Skaner

Dodano:   /  Zmieniono: 
  • Szpieg spod kolumny Zygmunta

    Czy Marcin Tylicki, 25-letni działacz Polskiego Stronnictwa Ludowego, były asystent szefa sejmowej komisji śledczej ds. Orlenu, rzeczywiście był szpiegiem? Jest faktem, że zatrzymany 3 marca Tylicki kontaktował się z oficerem Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji (SVR) Semenem Susłanowem. Jak na dyplomatę niskiej rangi Susłanow jeździł autem służbowym (nowe BMW), jakiego nie powstydziłby się niejeden ambasador.
    Punktem kontaktowym Tylickiego z Susłanowem była - jak ustaliliśmy - kolumna Zygmunta na stołecznym placu Zamkowym. Tam mężczyźni nawiązywali kontakt wzrokowy, po czym udawali się na Starówkę, gdzie razem - na koszt Rosjanina - pili alkohol w różnych restauracjach. Tylicki i rosyjski agent spędzali też czas w towarzystwie kobiet - wszystkie wydatki pokrywał Rosjanin. SVR zapewne nie przypadkiem zwrócił uwagę na Marcina Tylickiego. Jego ojciec (dawno temu opuścił rodzinę) do 1987 r. był funkcjonariuszem SB (zajmował się Kościołem katolickim), a dziadek ze strony matki służył po wojnie m.in. w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Matka Tylickiego zna liderów PSL, a sam Marcin bywał na salonach ludowców jeszcze jako dziecko. Zanim trafił do wojewódzkiego urzędu pracy, gdzie zajmował się dopłatami z funduszy UE dla Mazowsza, pracował w biurze spraw międzynarodowych centrali PSL. Susłanowa z Tylickim poznał na początku 2003 r. poseł PSL Tadeusz Samborski, absolwent moskiewskiego Uniwersytetu Łomonosowa. On też zabiegał o zorganizowanie dla Susłanowa spotkania ze swymi kolegami z klubu parlamentarnego. Tylicki był wtedy jednym ze społecznych asystentów posła Józefa Gruszki. Dla warszawskiej rezydentury SVR Marcin mógł być perspektywicznym kandydatem na agenta, zwłaszcza gdy Gruszka stanął na czele komisji śledczej ds. Orlenu.
    Halina Tylicka, matka Marcina, mówi "Wprost", że na przełomie października i listopada 2004 r. syna zaczepiło dwóch mężczyzn, którzy powiedzieli, że są z kontrwywiadu ABW. W hotelu Ibis przeprowadzili z Marcinem rozmowę ostrzegawczą, informując go, że Susłanow jest szpiegiem. Tylicka mówi też, że w listopadzie 2004 r. jej syn otrzymał od posła Samborskiego propozycję pracy w kierowanej przez niego Fundacji Pomocy Polakom na Wschodzie.
    9 marca prokurator Kazimierz Olejnik poinformował w Radiu Zet o ujęciu szpiega, który był "asystentem ważnego posła z komisji ds. Orlenu". Olejnik ogłosił swe rewelacje już po tym, jak były prezes PZU Życie Grzegorz Wieczerzak i lobbysta Marek Dochnal oskarżyli bliskie otoczenie prezydenta o pozaprawne działania. O tym, czy szpiegowski skandal został - jak twierdzi opozycja - rozegrany przeciwko komisji ds. Orlenu, będzie się można przekonać po ewentualnym zwycięstwie prawicy w wyborach parlamentarnych i prezydenckich, gdy uzyska ona wgląd do wszystkich tajnych dokumentów.
    Jarosław Jakimczyk
    Tomasz Butkiewicz


  • Żyletka Siemiątkowskiego
    Jak zdobyć dokument, który jest potrzebny do pracy, a którego się nie ma? Wystarczy wziąć żyletkę, wydrapać dane innej osoby i w ich miejsce wpisać własne. Tak właśnie uczynił we wrześniu 2003 r. Zbigniew Siemiątkowski, ówczesny szef Agencji Wywiadu, bo kilka miesięcy wcześniej wygasł certyfikat uprawniający go do dostępu do tajemnic państwa. Pomógł mu w tym Andrzej Brejtkopf, szef biura pełnomocnika informacji niejawnej w AW. Jak ustalił "Wprost", technologia fałszerstwa była nadzwyczaj prymitywna: w dzienniku rejestracji procedur AW żyletką usunięto dane pracownika wywiadu ubiegającego się o identyczny certyfikat, a w ich miejsce wpisano nazwisko Siemiątkowski. Co ciekawe, w ten sposób sfałszowano coś, co i tak nie ma mocy prawnej. Zgodnie z przepisami, szefowi wywiadu certyfikat powinna wystawić Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a nie AW. W ubiegłym tygodniu do prokuratury trafiło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Siemiątkowskiego i Brejtkopfa. Wysłała je sejmowa komisja śledcza ds. Orlenu. Przypomnijmy, że dwa lata temu Radosław Falisz wydrapał datę w legitymacji szkolnej, wstawiając inną, i trafił za to na 58 dni do aresztu. (TB)

  • Kto na prezydenta?
    Jak tak dalej pójdzie, kandydatów na prezydenta będziemy poszukiwać pośród aktorów, piosenkarek, felietonistów i innych osobistości znanych z telewizji. Bo, jak się okazuje, nikt nam za bardzo nie pasuje. Najbardziej nadawałby się do tej roli doświadczony poseł, ale bez przesady. Ledwie jedna czwarta respondentów gotowa jest go w ciemno poprzeć. Nie lubimy polityków, ale ktoś z pewnym doświadczeniem w tej dziedzinie okazuje się potrzebny. Ktoś taki może liczyć na poparcie wsi i osób ze średnim wykształceniem. To sporo, acz mało jak na wyborczą wygraną. Zwolenników zyskałby prezydent dużego nieokreślonego miasta. Chirurg zdecydowanie nie. Podobnie jest z wziętym dziennikarzem - nie może liczyć na wyborcze zwycięstwo. Żadnych szans nie miałaby żona wybitnej politycznej osobistości. Może modny fryzjer zwany stylistą? Jest drobna mniejszość, która w takich kandydatach gustuje, ale więcej wzięcia od nich miałby bezrobotny.
    Żaden zawód nie jest w opinii Polaków wystarczającą gwarancją zwycięstwa dla kandydata na prezydenta. Nie pomoże nawet połączenie roli dziennikarza i posła albo chirurga i żony wziętego polityka. Widać trzeba mieć jeszcze to "coś", co nie mieści się w zawodowych umiejętnościach. To "coś", czego - zdaje się - żaden ze znanych kandydatów do tej funkcji w pełni nie ma lub jeszcze nie pokazał tego wyborcom. Sondaże przedwyborcze nie wskazują na mocnych i przekonujących uczestników tego wyścigu. Dlatego rywalizacja będzie bardzo zawzięta, choć nie sposób powiedzieć, że ciekawa. Jedno z tego sondażu wynika: dobry, sprawdzony polityk nie jest bez szans.
    Paweł Śpiewak

  • Celiński zgrzeszył
    Andrzej Celiński złożył na siebie publiczne doniesienie o przestępstwie. 7 marca w Radiu Zet przyznał, że pojechał we wrześniu lub październiku 2002 r. do Monte Carlo na koszt "albo Konrada Urbańskiego, albo Dochnala, albo jego firmy". Takie wyjazdy każdy parlamentarzysta musi umieszczać w rejestrze korzyści (art. 35 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora). Przypomnijmy, że poseł SLD Andrzej Pęczak trafił za kratki m.in. dlatego, że nie wpisał do oświadczenia, iż korzysta z mercedesa kupionego mu przez Dochnala. Za wpisanie nieprawdy lub zatajenie prawdy w oświadczeniu grozi kara nawet trzech lat więzienia. (JP)

  • Nie podważam pontyfikatu!
    Wprost" otrzymał apel do polskich dziennikarzy i wydawców, "by nie publikowali nieprawdziwych, pseudosensacyjnych i krzywdzących materiałów prasowych o papieżu i jego współpracownikach. (...) Przykładami takich nierzetelnych materiałów prasowych - czytamy - są teksty Jacka Pałasińskiego". Oto odpowiedź oskarżonego:
    Modne się zrobiły listy - to przeciw komuś, a to w czyjejś obronie. Nie dziw więc, że po lekturze tej kuriozalnej epistoły w obronie środowiska, które o mało nie przewiozło papieża na tamten świat, przemknęła mi przez myśl idea stworzenia kontrlistu. Już wyobrażałem sobie nazwiska kapłanów, watykanistów i dziennikarzy zaświadczających, że piszę prawdę, choćby bolesną. Jak to fajnie - pomyślałem - byłoby wytknąć szanownym sygnatariuszom świadome zatajanie prawdy o sytuacji w Watykanie, Kościele i katolicyzmie, przypomnieć, że to nie dziennikarz wymyśla tytuły, lecz szczególnie utalentowany specjalista, wyjawić, jak to podpisana pod apelem gwiazda telewizyjna biega z tekstami swoich korespondencji do zatwierdzenia przez wysokiego funkcjonariusza kurii, wytknąć, jak nieumiejętnie przepisała fragmenty książki pewnego oszalałego komunisty, by dowieść absurdalnej tezy, że Berlusconi jest mafiosem... Byłoby im głupio - myślałem.
    Potem jednak przypomniałem sobie, że mamy Wielki Post, więc posypałem głowę popiołem. Oto mój drugi policzek - bijcie. Grzeszny jestem i często błądzę: mea maxima culpa. Nie łamcie sobie mną głowy, panowie i panie, cóż może mój rachityczny, dezinformujący głosik wobec potęgi i wiarygodności organów, które wy reprezentujecie? Z duszy mojej żalu jednak do was nie mogę oddalić za jedno sformułowanie: ja podważam "wspaniałe osiągnięcia pontyfikatu"? To łajdactwo, nie znajdziecie jednego słowa napisanego czy wypowiedzianego, nie znajdziecie we mnie jednej myśli, która mogłaby uwłaczać temu wielkiemu papieżowi.
    Obowiązkiem dziennikarza jest odróżnianie dobra od zła; dlaczego stanęliście, koledzy, po niewłaściwej stronie?
    PS Skruszony przepraszam ks. prałata Stanisława Ptasznika. Zostałem wprowadzony w błąd przez dwa niezależne źródła i błędnie podałem w artykule "Zarazki z kurii", że wypowiadał się on na żywo w telewizji o godz. 21.10 24 lutego 2005 r. o tym, że papież nie został poddany tracheotomii. W rzeczywistości ks. Ptasznik mówił (niepublicznie) o możliwości przeprowadzenia zabiegu jeszcze przed godz. 20.00.
    Jacek Pałasiński

  • Grand Press dla Ewy Milewicz
    Publicystce "Gazety Wyborczej" Ewie Milewicz udała się rzecz niebywała. Zrobiła przegląd prasy, w którym pominęła najgłośniejszy artykuł tygodnia, by nie powiedzieć miesiąca, czyli nasz tekst "Aleksander K.". Przypomnijmy, że sam prezydent wyróżnił nasz artykuł we wszystkich mediach. Gratulujemy Ewie Milewicz i liczymy, że za swoje osiągnięcie otrzyma nagrodę dla dziennikarki roku - Grand Press. Przy okazji rozbawiło nas, że Milewicz nie rozumie metafory z okładki poprzedniego wydania "Wprost". Sądzimy, że publicystka "Gazety" ściemnia. Dziękujemy Ewie Milewicz, cioci Dobra Rada, reprezentantce "GW", która w każdej sprawie (poza tym, co napisaliśmy w artykule "Aleksander K.") rozumie wszystko, a nawet więcej, za pouczenie. Bez tego - jak napisał na naszych łamach Maciej Rybiński - "chodzilibyśmy jak pojebani".

Więcej możesz przeczytać w 11/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 11/2005 (1163)

  • Na stronie - Emanacja mutacji20 mar 2005III RP była postpeerelem, od konstytucji począwszy,a na systemie sprawowania władzy skończywszy Długotrwały wiatr, wiejący od rana do wieczora przez kilka dni, ma potworny wpływ na psychikę ludzi. Jedni wpadają w szał, stają się agresywni jak...3
  • Skaner20 mar 2005Szpieg spod kolumny Zygmunta Czy Marcin Tylicki, 25-letni działacz Polskiego Stronnictwa Ludowego, były asystent szefa sejmowej komisji śledczej ds. Orlenu, rzeczywiście był szpiegiem? Jest faktem, że zatrzymany 3 marca Tylicki kontaktował się z...8
  • Dossier20 mar 2005Decyzja pana Kwaśniewskiego [odmowy zeznań przed komisją] skończyła jego działalność polityczną. Skończył się Aleksander Kwaśniewski, prezydent Polski, zaczął się Aleksander K. Radio Zet ROMAN GIERTYCH lider LPR Kontaktować się, to zależy, kto z...9
  • Sawka20 mar 200510
  • Kadry20 mar 200511
  • Playback20 mar 200512
  • M&M20 mar 2005SZCZĘŚLIWEJ DROGI, JUŻ CZAS12
  • Poczta20 mar 2005KLIKNIJ MNIE! Jestem użytkownikiem forum internetowego poświęconego fantastyce. Od jakiegoś czasu - podobnie jak Tomaszowi Raczkowi ("Kliknij mnie!", nr 8) - dają nam się we znaki maturzyści, którzy zakładają nowe posty odnośnie...12
  • Ryba po polsku - Leciała pani z panem aeroplanem20 mar 2005Zachęcony przez Prezydenta postanowiłem się przeciwstawić machinacjom mutantów. Dość już tych afer, komisji i procesów A on jej puszczał pszczołę na nogi gołe. Jest wesoło. Długo nie wiedziałem, kim są ci dwaj faceci ubrani na ciemno, porośnięci...13
  • Nałęcz - Gwałt impotenta20 mar 2005Nawet gdyby prawica zrobiła stójkę na dwunastnicy, nie zdoła obalić gabinetu Belki Niedawne sejmowe głosowanie nad projektem uchwały wzywającej premiera Marka Belkę do rezygnacji z zajmowanego stanowiska skłania do niewesołych refleksji. Trudno o...14
  • Fotoplastykon20 mar 200515
  • Z życia koalicji20 mar 2005ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI ZUPEŁNIE JAK NAPOLEON - żeby nie wymieniać innych postaci historycznych - prowadzi wojnę na kilku frontach. Na specjalnej konferencji prasowej pokrzyczał na komisję śledczą, naubliżał "Wprost" i przejechał się po...16
  • Z życia opozycji20 mar 2005GRUSZKA WYHODOWAŁ SZPIEGA.I to jest nius, proszę państwa, w odróżnieniu od informacji, że szpieg wyhodował gruszki. W ZWIĄZKU ZE SWOIM SZPIEGIEM Józef Gruszka (PSL) postanowił podać się bohatersko do dymisji i nie kierować już...17
  • Koniec świata Kwaśniewskiego20 mar 20057 marca 2005 r. skończyła się III Rzeczpospolita Trzecia Rzeczpospolita nie trwała nawet pięciu lat. Ostatnie dwunastolecie to panowanie lub współistnienie systemu Kwaśniewskiego. Ten system można nazwać olkizmem, bo ma on w sobie coś...18
  • Wszyscy wrogowie Tuska20 mar 2005Donald Tusk w kampanii prezydenckiej będzie walczył nie tylko z konkurentami, ale też z dorabianymi mu od 15 lat gębami To nie Roman Giertych ani bracia Kaczyńscy są obecnie najzacieklej zwalczanymi polskimi politykami. Wrogiem numer jeden...28
  • Huba Balickiego20 mar 2005Minister zdrowia uniemożliwił wyrzucenie ze szpitali pasożytujących na nich fundacji medycznych Ciężko chory pacjent w państwowym szpitalu dostaje ulotkę zachęcającą do skorzystania z działającego na miejscu zakładu pogrzebowego. Czarny humor?...34
  • Nieposłuszeństwo adwokackie20 mar 2005POLEMIKA Doktor Janusz Kochanowski w artykule "Czarne owce palestry" (nr 9) obrzuca występujących w procesie FOZZ adwokatów niewybrednymi epitetami w rodzaju "bezczelni, niesubordynowani, ośmieszający wymiar sprawiedliwości obrońcy" czy "święte...36
  • Giełda20 mar 2005Hossa Świat Niemcy płacą za nazistów 20 mln euro odszkodowania dostanie rodzina Wertheimów, spadkobiercy wywłaszczonego w Trzeciej Rzeszy przez nazistów żydowskiego właściciela domu towarowego - orzekł berliński sąd....38
  • Demokraci: paser z etosem20 mar 2005Jak nas urządzi Partia Demokratyczna Gdy w roku 1997 chylił się pomału ku upadkowi pierwszy rząd SLD, trwały prace nad wiekopomnym projektem ordynacji podatkowej. Ówczesna opozycja - tworząca się właśnie z mozołem AWS i UW (primo voto ROAD,...40
  • Wrota Europy20 mar 2005Zyski polskich banków są najwyższe od ośmiu lat! Kiedy na początku lat 90. Jan Krzysztof Bielecki przeprowadził się do Londynu, za jedno z najważniejszych ułatwień życia na Zachodzie uznał nowoczesne, przyjazne klientowi banki. - To był szok, gdy...44
  • Juan nadchodzi20 mar 2005W roku 2015 Chiny dogonią USA i Unię Europejską Czy tak odległe zjawiska jak słaby dolar, mocny złoty, drogie ropa, stal, cement i węgiel, wzrost temperatury w Japonii i boom na warszawskiej giełdzie mogą mieć wspólną przyczynę? Okazuje się, że...48
  • 2 x 2 = 4 - Inny plan20 mar 2005Gospodarka nierynkowa i pozornie planowa była w istocie podporządkowana zaspokajaniu potrzeb politycznych Gdzie te czasy, proszę Państwa, kiedy towarzysz I sekretarz proklamował kolejny plan roczny czy pięcioletni! Zadania były jasne:...52
  • Supersam20 mar 200554
  • Kosmetyki szczęścia20 mar 2005Już w XVII wieku słynny filozof Kartezjusz podejrzewał, że pewne substancje produkowane przez szyszynkę odpowiadają za szczęście i urodę człowieka. Kilkaset lat później okazało się, że substancje te - endorfiny - produkuje także skóra. Informację...54
  • Błysnąć na wiosnę20 mar 2005Makijaż w połyskliwych odcieniach zaprezentowały podczas tegorocznych Oscarów Penelope Cruz i Hilary Swank. Trudno o lepszą inspirację. Wiosenna linia kosmetyków Maybelline to połyskujące cienie do powiek, błyszczyki i róże - klasyka lat 60. Nie...54
  • Odkurzacz inhalacyjny20 mar 200520 procent mieszkańców Europy jest uczulonych na kurz. W XVII wieku poradzono by im jedynie usunąć ze swojego otoczenia dywany i zasłony. Dzisiaj wystarczy, że wyposażą się w antyalergiczny odkurzacz Oxy3System firmy Electrolux. Dzięki dwóm...54
  • Mądry jak but20 mar 2005Adidas1 to pierwszy w historii "inteligentny" but, którego podeszwa wyposażona jest w silnik, system linek i przekładni oraz układ elektroniczny działający w sposób podobny do ludzkiego układu nerwowego. Dzięki możliwościom systemu,...54
  • Muzyczny robot20 mar 2005Philips Personal Sound System 110 - połączenie odtwarzacza plików mp3 z radiobudzikiem i specjalnym systemem akustycznym - podbił serca amerykańskich gadżeciarzy, którzy porównują go z muzycznym robotem. Czy w Polsce urządzenie to też odniesie...54
  • Przyjaciele Jennifer Lopez20 mar 2005Miny i gesty Marka Belki pochodzą z XVII-wiecznej komedii dell'arte "Koniec politycznego teatru, do roboty" - pouczał niedawno posłów premier Marek Belka. Paradoksalnie, Belka, który udawał, że nie jest politykiem, w tym wystąpieniu pierwszy raz...56
  • Germania w Pekinie20 mar 2005Albert Speer senior fascynował Hitlera, Albert Speer junior podbija serca rządzących Chinami Nie jest tak znany jak Frank Gehry, Norman Foster czy Santiago Calatrava, ale to on buduje całe miasta i dzielnice. W tym ostatnim przypomina swego ojca,...60
  • Inuici z bieli20 mar 2005Zaniechanie koczownictwa jest dla Eskimosów najgłębszą kulturową rewolucją Niemal dokładnie w sercu Ottawy, stolicy Kanady, przy alei Laurier, znajduje się światowa siedziba Eskimosów. Tu spotykam młodą dziewczynę o ciemnożółtej twarzy i skośnych...64
  • Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta20 mar 2005Drogi Przyjacielu! Pamiętasz ludową przypowieść o chłopie i diable, którzy na spółkę obsiewali pole? Co rok umawiali się, jak się będą dzielić plonem - jednemu przypadało to, co w ziemi, drugiemu zaś to, co nad ziemią. Za każdym razem siali co...67
  • Druga płeć - Jabłko miłości20 mar 2005Miłość trwa najwyżej cztery lata. Potem do istoty funkcjonowania związku można już tylko dopisywać ideologię Mężczyzna i kobieta byli kiedyś jednością, ale potem zostali rozdzieleni i odtąd poszukiwanie i pragnienie tej jedności jest nazywane...68
  • Know-how20 mar 2005Świński ród To nieprawda, że ojczyzną domowych świń jest tylko Bliski Wschód. Ludzie udomowili dziki co najmniej w siedmiu różnych rejonach Eurazji - m.in. w Indiach, Tajlandii, we Włoszech, a także w Nowej Gwinei. Do takiego...70
  • Inteligencja odkurzacza20 mar 2005Współczesne roboty wciąż są na etapie raczkującego niemowlęcia Japoński premier Junichiro Koizumi na oficjalną wizytę do Czech zabrał robota Asimo. Podobna do małego kosmonauty maszyna przedstawiła się po czesku jako "ambasador dobrej woli",...72
  • Długowieczna przyroda20 mar 2005Trzy czwarte najbardziej zagrożonych na Ziemi zwierząt żyje na obszarze wielkości Indii Wiele ptaków, które do niedawna żyły tylko kilkanaście lat, ze względu na cieplejsze zimy ginie dopiero w wieku kilkudziesięciu lat. Łabędzie, gęsi, mewy,...77
  • Sumo z mieczem20 mar 2005Pojedynki gladiatorów były jedynie pokazami zręczności Cesarz Kommodus wystąpił aż 735 razy jako gladiator przebrany za Herkulesa, w lwiej skórze i uzbrojony w maczugę. Nigdy nie został nawet draśnięty, nie tylko dlatego, że władcy rzymskiego...80
  • Bez granic20 mar 2005Wodzu, na Tajwan! Nie pozwolimy, by Tajwan był niepodległym państwem" - mówił premier Chin Wen Jiabao, rozpoczynając coroczne obrady Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych. Chiński parlament uchwalił tzw. ustawę...82
  • Euroimperializm20 mar 2005W Wielkiej Brytanii traktat konstytucyjny został poddany druzgocącej krytyce Zwolennicy ratyfikacji traktatu konstytucyjnego stosują perfidną propagandę, stawiając znak równości między tym dokumentem a akceptacją naszej przynależności do Unii...84
  • Putinek Chiraca20 mar 2005Villepin - kolejny zderzak prezydenta Francji? Dla Jeana-Pierre`a Raffarina najpiękniejszym dniem tygodnia jest środa. Wtedy tradycyjnie odbywa się posiedzenie francuskiego rządu. Przed każdym spotkaniem premier udaje się do Pałacu Elizejskiego,...88
  • Czeczeńska pułapka20 mar 2005Czeczeni przegrywają wojnę, ale nie jest pewne, czy wygrają ją Rosjanie Rosjanie zabili prezydenta. Legalnie wybranego przywódcę Czeczenii. Sami go kiedyś uznali. Potem sami wpisali na czoło listy najgroźniejszych terrorystów świata. Rosyjska...90
  • Ropa za wino20 mar 2005Mołdawską rewolucję powstrzymał rosyjski bojkot wina Z czym u was kojarzy się nasz kraj? - pytali Mołdawianie. Trudno ukryć, że jeśli w ogóle kojarzy się z czymkolwiek, to z prostytucją, handlem żywym towarem i mężczyznami, którzy za grosze...92
  • Menu20 mar 2005KRÓTKO PO WOLSKU Marsz żałobny Szopen(hauer)a Arthur Schopenhauer w swojej słynnej "Erystyce, czyli sztuce prowadzenia sporów" wymienia wiele subtelnych i mniej subtelnych metod prowadzenia dialogu. Podaje na przykład, jak...96
  • Orły nieloty20 mar 2005Polskie Nagrody Filmowe Orły są takie jak nasza branża filmowa - wiele hałasu o nic W Polsce coraz trudniej być satyrykiem. Konkurencja jest wręcz nieprawdopodobna. Już nie tylko politycy, ale i artyści odbierają chleb satyrykom. A przodują w tym...100
  • Kino moralnego odrodzenia20 mar 2005Racja polskiego kina jest polską racją stanu Łukasz Radwan wysuwa poważne argumenty przeciwko projektowi ustawy o reformie kinematografii ("Kino niemoralnego spokoju", nr 8). Zgadzam się z autorem, kiedy krytykuje stan moralny i warsztatowy...102
  • Hollywood w Warszawie20 mar 2005Przedwojenne polskie kino bez dotacji produkowało więcej filmów niż obecnie Za czterdzieści lat będziecie mogli jeszcze raz obejrzeć jedyne znośne chwile waszego małżeństwa". Taki komentarz towarzyszył pierwszemu rysunkowemu dowcipowi na temat...103
  • Świątynia Imion20 mar 2005- Chcemy wyrwać ofiary Zagłady z mgły anonimowości - mówi Avner Shalev, szef Muzeum Zagłady w Yad Vashem Na kilkunastometrowym betonowym ekranie odżywa żydowskie życie w przedwojennej Europie. Nawet chmury nad Białymstokiem są autentyczne. Nie ma...106
  • Zapaśnik literatury20 mar 2005Przyczyną porażek twórców jest przecenianie talentu i niedocenianie ciężkiej pracy oraz warsztatu - twierdzi John Irving Sławny, bogaty, uwielbiany przez czytelników i szanowany przez krytykę literacką - taki chciałby być każdy pisarz. I taki...108
  • Komedia namiętności20 mar 2005Kochankowie Hoffmana to nie manekiny z hollywoodzkich filmów Jego rysunki są wypełnione nagimi ciałami mężczyzn i kobiet. Czasem kobieta przybiera postać ptaka z piersiami, to znów kocicy albo żaby. Wyrastają jej gałęzie migoczące liśćmi, kiedy...110
  • Ueorgan Ludu20 mar 2005Jesteśmy niezawodnym ogniwem UE, ale bigosu nie oddamy TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 11 (128) Rok wyd. 4 WARSZAWA, poniedziałek 14 marca 2005 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Cała prawda o "redaktorach" "UL"...112
  • Skibą w mur - Stary woli młode20 mar 2005Czy brzydki, gruby i z głupiej partii nie ma prawa się zakochać? Na starość człowiek parszywieje" - pisał Boy-Żeleński i miał rację. Po przekroczeniu pewnego wieku ludziom wielu rzeczy się odechciewa. Nie chce się im ani walczyć o lepsze jutro,...114