Mugabeland

Mugabeland

Dodano:   /  Zmieniono: 
Blair to pedał, Condi to dziewczyna, która zapomniała, skąd pochodzi, a Bush - nawiedzona wiedźma


ZBC, państwowe radio w Zimbabwe, od kilku tygodni lansuje tylko jedną piosenkę. Zespół Tambaoga śpiewa: "Jedyny Bhuley, jaki znam, to kibel". Bhuley wymawia się jak "Blair". W miejscowym języku to wykopana w ziemi ubikacja.
Robert Mugabe to afrykańskie połączenie Castro i Hitlera. - To taki czarny Hitler - mówi Ian Smith, ostatni biały premier Rodezji. W kampanii przed wyborami parlamentarnymi Mugabe nie oszczędzał nikogo. Opozycję oskarżył o spisek z białymi rasistami. Lud przestrzegał przed czającymi się wokół szpiclami Busha i Blaira. Nawoływał do rewolty, budowy Afryki dla Afrykanów. Jako zapatrzony w Chiny komunista obiecywał równość, a jednocześnie w Szanghaju zamawiał dachówki do swej rezydencji. Mugabe budzi podziw afrykańskich satrapów za to, że reformą rolną "rzucił na kolana" imperium brytyjskie. Tak samo jak Castro postąpił z USA. W Mugabelandzie życie jest albo czarne, albo białe. Mugabe pewny wygranej walczył z największymi. Blair to "latryna" i "pedał", Condoleezza Rice to to dziewczyna, która "zapomniała, skąd pochodzi", a Bush to "nawiedzona wiedźma". "Nawiedzony" to zresztą ulubione określenie Mugabe. Od jakiegoś czasu nawiedzony jest nawet Pius Ncube, szanowany arcybiskup Zimbabwe. Stracił rozum po tym, jak stwierdził, że w kraju lepiej byłoby bez prezydenta.

Wieczorki weteranów
Mugabe najlepiej czuje się wśród weteranów walki o niepodległość. Zwłaszcza z rodzinnej prowincji Mashonaland Zachodni. Relaksują go opowieści wojenne. Dwadzieścia pięć lat temu był jednym z najlepiej zapowiadających się przywódców afrykańskich - wykształcony, z bohaterską przeszłością, nawoływał do pojednania. Przejmując z rąk Iana Smitha Rodezję, Mugabe nie tylko wywalczył dla niej niepodległość, ale i otrzymał - obok bogactwa - kontrolę nad aparatem bezpieczeństwa, chroniącym Brytyjczyków przed buntem. Dla byłego nauczyciela, który zawsze wie, co jest najlepsze, był to największy prezent.
Kłopoty zaczęły się w 2000 r. Kryzys gospodarczy, który nastąpił po socjalistycznych eksperymentach, wywołał niezadowolenie. W kraju wciąż mieszkali biali farmerzy, dzięki którym kraj nie popadł jeszcze w ruinę. Tuż przed wyborami Mugabe zwołał weteranów i zarządził reformę rolną. W ciągu następnych dwóch lat pozbyli się oni - w krwawy sposób - brytyjskich farmerów, oddając ziemię w ręce ludu.
Dziś Zimbabwe jest w opłakanym stanie. Inflacja, choć zmalała, wynosi 130 proc. Czterech na pięciu mieszkańców kraju nie pracuje. Panuje głód. Opozycja jest tępiona. A Mugabe cały czas walczy.

Odchudzanie grubasów
Jego zdaniem, wróg czai się wszędzie. Kilka lat temu ogłosił odnowę moralną. Zabronił "zwyrodnień seksualnych". Prawo posłużyło mu za broń polityczną. O homoseksualizm oskarżono byłego prezydenta Canaana Bananę. Aby "zwalczyć głód", Mugabe zaproponował program "turystyki grubasów". "Amerykanie wyrzucają co roku na diety 6 mld dolarów. Niech przyjadą do nas i popracują. Schudną momentalnie" - tłumaczył.
Prezydent lubi pompę. Na przejażdżki do ministerstw każe się wieźć opancerzonym mercedesem, eskortowanym przez 30 radiowozów. Zanim zamknięto mu drzwi w Europie i Ameryce, odbywał kilkadziesiąt podróży rocznie. Państwowe linie lotnicze zrezygnowały ze stałych planów lotów ze względu na niespodziewane podróże pierwszej pary (Grace Mugabe lubi jeździć do Paryża na zakupy). Prezydent dba też o rodzinę. Większość przetargów wygrywa jego siostrzeniec Leo, który budował już sieć GSM, drogi i nowe lotnisko w stolicy.
Robert Mugabe pozostałby zapewne tylko afrykańskim satrapą, gdyby nie sposób, w jaki traktuje swego byłego patrona, czyli Wielką Brytanię. Jeszcze niedawno był przyjmowany na londyńskich salonach - podczas jednej z wizyt dostał honorowy tytuł rycerski. Teraz budzi tam wstręt i pogardę. Mugabe nie pozostaje dłużny. Brytyjskiego premiera obdarza epitetami, z których "kłamca" jest to najdelikatniejszy. Brytyjczycy niewiele mogą zrobić. Kiedy dwa lata temu Mugabe stwierdził, że ma dosyć "białych rasistów", i wycofał Zimbabwe ze Wspólnoty Narodów, Jack Straw nie potrafił ukryć złości. "Jeszcze tego pożałuje" - mówił.
Kilka dni temu Mugabe znów zakpił z Europy. Mimo obowiązujących sankcji poleciał do Rzymu na pogrzeb papieża.
Więcej możesz przeczytać w 15/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 15/2005 (1167)

  • Testament Jana Pawła II18 gru 2006, 14:00Testament z dnia 6 III 1979 (i dodatki późniejsze)2
  • Na stronie18 gru 2006, 14:00Zstąpił duch Jana Pawła II i odnawia oblicze tej ziemi3
  • Świat i jego święty18 gru 2006, 14:00Jana Pawła II kanonizowano w piątek przez aklamację4
  • Stąd do wieczności18 gru 2006, 14:00Największym zwycięstwem papieża jest wytworzenie w ludziach niepojętego poczucia wspólnoty14
  • Jan Paweł Polski18 gru 2006, 14:00Karol Wojtyła był kwintesencją polskości16
  • Kontrrewolucjonista18 gru 2006, 14:00Jan Paweł II wkładał swój papieski but i sprawiał, że raz otwartych drzwi nie dawało się już zatrzasnąć21
  • Wielki18 gru 2006, 14:00Wyobrażam sobie frustrację, z jaką Jan Paweł II powie św. Piotrowi, że nie dano mu czasu na rozwiązanie problemu tysiącletniego podziału Kościoła26
  • Jan Paweł III18 gru 2006, 14:00Laicyzacja Europy sprawiła, że serce Kościoła katolickiego bije dziś w krajach Trzeciego Świata28
  • Koniec monarchii absolutnej18 gru 2006, 14:00Papieży się wybiera, a nie klonuje. Rozmowa z Marco Politim, watykanistą włoskiego dziennika "La Repubblica"36
  • Ojciec wolności18 gru 2006, 14:00Prezydent Reagan żywił głębokie przekonanie, że Jan Paweł II pomoże zmienić świat38
  • Trójkąt śmierci18 gru 2006, 14:00Czy zamach na Jana Pawła II był częścią operacji "Triangolo" tajnych służb peerelowskich?43
  • Giełda18 gru 2006, 14:00Aż siedem z dziesięciu najbogatszych mieszkańców Wielkiej Brytanii to cudzoziemcy - wynika z zestawienia przygotowanego przez tygodnik "Sunday Times"48
  • EUNRON18 gru 2006, 14:00Unijny budżet jest jak otwarty dla wszystkich sejf wypełniony gotówką50
  • Szanghaj nad Bałtykiem18 gru 2006, 14:00Polacy przenoszą produkcję do Chin, Chińczycy - do Polski56
  • Optymizm i wyzwania18 gru 2006, 14:00Największym sukcesem totalitaryzmu w Polsce jest bierność ludzi odzwyczajonych od obywatelskiej aktywności64
  • Supersam18 gru 2006, 14:0066
  • Elektronika dla laika18 gru 2006, 14:00Powszechna opinia, że zestaw kina domowego wymaga pięciu głośników, jest już nieaktualna. Amerykańska firma Bose wprowadziła właśnie na rynek zestaw 3-2-1, w którym liczbę głośników zredukowała do trzech przy zachowaniu takich samych efektów...66
  • Miejskie inspiracje18 gru 2006, 14:00Światowe metropolie i kurorty stały się źródłem inspiracji projektantów mody. Przy tworzeniu najnowszej kolekcji Zegna kreator Ermenegildo Zegna inspirował się aż czterema miastami. Rzym reprezentuje sportowy szyk i łączenie skóry z dżinsem, Nowy...66
  • Lew na ścianie18 gru 2006, 14:00Jedna z najnowszych tendencji we wzornictwie RTV to dążenie do tego, by telewizor możliwie jak najbardziej przypominał wyglądem monitor komputerowy. Tak jest w wypadku nowego telewizora Loewe Xelos A 42. Jego plazmowy ekran z matrycą o wysokiej...66
  • Słońce w żelu18 gru 2006, 14:00Od czasu gdy Coco Chanel wylansowała w wyższych sferach modę na opaleniznę, przyciemnione słońcem ciało jest ciągle en vogue. Co roku jednak 200 tysięcy ludzi cierpi na choroby skóry wywołane przesadnym opalaniem. Kompromisem są środki...66
  • Pożegnanie z Paryżem18 gru 2006, 14:00Francja traci monopol na ekskluzywne kosmetyki, tak jak wcześniej straciła go na modę czy wino70
  • Piętno urodzenia18 gru 2006, 14:00Pierworodni to urodzeni przywódcy, młodsze rodzeństwo to często outsiderzy i buntownicy72
  • Dalej niż koniec świata18 gru 2006, 14:00Magia dawno zrezygnowała z ofiar z dzieci, zastępując je kurami, kogutami i jagniętami76
  • Sen o ojcu18 gru 2006, 14:00"Zostawił mnie bez przygotowania na zewnętrzny świat, który czasami może być zły"82
  • Know - how18 gru 2006, 14:00Firma Pifzer wycofała ze sprzedaży w Stanach Zjednoczonych i Europie preparat przeciwbólowy bextra86
  • Pomieszanie zmysłów18 gru 2006, 14:00Synestezja poprawia pamięć i zwiększa kreatywność88
  • Robaki na owady18 gru 2006, 14:00Szrotówek kasztanowcowiaczek najpewniej przywędrował do Europy z Chin lub Indii92
  • Atlantyda u stóp Himalajów18 gru 2006, 14:00Miasto starsze niż Jerycho znajduje się u wybrzeży Indii?94
  • Bez granic18 gru 2006, 14:00Zmarł książę Monako Rainier III, najstarszy i najdłużej panujący monarcha w Europie.98
  • Dyktatura demokracji18 gru 2006, 14:00Niemcy będą mieli bliskich sojuszników w Europie, póki sąsiedzi będą ich uznawać za wystarczająco słabych100
  • Organizacja Narodów Złupionych18 gru 2006, 14:00Reforma ONZ ma odwrócić uwagę od afer wybuchających wokół Kofiego Annana106
  • Mężowie stanu z Nicei18 gru 2006, 14:00Członkostwo w Unii Europejskiej było tylko strategią, a nie celem naszej polityki108
  • Mugabeland18 gru 2006, 14:00Blair to pedał, Condi to dziewczyna, która zapomniała, skąd pochodzi, a Bush - nawiedzona wiedźma110
  • Menu18 gru 2006, 14:00Rzeźba z białego marmuru autorstwa Antonio Canovy została sprzedana w domu aukcyjnym Rempex za 1,3 mln zł112
  • Kasztelan XXI wieku18 gru 2006, 14:00Gdyby nie profesor Andrzej Rottermund, w Zamku Królewskim w Warszawie straszyłyby upiory114
  • Kobiety do piór!18 gru 2006, 14:00Polscy literaci już powinni zacząć się bać fali piszących pań118
  • Ironista z Chicago18 gru 2006, 14:00Saul Bellow był obdarzony cholerycznym temperamentem, kochliwy, krewki i wyjątkowo skąpy120
  • Poczta18 gru 2006, 14:00Wizja kinematografii międzywojennej, jaką prezentuje nam autorka artykułu "Hollywood w Warszawie" (nr 11), i tezy, że polskie filmy tamtego okresu były "niezłe", są nieco zabawne.122