Belka znów minął się z prawdą

Belka znów minął się z prawdą

Dodano:   /  Zmieniono: 
B. rzecznik interesu publicznego Bogusław Nizieński ujawnił - wbrew twierdzeniu premiera Belki - że w grudniu 2004 r. podczas przesłuchania okazał mu podpisaną przez niego instrukcję wyjazdową SB.
We wtorek 21 czerwca premier Marek Belka w specjalnym oświadczeniu wyraził zadowolenie z decyzji prezesa IPN o ujawnieniu jego teczki. Jak twierdził, nie widział tych materiałów, ale może się domyślać, że  znajduje się w nich tzw. instrukcja wyjazdowa.

"Widział ten materiał, więc wiedział, że go podpisał" -  oświadczył Nizieński w programie TVN24 "Prześwietlenie". Przyznał, że skoro Rzecznik nie  wystąpił o lustrację premiera, to Belka mógł sądzić, że ta instrukcja nie była deklaracją współpracy.

Nizieński dodał, że musiał okazać Belce tę instrukcję, bo  wcześniej premier mówił w wywiadzie prasowym, że podpisał tylko zobowiązanie do zachowania w tajemnicy faktu rozmów z oficerami wywiadu PRL. Dodał, że mówiąc o tym, premier mógł nie pamiętać, że  podpisał też instrukcję. Belka podpisał zatem dwa dokumenty -  dodał Nizieński (to samo wynika z teczki premiera w IPN).

Nizieński ujawnił także, że oficer wywiadu PRL "Duncan", który na przełomie 1984-1985 kontaktował się z Belką w USA, został - jak się wyraził - przejęty w 1990 r. przez wywiad III RP. Zdradził też, że w trakcie badania sprawy Belki, przesłuchał wszystkich oficerów wywiadu występujących w teczce Belki, w tym także i "Duncana". Na pytanie, czy ich zeznania były korzystne dla Belki, Nizieński odparł: "I tak, i nie". Podczas przesłuchania "Duncan" "nie zaciemniał tej sprawy, był chętny do rozmowy", zdaniem Nizieńskiego prawdopodobnie dlatego, że został on przejęty przez wywiad III RP - "stąd taka jego postawa, by nie kryć pewnych spraw". Były rzecznik ujawnił, że "Duncan" - którego nazwiska nie zdradził - jest już obecnie "w stanie spoczynku".

Nizieńskiemu zabrakło czasu na dokończenie postępowania wyjaśniającego wobec premiera, ponieważ 31 grudnia 2004 r. skończyła się jego kadencja. W kwietniu tego roku następca Nizieńskiego na urzędzie Rzecznika - Włodzimierz Olszewski -  zawiadomił Belkę, że na podstawie dostępnych mu obecnie materiałów nie będzie kierował wniosku do Sądu Lustracyjnego o wszczęcie postępowania. Premier Belka uznał, że tym samym jego sprawa lustracyjna jest zakończona.

Powołując się na podpisanie instrukcji wyjazdowej przez Belkę, Roman Giertych twierdzi, że okłamał on sejmową komisję śledczą ds. PKN Orlen, twierdząc iż nie podpisał żadnego dokumentu o współpracy z  SB. Belka replikuje, że podpisanie tej instrukcji nie oznaczało deklaracji współpracy z tajnymi służbami PRL.

em, pap