Głowa z rury

Dodano:   /  Zmieniono: 
Komisja śledcza zajęła się wreszcie najważniejszym tematem w aferze paliwowej: dostawami ropy.
Wczorajsze przesłuchanie Krzysztofa Cetnara, byłego członka zarządu PKN Orlen, odpowiedzialnego za zakupy ropy pokazało, że łańcuchy pośredników przy dostawach były tworzone na życzenie polskich rafinerii.

Przypomnijmy, że za monopol w dostawach ropy zarejestrowanej na Cyprze firmy J&S należącej do dwóch Ukraińców z polskimi paszportami (Grzegorza Jankilewicza i Sławomira Smołokowskiego) zapłacili polscy kierowcy kupując droższą benzynę. I to zapłacili niemało, bo oszacowaliśmy, że kupując rosyjską ropę w warunkach konurencji polskie rafinerie mogły zaoszczędzić w ostatniej dekadzie około 800 mln USD!.

Mogłyby, gdyby szefowie koncernów paliwowych - PKN Orlen i Grupy Lotos - pod osłoną polskich polityków, którzy wiedzieli o nieprawidłowościach, nie blokowali dostępu do naszego rynku konkurencyjnych wobec J&S firm handlujących ropą.

Dziwnym trafem najważniejsza sprawa, czyli dostawy ropy ciągle spychana była na dalszy plan w pracach komisji. Dobrze, że w końcu posłowie się nią zajęli, bo wszystko wskazuje na to, że głowa polskiej mafii paliwowej wystaje z rurociągu “Przyjaźń”, którym dostarcza się ropę do polskich rafinerii.

Jan Piński