Walka o akcyzję na olej opałowy (aktl.)

Walka o akcyzję na olej opałowy (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marszałek Sejmu skierował do Komisji Finansów złożony w środę przez klub PiS projekt uchwały wzywającej premiera, aby wystąpił do rządu o uchylenie decyzji ministra finansów o podniesieniu akcyzy na olej opałowy i gaz płynny.
Według słów wicemarszałka Sejmu Tomasza Nałęcza, marszałek Włodzimierz Cimoszewicz zapowiedział, że  zobowiąże komisję, by sprawozdanie przedstawiła tak, by projekt mógł trafić pod obrady na następnym posiedzeniu. PiS chciał, by  projektem zajęli się posłowie na plenarnym posiedzeniu rozpoczynającym się w czwartek.

W środę premier powiedział dziennikarzom, że rząd nie wycofa się z podwyżki akcyzy. Jego zdaniem rozporządzenie "podcina skrzydła wszelkim nieprawidłowościom w obrocie paliwami i jest początkiem końca mafii paliwowej".

Premier dodał, że zwrócił się do ministra finansów, aby ten przedstawił plan działań osłonowych dla instytucji publicznych i  gospodarstw domowych. Ma to być system nie stwarzający okazji do  nadużyć.

Rada Ministrów na wniosek premiera jest władna uchylić rozporządzenie ministra, co wynika z art. 149 ust. 2 konstytucji. "Minister nie jest sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem" -  powiedział Dorn.

PiS złożyło u marszałka także wniosek o przedstawienie przez premiera informacji bieżącej w sprawie wysokich podwyżek akcyzy na  olej opałowy oraz gaz płynny.

Minister finansów podpisał rozporządzenie zrównujące akcyzę na  oleje opałowy i napędowy. Nowe przepisy zaczną obowiązywać od 15 czerwca i zapewnią tegorocznemu budżetowi wpływy rzędu 1,4 mld zł. Wprowadzono również opodatkowanie butli gazowych połową stawki akcyzy od gazu.

Dorn uważa, że podniesienie akcyzy na olej opałowy osłabi ok. 2  mln gospodarstw domowych, które ogrzewają nim domy. Jak dodał, PiS stanowczo sprzeciwia się decyzji ministerstwa. Zdaniem PiS, koszt ogrzania olejem grzewczym i gazem płynnym dla przeciętnej polskiej rodziny wzrośnie o kilkadziesiąt procent.

Dorn ocenił również, że minister oszukał marszałka Sejmu i  posłów. "Kilka tygodniu temu, kiedy ukazały się pierwsze informacje o zamiarach ministra finansów, klub PiS zgłosił wniosek o informacje rządu w tej sprawie. Marszałek Cimoszewicz stwierdził wówczas, że otrzymał sygnał od ministra, że rząd się z tego wycofa. Po zapowiedzi, że tego rozporządzenia nie będzie, zza węgła je wprowadzono" - powiedział Dorn.

Jego zdaniem, jeśli marszałek wprowadzi projekt uchwały pod  obrady, Sejm ją przyjmie. Przyznał, że ona nie wiąże premiera, ale  - jak dodał - nie wyobraża sobie, żeby w tej sytuacji politycznej premier powiedział "niech Sejm sobie uchwala, a ja z takim wnioskiem do Rady Ministrów nie wystąpię". Jeśli jednak tak by się stało, Dorn nie wyklucza złożenia wniosku o wotum nieufności wobec Gronickiego.

U marszałka leży wniosek o odwołanie Gronickiego autorstwa LPR. Argumentami dla Ligi, żeby odwołać ministra, jest fakt, że popiera on przystąpienie Polski do strefy euro oraz to, że podpisał rozporządzenie zrównujące akcyzę na oleje opałowy i napędowy. Dorn powiedział, że PiS byłby gotowy poprzeć wniosek właśnie z uwagi na  rozporządzenie.

ks, pap