Krajowa Rada Korumpowania Radia i Telewizji

Krajowa Rada Korumpowania Radia i Telewizji

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Nielegalne" - tak NIK określa w protokołach z kontroli działania KRRiTV. Zarzuty są niebagatelne: ingerowanie w programy nadawców, próby decydowania o właścicielach spółek medialnych, a nawet omawianie koncesji w restauracjach.
Nieoficjalne jeszcze wyniki kontroli są dla Krajowej Rady wyjątkowo negatywne. Sprawdzono 30 koncesji przyznanych w latach 2001 - 2003. Kontrolerzy nie tylko wykryli wiele niezgodnych z  prawem decyzji, ale także uznali, że KRRiTV postępuje wbrew swoim założeniom - czyli idei stania na straży wolności słowa w radiu i  telewizji - pisze czwartkowa "Rzeczpospolita".

NIK zarzuca KRRiTV nadużywanie kompetencji i uzurpowanie sobie prawa do wpływania na programy i na nadawców. Chodzi m.in. o  wymuszanie na nadawcach określonych zapisów programowych i  nakładanie na nich dodatkowych obowiązków.

Kontrolerzy stwierdzili jeszcze dalej idące ingerencje. Rada zagwarantowała sobie możliwość decydowania o zmianach udziałowców w spółkach medialnych. W koncesjach wpisywano np. obowiązek zachowania co najmniej 51 proc. udziałów w kapitale zakładowym przez osoby czy firmy, które były udziałowcami w dniu przyznania częstotliwości. Każdy nowy wspólnik musiał najpierw uzyskać zgodę od Krajowej Rady. Zdaniem kontrolerów w ten sposób KRRiTV ograniczała swobodę nadawców.

Danuta Waniek, obecna szefowa KRRiTV, odmówiła podpisania protokołu pokontrolnego. Zarzuty NIK odrzuca także jej poprzednik Juliusz Braun.

ks, pap