Żałoba ponad podziałami (aktl.)

Żałoba ponad podziałami (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
25 tys. osób przybyło w poniedziałek wieczorem na stadion Cracovii, by wziąć udział w odprawianej na murawie piłkarskiego boiska mszy św. za zmarłego Jana Pawła II.
Ojciec Święty był sympatykiem Cracovii. Msza święta pogodziła w ten wieczór kibiców zwaśnionych dotąd krakowskich klubów - Cracovii i  Wisły.

Na mszę św. przybyli prezesi, trenerzy, piłkarze i kibice Cracovii, a także Wisły Kraków oraz przedstawiciele kilkunastu klubów z całej Polski. Obecni byli prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Michał Listkiewicz oraz prezes Polskiej Ligi Piłkarskiej Zbigniew Koźmiński.

Ołtarz ustawiono na podeście na boisku. W tle znajdowało się duże zdjęcie Ojca Świętego przepasane kirem. Na bramkach piłkarskich wywieszono flagi Cracovii, opasane czarną wstęgą. "Ojcze Święty żegna Cię Twoja Cracovia" - napisano na transparencie wywieszonym na koronie stadionu.

Karol Wojtyła był od swych najmłodszych lat sympatykiem tego klubu. Sam zresztą grał amatorsko w piłkę nożną, najpierw na  pozycji obrońcy, a potem bramkarza. W latach sześćdziesiątych bywał na stadionie przy ul. Kałuży. Jako papież nadal interesował się wynikami ligowymi piłkarzy Cracovii. W styczniu tego roku przyjął delegację tego klubu na audiencji prywatnej w Watykanie.

Mszę świętą celebrowali kapelani Cracovii i Wisły: ksiądz Henryk Surma oraz ksiądz infułat Bronisław Fidelus. Większość przybyłych trzymała w rękach zapalone świece. Wypełnione były wszystkie miejsca siedzące na stadionie. Także murawa boiska była pełna ludzi.

W homilii ksiądz Henryk Surma przypomniał związki papieża z  Cracovią. Stwierdził, że Jan Paweł II był zwolennikiem sportu, bo  wiedział, że kształtuje on charaktery ludzkie, wyzwalając pozytywne wartości.

"Niech nauki papieża będą dla wszystkich, także kibiców, przesłaniem. Ojciec Święty chciał, abyście nosili w sercach miłość oraz miłosierdzie, a nie agresję i złość. W nas musi się coś zmienić na lepsze, bo tylko wtedy nie zawiedziemy papieża" -  powiedział ks. Surma.

W ten poniedziałkowy wieczór kibice Cracovii, Wisły, Hutnika oraz  kilku innych klubów zapomnieli o starych waśniach oraz o wrogości do siebie. Wspólnie modlili się za Jana Pawła II. Panowała atmosfera pojednania.

"Pojednanie dla papieża" - zaczął skandować cały stadion pod  koniec mszy świętej. Tę propozycję przyjęto gromkimi oklaskami. Kibice wiązali szaliki swych klubów w jeden ciąg, wyrażając w ten sposób symbolicznie pojednanie.

ks, pap