Sprawą białoruskiego ZOMO zajmie się MSW

Sprawą białoruskiego ZOMO zajmie się MSW

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister spraw wewnętrznych Ryszard Kalisz poleci sprawdzić czy doszło do współpracy białostockich policjantów z białoruskim oddziałem specjalnym "Ałmaz", kojarzonym z zaginięciami działaczy opozycji antyłukaszenkowskiej.
Kalisz zapewnił w piątek, że wydał dyspozycje, zgodnie z którymi nie może być w tej dziedzinie "mowy o żadnej współpracy", a  jedynie może dochodzić do "współdziałania w zakresie zwalczania przestępczości".

"Nie ma współpracy. Była podpisana kiedyś umowa (polsko- białoruska) jeszcze za czasów pierwszych ministrów spraw wewnętrznych trzeciej Rzeczpospolitej, natomiast współpracy nie  ma. Jeżeli miało to miejsce, zostanie przeze mnie sprawdzone" -  powiedział minister.

Także minister spraw wewnętrznych Ukrainy Jurij Łucenko pytany podczas odbywającej się w Warszawie konferencji ministrów spraw wewnętrznych Rady Europy o współpracę policji ukraińskiej z białoruskim "Ałmazem" powiedział: "Śledztwo, które toczy się w sprawie naszego dziennikarza Georgija Gongadze świadczy o tym, że w ukraińskiej policji również znaleźli się zbrodniarze. Ze względu na to nie przewidujemy współpracy z białoruskim +Ałmazem+. Przed nami stoi problem oczyszczenia naszej własnej policji, taka współpraca nie jest przewidywana".

Informacje o szkoleniu w Białymstoku przedstawicieli "Ałmazu", , podały w czwartek niezależne portale internetowe informujące o  Białorusi. Powołały się one na informacje białoruskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Służba prasowa tego resortu podała, że celem wizyty była "wymiana praktycznych doświadczeń w  prowadzeniu operacji specjalnych".

Białostocka policja uważa, że informacje o tym, iż szkoliła przedstawicieli "Ałmazu", to próba wmanipulowania jej w "rozgrywki o charakterze politycznym". Przyznaje jednak, że gościła grupę antyterrorystów z Białorusi.

W piątkowym oświadczeniu rzecznik podlaskiej policji Jacek Dobrzyński napisał, że była to grupa "antyterrorystów z  Białorusi", a wizyta była kontynuacją przeprowadzonych w ubiegłym roku w Gawrych Rudzie na Suwalszczyźnie międzynarodowych ćwiczeń antyterrorystycznych.

Szkolono się wówczas w pościgu przez granicę. "Sprawdzano gotowość do współdziałania służb policyjnych w sytuacjach zagrożenia międzynarodowym terroryzmem. W ćwiczeniach brały udział m.in. służby policyjne państw sąsiadujących z Polską na linii granicznej województwa podlaskiego" - napisał Dobrzyński.

Według jego oświadczenia, manewry wykazały wówczas potrzebę ujednolicenia standardów w zakresie transgranicznej współpracy, a  jednym z wniosków była potrzeba wytworzenia wspólnych systemów w  zwalczaniu zagrożenia międzynarodowym terroryzmem.

"Znalazło to swoje odzwierciedlenie w ubiegłotygodniowej wizycie, która była tylko i wyłącznie wymianą doświadczeń w walce i zapobieganiu aktom terrorystycznym. Współpraca dotyczyła zagadnień z zakresu pirotechniki, ratownictwa, taktyki i techniki antyterrorystycznej oraz pracy grup wysokościowych" - napisał rzecznik prasowy podlaskiej policji.

Jak poinformował Dobrzyński, 8 grudnia 2003 roku w Mińsku na  Białorusi została podpisana międzyrządowa umowa o polsko- białoruskiej współpracy w zwalczaniu przestępczości zorganizowanej i innego rodzaju przestępstw. W dokumencie tym zapisana jest także "wymiana doświadczeń i współpraca w zwalczaniu terroryzmu".

ss, pap