Jad PRL

Dodano:   /  Zmieniono: 
Każde odkrywane nazwisko agenta wyjaśnia wiele niezrozumiałych zachowań i wydarzeń z przeszłości Znany aktor nawiązał romans z równie znaną dziennikarką. Związek się rozpadł. Zraniona kobieta interweniowała u swojego opiekuna ze Służby Bezpieczeństwa, żeby były kochanek zostawił jej samochód. Ten jednak również miał swojego opiekuna w służbach. Okazało się, że oboje donosili na siebie. To tylko jedna spośród setek tysięcy historii, jakie można przeczytać w teczkach tajnych służb PRL. Ojciec donosił na syna, syn na ojca, brat na siostrę, promotor pracy magisterskiej na swojego podopiecznego, biskup na proboszcza, ten zaś na wikariusza, mieszkaniec akademika na współlokatora.

Policja, agenci, polityczni idioci
Krzysztof Wyszkowski, jeden z założycieli Wolnych Związków Zawodowych na Wybrzeżu, który otrzymał dotyczące go materiały SB, diametralnie zmienił zdanie na temat tego, jak funkcjonowała w PRL opozycja. - Zrozumiałem, że Związek Sowiecki tolerował polską opozycję demokratyczną jako element nacisku na państwa zachodnie. W sferze bezpieczeństwa w PRL panował totalitaryzm i pełna podległość wschodniemu sąsiadowi. Rządziła nami firma KGB, która w różny sposób kształtowała program opozycji. Byliśmy wręcz hodowani przez generałów SB - mówi "Wprost" Wyszkowski. - Kiedy toczyły się obrady "okrągłego stołu", nie miałem pojęcia, że przy stole siedzi polityczna policja, jej agenci i grupa naiwnych politycznych idiotów - dodaje. Spośród tych agentów wymienia pseudonimy poznane w materiałach, jakie otrzymał od IPN: Mecenas, Rybak, Antoni, Szóstka, Maria, Lewandowski.
Nie tylko opozycja była naszpikowana agentami. Z analiz dr. Andrzeja Grajewskiego z kolegium IPN wynika, że w Kościele katolickim donosił co dziesiąty ksiądz. Z teczek dotychczas przejrzanych przez różne zespoły IPN i przez historyków wynika, że agenci mogli stanowić nawet połowę członków Polskiej Akademii Nauk. Podobnie mogło być wśród dziennikarzy.

Ketman i Henryk
Bronisław Wildstein, publicysta "Rzeczpospolitej", w latach 70. lider Studenckiego Komitetu Solidarności, ze zbieranych na niego materiałów SB dowiedział się, że bezpiece nie udało się wprawdzie przeniknąć do twardego jądra opozycji, ale - jak mówi - "skala podłości tych, których zwerbowano, jest przerażająca". Jako przykład podaje Lesława Maleszkę, zidentyfikowanego jako agent o pseudonimie Ketman. - Maleszka nie tylko donosił o tym, co się działo w SKS, ale proponował SB prowokacje, jakie można by przeciwko nam organizować - mówi Wildstein.
Lesław Maleszka wciąż pracuje w "Gazecie Wyborczej", która przewodzi antylustracyjnej kampanii. Tymczasem na stronach internetowych "Gazety" odbywa się w najlepsze dzika lustracja. Internauci, którzy - jak deklarują - widzieli swoje teczki, ujawniają na forum ich zawartość. Jeden napisał, że w dotyczących go aktach występuje agent Wierzba i rozszyfrował go jako znanego profesora prawa, byłego działacza "Solidarności". Poszliśmy tym tropem. Pomógł nam artykuł dr. Sławomira Cenckiewicza z gdańskiego IPN (w piśmie "Arcana" w 2003 r.) na temat działalności agentów SB podczas pierwszego zjazdu "Solidarności" we wrześniu 1981 r. Cenckiewicz napisał, że wśród agentów, którzy byli delegatami na zjazd związku, znalazł się TW Henryk z Torunia, zarejestrowany jako agent SB w lipcu 1981 r. Dotarliśmy do notatki sporządzonej przez SB tuż przed zjazdem. Według niej, agent Henryk, delegat z regionu toruńskiego, był doktorem nauk prawnych na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ten opis pasuje jedynie do prof. Błażeja Wierzbowskiego, obecnie kierownika katedry prawa rolnego na UMK w Toruniu.
Jeszcze kilka dni temu Wierzbowski był ekspertem komisji śledczej ds. Orlenu. W zeszłym tygodniu zrezygnował z doradzania. W latach 90. prof. Wierzbowski był sędzią Trybunału Konstytucyjnego. W październiku 1998 r., gdy trybunał rozstrzygał, czy ustawa lustracyjna jest zgodna z konstytucją, był jednym z dwóch sędziów, którzy protestowali przeciw tej ustawie i złożyli zdania odrębne. Kiedy jednak lustracja stała się faktem i oświadczenia o współpracy musieli przedstawić także sędziowie TK, złożył rezygnację. Wierzbowski odmówił rozmowy na temat swojej przeszłości.

Robin z Rzeszowa
Stanisław Sikora, dyrektor rzeszowskiej delegatury NIK, w ubiegłym roku nieoczekiwanie złożył wniosek o skreślenie go z listy adwokatów. Został na nią wpisany jeszcze przed wejściem w życie ustawy lustracyjnej. W archiwach przejętych po Służbie Bezpieczeństwa są dokumenty świadczące o tym, że Sikora został zarejestrowany jako tajny współpracownik Robin. Werbując go, SB miała użyć szantażu obyczajowego. - Złożyłem w swoim czasie stosowne oświadczenie. Istnieją odpowiednie procedury. Nie mam nic więcej do powiedzenia - oświadczył "Wprost" Sikora. Ujawnienie materiałów dotyczących TW Robina może się okazać na Podkarpaciu sporym wstrząsem. Sikora jest bowiem nie tylko sympatykiem prawicy, ale ma też na koncie liczne sukcesy w pracy w NIK, m.in. wykrycie nieprawidłowości przy prywatyzacji Polmosu Łańcut za kadencji ministra skarbu Wiesława Kaczmarka.

Ściśle jawne
Bogdan Borusewicz, działacz gdańskiej opozycji, współtwórca "Solidarności", który widział dotyczące go materiały SB, uważa, że "opublikowanie nazwisk agentów i pracowników Służby Bezpieczeństwa przerwie prowokacje związane z teczkami". W 2003 r. Borusewicz ujawnił pseudonim i nazwisko tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa Floriana Wiśniewskiego, sygnatariusza porozumień sierpniowych, członka prezydium Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego. Wiśniewski miał pseudonim Albinos. Borusewicz wiedział, że Wiśniewski współpracował z SB już podczas działalności w podziemiu. - Współpracowała z nami wówczas grupa oficerów SB, z Adamem Hodyszem. Informacje o wtyczkach otrzymywaliśmy więc na bieżąco. Lektura akt tylko potwierdziła naszą wiedzę na temat tamtych wydarzeń. I co ciekawe, agenci wcale nie przeszkodzili nam w obaleniu systemu - mówi Borusewicz.
Lech Kaczyński, prezydent Warszawy, współpracownik Komitetu Obrony Robotników, współtwórca "Solidarności", choć od lat opowiada się za pełną lustracją, o swoją teczkę nie wystąpił. - Wiem, że w moim otoczeniu był ktoś, kto na mnie donosił - mam podejrzenia wobec dwóch osób. Z oboma wiążą mnie jednak miłe wspomnienia, więc wolę nie wiedzieć, kto był donosicielem - mówi Lech Kaczyński.
Andrzej Gwiazda, współzałożyciel Wolnych Związków Zawodowych, dawny konkurent Lecha Wałęsy w "Solidarności", nie widział swojej teczki, bo na razie jej nie odnaleziono. Prawdopodobnie, tak jak teczka jego żony, została zniszczona. Z innych teczek dowiedział się jednak, kto na niego donosił. - Każde odkrywane nazwisko agenta wyjaśniało wiele niezrozumiałych dotychczas zachowań i wydarzeń z przeszłości. Poza tym wreszcie upewniłem się, które z podejrzewanych przeze mnie osób naprawdę były agentami - mówi "Wprost" Andrzej Gwiazda. - Wszystkie materiały powinny być ujawnione, bo przecież kuriozalne jest, że w suwerennym państwie pewne dokumenty są jawne dla tych, którzy je tworzyli i służyli bezprawiu, a tajne dla uczciwych ludzi - dodaje Gwiazda.
Zbigniew Fijak, przewodniczący Platformy Obywatelskiej w Krakowie, który otrzymał 1,5 m dotyczących go akt bezpieki, na początku lat 90. był przeciwnikiem ujawniania zawartości archiwów tajnych służb PRL. Zmienił zdanie, kiedy poznał materiały na swój temat. - Z tych akt wynika zupełnie inna historia PRL i początków III RP niż ta, którą do tej pory znaliśmy. Dlatego trzeba opublikować zawartość akt bezpieki - mówi Zbigniew Fijak.

Cezary Gmyz
Tomasz Butkiewicz
Współpraca: Dorota Abramowicz
"Dziennik Bałtycki",
Jarosław Jakimczyk

ZBIGNIEW FIJAK
polityk Platformy Obywatelskiej

Dokumenty zgromadzone przez IPN należy upublicznić: niech to trwa rok, ale niech będzie pełna lista agentów. Dzięki temu skończą się szantaże, teczki przestaną wpływać na naszą rzeczywistość. Nie może być tak, że nie ujawniamy agenta tylko dlatego, że nie ma na to w IPN kompletu dokumentów. Mogą je mieć przecież esbecy, a kopie mogą się znajdować w co najmniej jednym z sąsiednich państw. Powinien zatem powstać rejestr bibliograficzny zasobu archiwalnego, a potem należy go otworzyć przed wszystkimi chętnymi, z wyjątkiem agentów i funkcjonariuszy tajnych służb. W bibliografii byłyby informacje, że w wykazie agentów jest osoba X, są na jej temat takie a takie materiały, a innych brakuje. Trzeba zdjąć z IPN odpowiedzialność za naznaczanie tych dokumentów. Bo prezes instytutu nigdy nie ucieknie od zarzutów, że czegoś nie dopatrzył.
KLAUS ZIEMER
dyrektor Niemieckiego Instytutu Historycznego w Warszawie

Jakie konsekwencje miało ujawnienie teczek Stasi w Niemczech? Mój przyjaciel z Lipska dowiedział się, że jego brat donosił na niego do Stasi, a wiele żon dowiedziało się, że donosili na nich mężowie. Na początku lat 90. polski pisarz Andrzej Szczypiorski pisał w "Der Spiegel", że to, co się dzieje w Niemczech, jest szaleństwem i na szczęście w Polsce są inne rozwiązania. Kilka lat później ten sam Szczypiorski napisał, że szkoda, iż w Polsce nie zdecydowano się na podobny ruch jak w Niemczech. Zdarzają się u nas pojedyncze tragedie, ale ujawniając akta bezpieki, doprowadziliśmy do oczyszczenia życia publicznego.
JANUSZ KOCHANOWSKI
prezes fundacji Ius et Lex

Nie chodzi o to, czy, ale jak ujawnić teczki SB. Niektórzy mówią o możliwych wstrząsach, a ja żałuję, że te wstrząsy będą tak małe. Byłyby większe, gdyby ujawnienie archiwów przeprowadzono w latach 90. Zadziałałoby to wówczas oczyszczająco. A teraz? Sprawa Małgorzaty Niezabitowskiej nie doprowadziła do żadnego wstrząsu. Będą co najwyżej dramaty rodzinne, ale przecież powinna istnieć jakaś odpowiedzialność za niegodne czyny. W pierwszej kolejności moglibyśmy prześwietlić takie grupy zawodowe jak dziennikarze, którzy odgrywają w Polsce szczególną rolę. Dobrze byłoby wiedzieć, czy ktoś ich nie zainfekował i czy nie tracimy jednego z filarów i tak przecież słabej Rzeczypospolitej. To samo dotyczy naukowców czy środowiska koś-cielnego. Ujawnieniu teczek powinna towarzyszyć wstępna weryfikacja IPN, ale nie pełna, bo może ona zastopować cały ten proces.
ANDRZEJ PACZKOWSKI
historyk

Czy opublikować zawartość wszystkich teczek SB w Internecie? Problemem jest to, jakie będzie towarzyszyć temu opakowanie prawnowyjaśniające. Rację mają bowiem ci, jak abp Józef Życiński, którzy zwracają uwagę na ogromne dysproporcje między tajnymi współpracownikami. Kowalski jest piłkarzem i Zidane jest piłkarzem, ale jest między nimi różnica i - jak mawiał pewien polityk - dajcie mi tę różnicę w dolarach. Inaczej należy oceniać kogoś, kto był zarejestrowany ledwie kilka miesięcy i nie był aktywny, a inaczej kogoś, kto wiele lat donosił, szkodził, a nawet inspirował pewne wydarzenia. Opublikowanie wszystkich teczek wywoła raczej głębokie zdziwienie niż szok. Przypomnę, że w wyborach prezydenckich Andrzej Olechowski, który przyznał się do współpracy, zdobył 17,3 proc. głosów. Z kolei poseł SLD Jerzy Szteliga po przyznaniu się do współpracy z tajnymi służbami PRL z wyborów na wybory uzyskał większą liczbę głosów.
LECH KACZYŃSKI
prezydent Warszawy

Nie wyznaję obowiązującego w pewnych środowiskach poglądu, że zbiory służb specjalnych zawierają w znacznej części kłamstwa. Jest jednak niemożliwe, by w tych ponad 80 kilometrach akt nie było błędów. Istnieje więc ryzyko, że na ujawnionej w Internecie liście znajdą się osoby, które nie mają nic wspólnego z SB. Dlatego należałoby wprowadzić pewne bezpieczniki. Nie mam na razie gotowego mechanizmu, ale jestem przekonany, że od pełnej jawności w tej sprawie nie uciekniemy. Jeśli tego nie zrobimy, narazimy państwo na prowokacje na olbrzymią skalę. Pełna lista agentów w sieci to drastyczne rozwiązanie. To jednak cena, którą musimy zapłacić za zaniechania z początku lat 90. Gdybyśmy wówczas przeprowadzili lustrację, dziś nie mielibyśmy takich problemów.

Więcej możesz przeczytać w 3/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 3/2005 (1155)

  • Na stronie23 sty 2005Opublikujmy archiwa bezpieki dotyczące dziennikarzy! Od kilku tygodni toczy się gra wokół teczek Służby Bezpieczeństwa. Instytut Pamięci Narodowej, który przejął archiwa tajnych służb PRL, stara się - w miarę swych możliwości - cywilizować ten...3
  • Skaner23 sty 2005Rewelacje Jansena o Eureko Dlaczego minister skarbu Jacek Socha forsuje ugodę z Eureko polegającą na oddaniu Holendrom kontroli nad PZU? Przecież musi znać zeznania Ernsta Jansena, wiceprezesa Eureko, który 7 września 2004 r. w Londynie...8
  • Dossier23 sty 2005Politykowi dobrze robi przypomnienie sobie, jak wygląda praca fizyczna podczas wizyty w kopalni Piast w Bieruniu DONALD TUSK lider PO, wicemarszałek Sejmu W nocy dzieją się zwykle horrory przed Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej MARIAN...9
  • Sawka23 sty 200510
  • Kadry23 sty 200511
  • Playback23 sty 200513
  • M&M23 sty 2005UMOWA SPOŁECZNA Solidaruch w zmowie z postkomuchem na państwowym mają wspólną fuchę. A jak powiesz, że to kiepski ustrój, to masz rację, ale wpierw się zlustruj.13
  • Poczta23 sty 2005Wielka Finlandia Podoba mi się wymowa artykułu Stefana Bratkowskiego "Wielka Finlandia" (nr 1). W ogóle jestem zwolennikiem teorii zjednoczeniowej (w szerokim tego słowa znaczeniu). Miałem okazję tego lata zwiedzić Litwę, Łotwę,...13
  • Nałęcz - Zmowa społeczna23 sty 2005Za deszcz pieniędzy, który zapewnili sobie pracownicy energetyki, zapłacą wszyscy obywatele Scenariusz tego nadużycia był dziecinnie prosty. Podczas konsolidowania państwowych zakładów energetycznych podpisywano umowy społeczne, zapewniające...14
  • Ryba po polsku - Popiół i diament23 sty 2005Jeśli Giertych chce zajrzeć do teczki Kwaśniewskiego, niech weźmie kredyt i niech się licytuje z Kulczykiem Najpierw, żeby było wiadomo, o co chodzi, ujawniam tajemnicę państwową (do lat pięciu i grzywna). Tak wygląda tajna teczka: zrobiona jest...15
  • Z życia koalicji23 sty 2005Czerwonemu skoczyło! Jak tylko zlustrowano Józefa Oleksego, notowania SLD wzrosły do niespotykanego od dawna poziomu 11 procent. Kierując się tą logiką, eseldowcy powinni wreszcie przyznać, że donosili także KGB. Skoczy im do 40 procent. I...16
  • Z życia opozycji23 sty 2005Liga Polskich Rodzin naczytała się "Wprost" i chce upublicznić w Internecie esbeckie teczki. Skorośmy tacy opiniotwórczy, to może jeszcze przekonamy Giertycha do kupowania w polskich sklepach, bo ileż można nabijać kabzę koncernom...17
  • Fotoplastykon23 sty 200518
  • www.teczki pl23 sty 2005Teczki tajnych służb PRL są bezpieczniackim, heroinowym kompotem, który wciąż otumania Polaków Ujawnienie teczek będzie jak wybuch bomby - ostrzegają ci, którzy chcą zakopania akt bezpieki na zawsze. To prawda, ale lepiej zafundować sobie...20
  • Mleko się rozlało23 sty 2005Rozmowa z prof. LEONEM KIERESEM, prezesem Instytutu Pamięci Narodowej22
  • Jad PRL23 sty 2005Każde odkrywane nazwisko agenta wyjaśnia wiele niezrozumiałych zachowań i wydarzeń z przeszłości Znany aktor nawiązał romans z równie znaną dziennikarką. Związek się rozpadł. Zraniona kobieta interweniowała u swojego opiekuna ze Służby...24
  • Samoobrona Lewicy Demokratycznej23 sty 2005SLD trwa przy władzy dzięki tajnemu sojuszowi z partią Andrzeja Leppera Włodzimierz Cimoszewicz ma wobec Andrzeja Leppera dług wdzięczności. Choć podczas głosowania nad wyborem nowego marszałka Sejmu klub Samoobrony oficjalnie był przeciw jego...28
  • Papierowy oskarżyciel23 sty 2005Siedem grzechów głównych polskiej prokuratury W Polsce są dwa zawody z wielką przyszłością: psychiatry i prokuratora. A ponieważ na wydziale prawa będzie wam trudno uczyć się psychiatrii, zachęcam, abyście zostali prokuratorami - powiedziałem...30
  • Machina do ścigania23 sty 2005Najlepiej pracują prokuratorzy w Zamościu, Zielonej Górze i Przemyślu Ireneusz Gregorczyk, który próbował pomóc dziewczynie gwałconej przez bandytów, został przez nich brutalnie pobity. Sprawców nie złapano, a stołeczna prokuratura przez długi...32
  • Giełda23 sty 2005Hossa Świat Indyjski Jugansknieftgaz? Oil & Natural Gas Corp., największa spółka naftowa w Indiach, prowadzi rozmowy w sprawie kupna za 2 mld USD 15 proc. aktywów Jugansknieftgazu, spółki wydzielonej z rosyjskiego Jukosu....36
  • Drugie Bizancjum23 sty 2005Europa boi się ryzyka i za wszelką cenę chce się przed nim bronić Pisanie o Europie nie jest zajęciem inspirującym. Przeciwnie, piszącego ogarnia zniechęcenie, jeśli patrzy na Europę na przykład przez pryzmat statystyk wzrostu gospodarczego (a...38
  • Kolej na prywatnych!23 sty 2005Za dewastację kolei odpowiada rząd Podróż najszybszym pociągiem z Paryża do Marsylii (780 km) cztery lata temu trwała 4 godziny i 20 minut. Po uruchomieniu w 2002 r. na tej trasie szybkiego pociągu TGV czas przejazdu ze stolicy Francji na...44
  • Giertych w koronie23 sty 2005Zwłoka we wprowadzaniu euro zniszczy polską gospodarkę Euro nie! Nie oddamy złotówki" - nawołuje na billboardach Liga Polskich Rodzin i zamierza bronić ojczyzny przed utratą suwerenności monetarnej. Do obrony złotego przed euro, Balcerowiczem,...48
  • Balcerowicz wprost23 sty 2005Silna konkurencja i otwarcie na świat to warunki innowacyjności nauki W odpowiedzi na mój szkic "Renta zacofania" ("Wprost", 49/2004) pojawiły się dwa artykuły ("Wprost", 1/2005): jeden autorstwa prof. Andrzeja B. Legockiego, prezesa PAN, i drugi...50
  • Filozofia bezkarności23 sty 2005Polityka "trzeciej drogi" uniemożliwia twarde egzekwowanie prawa51
  • Supersam23 sty 200552
  • Sportowa elegancja23 sty 2005Competence Chrono firmy Roamer stanowi kombinację zegarka sportowego z eleganckim. Zawiera nakręcany ręcznie mechanizm i ma dodatkowe funkcje chronografu i daty. Przez szafirowe szkło można oglądać wyrafinowany cyferblat, a przez przezroczysty...52
  • Czyści, odrdzewia, smaruje23 sty 2005 Środki Mr McKenic to produkty czyszcząco-konserwujące najnowszej generacji. Olej 9w1 odrdzewia metal, odświeża lakier samochodowy i likwiduje zadrapania. Z kolei Mr McKenic do drukarek i komputerów smaruje oraz czyści wszystkie ich...52
  • Twardy walkman23 sty 2005Network Walkman z twardym dyskiem NW-HD3 umożliwia odtwarzanie plików muzycznych w formatach ATRAC3plus i mp3. Dysk o pojemności 20 GB może pomieścić 13 tysięcy piosenek, czyli zawartość 900 płyt kompaktowych. Dzięki specjalnie opracowanej...52
  • Domowy fotoekspert23 sty 2005 Epson Stylus RX425 to skaner, kopiarka i drukarka zarówno czarno-białych tekstów, jak i kolorowych fotografii. Zdjęcia mogą być drukowane z dowolnej standardowej karty pamięci aparatu cyfrowego bez pośrednictwa komputera. Na wydrukowanie...52
  • Odmładzanie oczu23 sty 2005 Płatki Shiseido Benfiance błyskawicznie nawilżają skórę wokół oczu, odżywiają ją, minimalizują zmarszczki i sińce pod oczami. Zawarty w nich czysty retinol, a także pochodne witaminy C i E oraz ekstrakt z żeń-szenia wspomagają cyrkulację...52
  • Polonezy intelektu23 sty 2005Żadna inna warstwa nie jest tak dręczona kompleksami jak polska inteligencja Czy inteligencja przetrwa jako wyodrębniona warstwa lub grupa, czy też zaniknie, roztopi się w nowoczesnym, zdemokratyzowanym i zeuropeizowanym społeczeństwie? Czy...54
  • Christian Wielki Modny23 sty 2005Mężowie przysyłali do kobiecych pism rozpaczliwe listy, że ich żony stały się buntownicze On nie ubiera kobiet, tylko je tapetuje. Jest żałosny! - tak Coco Chanel podsumowała pierwsze kroki Christiana Diora w świecie mody (12 lutego 1947 r.). -...58
  • Złomowisko Polska23 sty 2005Polska motoryzacja nie ma szans na rozwój pod dyktaturą laweciarzy Jeszcze nigdy tak wielu nie straciło tak wiele przez tak niewielu - tak Jacek Pawlak, dyrektor generalny Toyota Motor Poland, sparafrazował znane powiedzenie Churchilla o...62
  • Druga płeć - Genetyczny wyrok23 sty 2005W Niemczech każdego roku na świat przychodzi 70 tys. dzieci, których prawny ojciec nie jest ojcem biologicznym Kobieta nosi swoje dziecko pod piersią przez dziewięć miesięcy i nie ma wątpliwości, że jest jego matką. Co innego ojciec, który często...64
  • Enigma dla Berlina23 sty 2005Gdyby nie wysiłki polskich kryptologów, pierwsza bomba atomowa spadłaby na stolicę III Rzeszy Gdyby Polacy nie złamali kodów Enigmy, wojna trwałaby na tyle długo, że Amerykanie mogliby użyć bomby atomowej nie przeciwko Japończykom, lecz przeciwko...66
  • Know-how23 sty 2005Rumiankowy sezon Skutecznym lekiem łagodzącym objawy przeziębienia jest herbatka rumiankowa - ogłosili chemicy z Imperial College London. Przebadali oni właściwości naparu z rumianku pospolitego (Matricaria recutita) stosowanego od stuleci przy...69
  • Terapia blagą23 sty 2005Terapie alternatywne skutecznie działają jedynie na mózg chorego Aż 50 proc. pacjentów cierpiących na przewlekłe bóle pleców odczuło poprawę stanu zdrowia po kilkunastu zabiegach akupunktury - wykazały wykonane w Niemczech badania GerAc (German...70
  • Polar z pingwinów23 sty 2005Mózg szczura za sterami samolotu! Szwajcarski inżynier George de Mestral, zmęczony ciągłym czyszczeniem po spacerach sierści swego ulubionego psa, zbadał pod mikroskopem tkwiące w niej nasiona rzepienia pospolitego (Xanthium strumarium) i...73
  • Zapach Kleopatry23 sty 2005Uczeni odtworzyli recepturę najstarszego kosmetyku Ponad 2 tys. lat przeleżał nietknięty rozkładem kosmetyk w ruinach rzymskiej świątyni w Londynie. Krem zachował się tak doskonale, że chemicy pierwszy raz zrekonstruowali jego recepturę i według...76
  • Bez granic23 sty 2005Zaszachować Putina To faszysta, który za zgodą Zachodu demontuje resztki demokracji" - tak szachista Garri Kasparow nazwał na antenie BBC Władimira Putina. Ponadto przy okazji londyńskiej promocji swej książki "Moi wielcy...78
  • Pomarańczowe domino?23 sty 2005Stukają, ale nie do naszych drzwi - łudzi się Moskwa po zmianach na Ukrainie Witaj, Juszczenko swobody" - trawestuje Mickiewicza polski satyryk. Ukraina świętuje, przeżywa nie znane wcześniej szanse i nadzieje. Rosjanie widzą raczej ciemność i...80
  • Bush III Łagodny23 sty 2005Czy Ameryka porzuci plan demokratyzowania krajów arabskich? George W. Bush ma nadzieję, że demokratyzacja Bliskiego Wschodu będzie jego przepustką do historii. Wiele wskazuje jednak na to, że druga kadencja prezydenta upłynie pod znakiem...84
  • Cud nad Jordanem23 sty 2005Jak Palestyńczycy uczą się demokracji od Izraela Arafat dzwoni z raju do Abu Mazena. - No, co słychać, stary? - pyta swego następcę. - Uwolniłem Palestynę - chwali się Abu Mazen. - Niemożliwe! - wykrzykuje Arafat. - Czuję, że wraca mi życie....88
  • Anty-Ameryka23 sty 2005Ze strachu przed gringos i wolnym rynkiem Ameryka PoŁudniowa ucieka w ramiona czerwonych populistów Na początku była droga. Panamerykańska. W 1923 r. na Międzynarodowej Konferencji Państw Amerykańskich narodził się projekt budowy autostrady,...90
  • Menu23 sty 2005WYDARZENIA Krótko po Wolsku Powierzchnia reklamowa W czasach powszechnej komercjalizacji mediów powierzchnia reklamowa to przestrzeń życiowa. Na kombinezonie niedużego Małysza zmieści się więcej niż na czepku posągowej Otylii. Ale...92
  • Bulion kulturalny23 sty 2005Programów kulturalnych jest na świecie mało i nigdzie nie zdobyły masowej widowni Więcej kultury w telewizji - apelują pisarze, reżyserzy, aktorzy i tzw. autorytety. I wmawiają szefom stacji i anten, że na Zachodzie mamy zalew programów...96
  • Opakowanie rozumu23 sty 2005Christo i Jeanne-Claude bezapelacyjnie wygraliby w konkursie na największych artystów megalomanów Jestem krawcem artystą. Szyję dobrze zaprojektowany strój, który podkreśla zarys sylwetki. Ale ubieram w szaty nie ludzi, lecz plenery i monumenty -...100
  • Język, milczenie, kicz23 sty 2005Imre Kertesz opisuje swój los przez metaforę wygnania Historia ta [Holocaustu] jawi się nam niczym potworne, zapisane z drobiazgową precyzją fragmenty z Apokalipsy, Edgara Poe, Kafki czy Dostojewskiego" - pisał Imre Kertesz, laureat literackiej...102
  • Piękni siedemdziesięcioletni23 sty 2005"Hłasko nie uprawiał żadnego sportu prócz alkoholu" - pisze Henryk Grynberg w swojej najnowszej książce Jeżeli pamięć i świadomość nie mogą sprawić, by przyjaciele zmartwychwstali, sztuka przywróci ich życiu" - powiedział Jorge Semprun,...103
  • Ueorgan Ludu23 sty 2005TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 3 (120) Rok wyd. 4 WARSZAWA, poniedziałek 17 stycznia 2005 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Cimoszewicz - ostatnia laska ratunku Całkiem jeszcze niezła laska (jak mówią niektórzy) - Jolanta...104
  • Skibą w mur - Perspektywa ślimaka23 sty 2005Ciężko orzełkowi rozwinąć skrzydełka, gdy na skrzydełkach ma gówienka! Nie dla wszystkich szybko i wolno znaczy to samo. Różnice w podejściu do szybkości widać nie tylko na autostradzie czy dyskotece. Dla jednych szybka jazda zaczyna...106