"Caryca" Waniek przed Trybunał! (aktl.)

"Caryca" Waniek przed Trybunał! (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Do marszałka Sejmu trafił wstępny wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu szefowej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Danuty Waniek.
Wniosek powstał z inicjatywy PO, podpisali się pod nim także posłowie PiS i LPR - łącznie ponad 115 osób.

Zgodnie z procedurą wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu marszałek Sejmu kieruje do Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, która może rekomendować posłom jego przyjęcie lub  odrzucenie. Decyzję o postawieniu przed Trybunałem Stanu Sejm podejmuje większością 3/5 głosów ustawowej liczby posłów.

Posłowie opozycji chcą postawić Waniek przed Trybunał Stanu ponieważ - według nich - przy ostatnich zmianach personalnych w  Radzie Nadzorczej TVP złamała ona przepisy konstytucji i ustawy o  radiofonii i telewizji.

W połowie maja 2005 KRRiT uznała, że mandat Marka Ostrowskiego w  Radzie Nadzorczej TVP wygasł w momencie, gdy podjął on pracę na  stanowisku kierowniczym w TVP3 - było to w połowie września roku 2004r. Decyzji KRRiT nie uznała Rada Nadzorcza telewizji.

W uzasadnieniu wniosku jego autorzy stwierdzili, że w sprawie Ostrowskiego Waniek doprowadziła do podjęcia przez KRRiT uchwały "nie mającej oparcia w obowiązującym prawie i naruszającej normy kompetencyjne" przypisane Radzie przez konstytucję oraz ustawę o  radiofonii i telewizji.

Według wnioskodawców, żaden przepis tej ustawy nie daje KRRiT kompetencji do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu członka Rady Nadzorczej TVP. Zgodnie z prawem - zaznaczają autorzy wniosku -  KRRiT powołuje członków RN TVP - z wyjątkiem jednego, powoływanego przez ministra skarbu - a w pozostałym zakresie do Rady Nadzorczej stosuje się przepisy Kodeksu spółek handlowych.

W związku z tym - podkreślają wnioskodawcy - wygaśnięcie mandatu członka RN TVP może być orzeczone tylko przez sąd. Autorzy wniosku uważają więc, że Waniek doprowadzając do wygaśnięcia mandatu Ostrowskiego, naruszyła zasadę trójpodziału władzy, bo konstytucja stanowi, iż władzę sądowniczą w Polsce sprawują sądy i trybunały.

6 lipca w warszawskim Sądzie Okręgowym odbędzie się pierwsza rozprawa w sprawie ustalenia, czy mandat Ostrowskiego jest ważny, czy nie. Jednak już w czwartek KRRiT na nowego członka RN TVP wybrała Krzysztofa Czeszejko-Sochackiego.

Oprócz złamania prawa posłowie opozycji zarzucają też Waniek, że  swymi działaniami stara się umożliwić SLD "ponowne zawłaszczenie mediów publicznych".

"Danuta Waniek, aspirująca do roli carycy mediów publicznych, nawet nie jest w stanie ukryć w czasie swych wystąpień, że  podejmując niezgodne z prawem działania, tak naprawdę głównie dba o to, by na powrót umożliwić SLD zawłaszczenie mediów publicznych, w tym przypadku Telewizji Publicznej" - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej szef PO Donald Tusk.

Zaproponował też wszystkim środowiskom politycznym, aby "pierwszą i bezdyskusyjną" zmianą w konstytucji była likwidacja KRRiT. Zdaniem Tuska, Waniek udowadnia swym działaniem, że Rada "nie dba o apolityczność mediów publicznych - wręcz przeciwnie". Według szefa PO, KRRiT stara się też sięgać wpływami do mediów niepublicznych z nadzieją na ich "polityczną dyspozycyjność".

Tusk zobowiązał się także, że Platforma nie dopuści do  wprowadzenia w życie pomysłu KRRiT wprowadzenia abonamentu dla  właścicieli telefonów komórkowych i komputerów umożliwiających odbiór telewizji i radia.

Autorzy wniosku liczą, że marszałek Sejmu szybko skieruje go do  Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, która szybko przeprowadzi postępowanie, umożliwiając podjęcie przez Sejm decyzji w sprawie postawienia Waniek przed Trybunałem Stanu.

Tusk ma nadzieję, że "zamach na niezależność mediów publicznych", którego - jego zdaniem - dopuściła się Waniek "zrobi wrażenie" nie  tylko na opozycji i wniosek o Trybunał Stanu dla szefowej KRRiT zostanie przyjęty w tej kadencji.

Jednocześnie szef PO zapewnił, że jeśli obecny - jak to określił -  "zdemoralizowany w dużej części Sejm" ochroni Waniek przed Trybunałem Stanu, to Platforma tej sprawy, jak i innych przypadków naruszania prawa przez przedstawicieli obecnych władz, "nie odpuści".

ks, pap