gdy znajdę właściwą lokalizację.

- Kiedy zobaczymy pana w Warszawie?
- Warszawa znajduje się na liście miejsc do odwiedzenia w najbliższej przyszłości.


Dyktator z Piacenzy
Trzydziesty rok firma Giorgio Armaniego przynosi zyski. 70-letni Armani dorobił się majątku wartego 2,2 mld USD i zajmuje 247. miejsce na liście najbogatszych ludzi świata magazynu "Forbes". Jego imperium to sześć marek: od bardzo drogiego Giorgio Armani przez tańsze Armani Collezioni, Emporio Armani, Armani Jeans, Armani Junior, po pozostający w zasięgu zamożnej klasy średniej Armani Exchange. Projektant ma ponad 250 sklepów w 33 krajach świata. Obecnie przyjął nową strategię - "Armani w każdej dziedzinie życia". Można więc kupić zaprojektowane przez niego meble w Armani Casa, czekoladę czy dżem w Armani Dolce oraz kwiaty w Armani Fiore. Słynny dyktator mody ma także swoje kawiarnie w Nowym Jorku, Paryżu i Londynie, klub nocny w Mediolanie, a niedawno podpisał wartą 1 mld USD umowę z firmą Emaar Properties, developerem pochodzącym ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, na wykonanie wystroju wnętrz w sieci luksusowych hoteli. (AP)






Więcej możesz przeczytać w 2/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 2/2005 (1154)

  • Wprost od czytelników16 sty 2005List od czytelnika3
  • Na stronie - Piętno Murphy16 sty 2005Każdy głupi potrafi wykorzystać globalną hossę - oprzeć się tej pokusie, to jest sztuka3
  • Kijów w Warszawie16 sty 2005Człowiek Roku 2004 Wiktor Juszczenko: Poparcie Polski utwierdziło nas w przekonaniu, że zwyciężymy8
  • Skaner16 sty 2005SKOŃCZMY Z WOJNĄ TECZEK! IPN mógłby upubliczniać teczki SB dotyczące osób kandydujących do urzędów publicznych - powiedział "Wprost" prof. Leon Kieres, prezes Instytutu Pamięci Narodowej. W poprzednim numerze...12
  • Dossier16 sty 2005"Lewica jako pokarm dla lwów może być wdzięcznym obiektem" "Trybuna" KRZYSZTOF JANIK przewodniczący Klubu Parlamentarnego SLD "Jeśli nawet porównać Sejm do stajni Augiasza, to nie wystarczy Herkules w postaci...13
  • Sawka16 sty 200514
  • Kadry16 sty 200515
  • Playback16 sty 200517
  • M&M-Rzeczpospolita komisyjna16 sty 2005RZECZPOSPOLITA KOMISYJNA Pierwsza komisja - rządu dymisja. Druga komisja - za scysją scysja. W trzeciej Pol, Lepper z Wrzodakiem w trójcy. Też mają prawo odstawiać swój cyrk. Jak tych komisji będzie czterdzieści, to tej mądrości Sejm...17
  • Poczta16 sty 2005List od czytelnika17
  • Chwytanie brzytwy16 sty 2005Powołanie komisji w sprawie prywatyzacji PZU jest na rękę SLD, bo utrudni ustalenie prawdy o aferze Orlenu18
  • Lubię żubry16 sty 2005Rozmowa z WŁODZIMIERZEM CIMOSZEWICZEM, marszałkiem Sejmu RP19
  • Z życia koalicji16 sty 2005Józef Oleksy już nie jest marszałkiem, chlip, chlip. Panie Józefie, głowa do góry, dla nas pan zawsze będzie generalissimusem. Nie, nie jak Stalin. Jak żona Idiego Amina, bliższe podobieństwo. Komisje śledcze są super, nie...20
  • Z życia opozycji16 sty 2005Prasowy transfer stulecia! Komentator Ernest Skalski przeszedł z "Gazety Wyborczej" do "Rzeczpospolitej". Jedni twierdzą, że "Rzepa" chce w ten sposób ucentrowić nieco kurs. Inni uważają, że chce być jeszcze...21
  • Wesele z promocją16 sty 2005Nie po raz pierwszy dzięki "Gazecie Wyborczej" wyrwałem się z narodowej kadzi pełnej zwid i zjaw22
  • Fotoplastykon16 sty 2005H. Sawka23
  • Pałacowy Zakład Ubezpieczeń16 sty 2005Głównymi bohaterami afery PZU są premier Marek Belka i prezydent Aleksander Kwaśniewski24
  • Normalna nienormalność16 sty 2005Polaków nie interesują przetasowania w SLD czy PO, lecz ceny golfów bądź audi28
  • Murzyn lewicy16 sty 2005O Włodzimierzu Cimoszewiczu postkomuniści przypominają sobie tylko wtedy, gdy są w opałach32
  • Profesura wzajemnej adoracji16 sty 2005Mamy w Polsce grupę akademickich urzędników, nie rozumiejących, po co rozwija się badania i tworzy uczelnie34
  • Rangersi Europy16 sty 2005Czym dla Ameryki byli strażnicy z Teksasu, tym dla Europy są czarne brygady polskich celników36
  • Giełda16 sty 2005HossaŚwiat Ekspresowa karta Visa Contactless to nowy typ karty płatniczej, którą zaprezentowała Visa Europe. Ta bezstykowa karta ma służyć do dokonywania niewielkich płatności. Należy ją jedynie zbliżyć na sekundę do urządzenia...38
  • Co nas czeka: 2005-201516 sty 2005Co mają wspólnego chińska firma Lenovo, amerykańska przeglądarka internetowa Google, słowacki rząd premiera Mikulasa Dzurindy i spożywcza grupa Maspex z Wadowic? Lenovo, które pod koniec 2004 r. wykupiło produkującą pecety część IBM, zdobywając 8...40
  • Imperium uprzywilejowanych16 sty 2005imperium Wallenbergów. Zagranicznym inwestorom zezwolono na kupno szwedzkich firm, by Wallenbergom trudniej było utrzymać kontrolę nad swoimi spółkami50
  • Załatwione odmownie - Niepoważna propozycja16 sty 2005Celem kary śmierci jest wyeliminowanie ze społeczeństwa sprawców ohydnych zbrodni, a nie odstraszenie przestępców54
  • Supersam16 sty 200558
  • Wysportowane audi16 sty 2005 Nowe audi S4 to obecnie najmocniejszy sportowy model serii A4. Cechują go drapieżna linia nadwozia, bogatsze niż w poprzednim modelu wyposażenie i silnik V 8 o mocy 344 KM pozwalający na przyspieszenie do 100 km/h w 5,6 s. Auto ma stały...58
  • Muzyka bez kabli16 sty 2005 Bezprzewodowy pilot firmy Wireless Music, przeznaczony do sterowania systemem audio, to urządzenie z wbudowanym wyświetlaczem ciekłokrystalicznym, cyfrowym odbiornikiem i nadajnikiem. Pozwala z dowolnego miejsca w domu odsłuchiwać pliki mp3...58
  • G jak Gucci16 sty 2005 Punktem wyjścia do stylizacji kolekcji zegarków Gucciego stało się logo domu mody - litera "G", która została tu "zgeometryzowana" i zintegrowana z kopertą czasomierza. Nowy model dostępny jest w trzech wersjach: na...58
  • Zimno-ciepło z okładem16 sty 2005 Wykorzystując naturalną moc leczniczą temperatury, termiczny okład wielokrotnego użytku Nexcare ColdHot Mini łagodzi miejscowo ból. Przyłożenie tej małej poduszeczki wypełnionej nietoksycznym żelem, schłodzonej uprzednio w lodówce, zmniejsza...58
  • Eliksir męskości16 sty 2005 Bodymax - zawierający uznawany za legendarny afrodyzjak żeń-szeń - poprawia naszą aktywność fizyczną. Pod jego wpływem organizm wydziela hormony i biologicznie czynne substancje pozwalające sprostać zwiększonym wyzwaniom. Będące składnikiem...58
  • Generacja R16 sty 2005Młodzi Polacy są bardziej konserwatywni od swoich rodziców60
  • Tańczę, więc jestem16 sty 2005Przez wieki taniec był jedyną dopuszczalną formą bliskiego kontaktu kobiety i mężczyzny64
  • Filozoficzna prostota16 sty 2005Rozmowa z GIORGIO ARMANIM, kreatorem mody68
  • Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza - Co mamy z gęsi?16 sty 2005Piotrusiu! Mamy nie tylko niespodziewany sezon na agentów, ale i całkiem spodziewany i dużo przyjemniejszy sezon na drób. Znów odnoszę smutne wrażenie, że ten wspaniały czas uchodzi naszej uwagi. A przecież cała rzecz rozpoczęła się 11...70
  • Klątwa rycerzy świątyni16 sty 2005Papież Klemens V uniewinnił templariuszy - dowodzi dokument odnaleziony w watykańskich archiwach72
  • Know-how16 sty 2005Kora leczy stawy, Bliźniaczki będą chodzić75
  • Alergia w głowie16 sty 2005Dostępne w sklepach testy na nietolerancję pokarmową to oszustwo!76
  • Bezpłodne planety16 sty 2005Doniesienia o możliwości odkrycia życia na planetach poza Układem Słonecznym były mocno przesadzone. Nie znaleziono jego śladów na planecie GPCC odkrytej przez międzynarodową grupę astronomów w European Southern Observatory. Nie znaleziono go też...80
  • Koniec świata Nostradamusa16 sty 2005Zapowiadana od dawna III wojna światowa wybuchnie w 2005 roku!82
  • Bez granic16 sty 2005Nowy Jork w Moskwie Pięć miast walczy o organizację igrzysk olimpijskich w 2012 r. Rywalizacja nabiera rumieńców, bo decyzja, które zostanie gospodarzem imprezy, zapadnie już za pół roku. Włodarzy Londynu, Paryża, Moskwy,...84
  • Euroborrellioza16 sty 2005Dziewięć chorób, które mogą zabić Europę86
  • Węzeł moskiewski16 sty 2005Rosja nie chce, ale musi się dogadywać z nowymi członkami Unii Europejskiej90
  • Król Iraku16 sty 2005Ajatollah Sistani ma wpływ na wszystkie decyzje polityczne zapadające w Bagdadzie94
  • Wojownicza Księżniczka16 sty 2005Condoleezza Rice jest o krok od spełnienia swej najwyższej ambicji - zostania prezydentem USA96
  • Nienawiść do sukcesu16 sty 2005Antyamerykanizm jest bliźniakiem amerykańskiej siły przyciągania98
  • Drzwi do pokoju16 sty 2005Walka Amerykanów i ich koalicjantów przeciw złowrogiemu reżimowi Saddama Husajna i wyraźne ponowne zwycięstwo Busha w wyborach prezydenckich są wymownym sygnałem, że terroryzm się nie opłaca, że są tacy, którzy będą walczyć z nim z całą mocą.99
  • Menu-Krótko po wolsku16 sty 2005WYDARZENIA KRÓTKO PO WOLSKU Zapowiedzi wydawnicze Początek roku obfituje w działalność wydawniczą. Szczególną popularnością cieszą się kalendarze. Idąc tym tropem, komisja śledcza wydała kalendarz swych prac na najbliższe miesiące....100
  • Wydzielina z artysty16 sty 2005Pseudoartyści produkują epokowe gnioty, bo większość z nich łatwo znajduje na nie publiczne pieniądze104
  • Prawdziwa fikcja16 sty 2005Kończą się czasy literatury w stylu "co mi w duszy gra" - przyszłość należy do faction108
  • Celuloidowe tygrysy16 sty 2005Całe hollywoodzkie kino akcji czerpie inspiracje z Dalekiego Wschodu110
  • Ueorgan Ludu16 sty 2005TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 2 (119) Rok wyd. 4 WARSZAWA, poniedziałek 10 stycznia 2005 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Europa stawia na współpracę Komu jak staje? Nowy rok obfituje w wydarzenia z dziedziny parlamentaryzmu, i...112
  • Mniej więcej wolno16 sty 2005Niepisane regulaminy głoszą, że ekipa. która wygrywa wybory, ma prawo robić, co chce114