Wstrzymać ratyfikację konstytucji? (aktl.)

Wstrzymać ratyfikację konstytucji? (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kilku unijnych komisarzy zaapelowało do szefa Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso, by zastanowić się nad wstrzymaniem dalszych referendów w sprawie konstytucji UE - pisze dziennik "Financial Times".
Potwierdzają to sygnały, nadchodzące z różnych europejskich stolic.

Rząd Niemiec opowiada się za "czasem na zastanowienie", ale  generalnie jest za doprowadzeniem procesu ratyfikacji do końca.

Szef dyplomacji brytyjskiej Jack Straw ma w poniedziałek ogłosić -  jak zapowiadają media - odłożenie brytyjskiego referendum w  sprawie konstytucji UE na czas nieokreślony. W Londynie oczekuje się, że premier Tony Blair na mającym odbyć się za dwa tygodnie unijnym szczycie w Brukseli wezwie za zamkniętymi drzwiami innych liderów Unii, by odłożyli na półkę całą sprawę unijnej konstytucji.

Rząd Portugalii nie wyklucza, że na szczycie 16-17 czerwca proces ratyfikacji "może zostać wstrzymany, aby można go było przemyśleć", jak to ujął szef dyplomacji Portugalii Diogo Freitas do Amaral.

"Financial Times" przypomina, że po ogłoszeniu wyników referendum w Holandii Barroso mówił, iż proces ratyfikacji traktatu konstytucyjnego powinien być kontynuowany.

Jednak cytowani przez "Financial Times" komisarze w środę na  zamkniętym spotkaniu zwracali szefowi KE uwagę, że dalsze plebiscyty w tak gorącym okresie mogą wywołać lawinę głosów "nie". Według nich mogłoby to mieć długotrwały negatywny wpływ na losy traktatu.

Komisarze ostrzegali też Barroso przed paraliżem prac unijnych instytucji w sytuacji ciągłej niepewności, spowodowanej oczekiwaniem na wyniki kolejnych referendów.

Według gazety, unijny komisarz ds. handlu Peter Mandelson zaapelował wprost o "wciśnięcie klawisza +stop+" dla dalszej ratyfikacji. Jego zdaniem, taka sytuacja może doprowadzić do  paraliżu Unii.

"Mamy przed sobą dwa lata niepewności, jeśli będziemy kontynuować referenda" - argumentował wiceszef KE Guenter Verheugen. W jego ocenie, może to spowodować odsunięcie w czasie i zepchnięcie na  dalszy plan reform gospodarczych.

"FT" zauważa, że Barroso - mimo iż po ogłoszeniu wyników referendum w Holandii zadeklarował konieczność kontynuowania procesu ratyfikacyjnego - przyznał na spotkaniu, że trzeba szukać nowego konsensu.

Rząd szwedzki ostrzega, że natychmiast przerwie procedurę ratyfikacji konstytucji UE, jeśli Francja lub Holandia zażądają nowych negocjacji w sprawie treści unijnej konstytucji. Zdaniem szefa szwedzkiego rządu Goerana Perssona, "nie miałoby najmniejszego sensu zajmowanie stanowiska wobec czegoś, co inni już dawno spisali na straty".

Persson uważa, że Francja i Holandia powinny jasno powiedzieć, czy życzą sobie nowych negocjacji, czy nie. Dla pozostałych krajów UE ma to "decydujące znaczenie". O jasność w tej kwestii powinno się zadbać przed najbliższym szczytem UE.

Minister spraw zagranicznych Irlandii Dermot Ahern jako pierwszy irlandzki polityk zasugerował możliwość odłożenia w swym kraju referendum w sprawie konstytucji, motywując takie posunięcie francuskim i holenderskim "nie". Minister zastrzegł jednak, że z  ostateczną decyzją rząd poczeka na decyzje Brukseli. Wyniki referendów we Francji i Holandii określił mianem "trzęsienia ziemi".

ss, pap