UE pod francusko-niemieckie dyktando (aktl.)

UE pod francusko-niemieckie dyktando (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bez względu na wynik wrześniowych wyborów do Bundestagu, Niemcy i Francja powinny pozostać motorem integracji europejskiej - oznajmiła podczas wizyty w Paryżu szefowa niemieckich chadeków i kandydatka na kanclerza Angela Merkel.
Po półtoragodzinnej rozmowie z prezydentem Jacquesem Chirakiem w  Pałacu Elizejskim Merkel powiedziała, że Unia Europejska powinna rozwiązać problemy "kobiet i mężczyzn", w tym zwłaszcza bezrobocie. Opowiedziała się także za nadaniem jednoczącej się Europie wymiaru politycznego. "Wszystkie inicjatywy, jakie będą podejmowane, muszą być otwarte dla wszystkich krajów. Ale to Francja i Niemcy są motorem tych inicjatyw" - powiedziała bez ogródek przyszła kanclerz.

Ustami swojego rzecznika prezydent Chirac podkreślił wyjątkowy charakter niemiecko-francuskiego duetu w ramach Unii Europejskiej i powiedział, że Niemcy i Francja podzielają "ambicję Europy politycznej", która odpowiada na oczekiwania obywateli i wyzwania doby globalizacji.

Merkel, niechętna członkostwu Turcji w Unii Europejskiej broniła swojej koncepcji "uprzywilejowanego partnerstwa" z Turcją. Obiecała jednak, że jeśli wygra wybory, przeprowadzi "intensywne dyskusje na temat Turcji".

"Naszym zmartwieniem po fiasku referendów w sprawie konstytucji unijnej we Francji i Holandii jest przyszłość Europy. Należy mówić o ograniczeniach w rozszerzeniu UE. Potrzebujemy granic, ludzie muszą wiedzieć, gdzie one są. Trzeba znaleźć rozwiązanie w kwestii uprzywilejowanego partnerstwa, który pozwoli na zbliżenie Turcji z  Europą bez przyjmowania jej do Unii" - podkreśliła Merkel.

Kandydatka na kanclerza Niemiec i wpływowy francuski minister spraw wewnętrznych Nicolas Sarkozy opowiedzieli się podczas wtorkowego spotkania za "odbudową" osi francusko-niemieckiej, która "nie będzie skierowana przeciwko innym krajom".

"Uważamy, że oś francusko-niemiecka jest konieczna, lecz wielokrotnie w przeszłości była ona przez naszych partnerów traktowana jako zagrożenie i byli nią zaniepokojeni" - powiedział Sarkozy.

Według Merkel, oś ta jest "podstawowym elementem Unii Europejskiej i samo przez się nie jest skierowana przeciwko innym partnerom europejskim".

Szefowa niemieckich chadeków spotkała się także w Paryżu z  premierem Francji Dominique de Villepinem.

em, pap