Prokuratura bada sprawę Gruszki

Prokuratura bada sprawę Gruszki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nie można jeszcze sformułować żadnych ocen dotyczących nagłego pogorszenia się stanu zdrowia szefa sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen Józefa Gruszki (PSL).
Prokuratura sprawdza okoliczności, w jakich poseł doznał w niedzielę wylewu.

"Ustalono krąg osób, w towarzystwie których przebywał poseł Gruszka w chwili, gdy doznał wylewu krwi do mózgu. Przeprowadzono również przesłuchania części tych osób, w tym starosty pleszewskiego. Dalsze działania trwają" - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kaliszu Janusz Walczak.

Gruszka doznał w niedzielę wylewu krwi do mózgu i po poważnej operacji, w ciężkim stanie przebywa w szpitalu w Kaliszu. Tego samego dnia wiceprzewodniczący komisji Roman Giertych (LPR) złożył do prokuratury wniosek o wyjaśnienie okoliczności tego zdarzenia. Argumentował, że skłoniły go do tego groźby, jakie otrzymywali wcześniej członkowie komisji śledczej.

Zdaniem rzecznika kaliskiej prokuratury, na obecnym etapie "nie można wartościować prawdopodobieństwa zgłoszonych wątpliwości".

Walczak dodał, że konieczne jest ustalenie stanu faktycznego, zabezpieczenie dowodów i dopiero po tym możliwe będzie dokonywanie jakichkolwiek ocen.

W chwili wylewu poseł przebywał w Marszewie (Wielkopolskie) na  Targach Ogrodniczych "Agromarsz". Według relacji starosty pleszewskiego Michała Karalusa, który towarzyszył wówczas Gruszce, poseł po zwiedzeniu wystawy, siedząc przy kawie, nagle osunął się z krzesła na ziemię.

ks, pap

Czytaj też: Poseł Gruszka w szpitalu