Senat przyjął ustawę o lobbingu

Senat przyjął ustawę o lobbingu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Senat przyjął bez poprawek ustawę o lobbingu , którą nawet jej zwolennicy podczas wtorkowych obrad określali jako "niezadowalającą".
Za jej przyjęciem opowiedziało się 44 senatorów, 23 było przeciwnych, przy 10 wstrzymujących się.

Ustawa o lobbingu definiuje lobbing jako działania prowadzone metodami prawnie dozwolonymi, zmierzające do wywarcia wpływu na  organy władzy publicznej w procesie stanowienia prawa.

Wprowadza pojęcie "zawodowej działalności lobbingowej" -  lobbowania na rzecz innych osób za pieniądze. Podmioty prowadzące taką działalność muszą zgłosić swoje dane do odpowiedniego, jawnego rejestru. Za zawodowe lobbowanie bez wpisania do rejestru grozić będzie kara od 3 tys. do 50 tys. zł (pieniądze te trafią do  budżetu państwa).

Senacka Komisja Ustawodawstwa i Praworządności rekomendowała Izbie przyjęcie ustawy bez poprawek, mimo że uznała - jak powiedział w czasie wtorkowych obrad jej sprawozdawca Gerard Czaja (SLD-UP) - że rozwiązania zaproponowane w ustawie "nie są zadowalające". Senatorowie z komisji byli jednak zdania, że  "codzienne stosowanie obnaży jej braki i będzie możliwość dalszego jej poprawiania w przyszłości".

Część senatorów domagała się odrzucenia ustawy, uznając ją za  szkodliwą i niepotrzebną. Zgłoszono wniosek o odrzucenie ustawy, który jednak nie uzyskał w czwartek większości.

Zbigniew Romaszewski (Blok Senat 2001) argumentował we wtorek za  przyjęciem wniosku stwierdzając, że ustawa o lobbingu w kształcie zaproponowanym przez Sejm jest "chwastem w systemie prawa polskiego". Jego zdaniem, "jest ona wyrazem owczego pędu wprowadzania do tego systemu wyrywkowych elementów systemu prawa Stanów Zjednoczonych". Podkreślił, że w krajach UE lobbing polega na "konsultacjach społecznych".

Według Marii Szyszkowskiej (niezrz.), która też chciała odrzucenia ustawy, naiwnością jest oczekiwanie, że dzięki jej przyjęciu "skończą się próby kupowania ustaw". Jej zdaniem, ustawa zawiera demoralizujące zapisy, ponieważ zawodową działalność lobbingową będą prowadzić ludzie, którzy za pieniądze "bez wewnętrznego przekonania przeprowadzą każdą sprawę".

Ustawa o lobbingu zobowiązuje rząd do przygotowania co najmniej raz na pół roku programu prac legislacyjnych dotyczący projektów ustaw, który będzie dostępny w Biuletynie Informacji Publicznej. Analogiczne programy mają powstać w przypadku projektów rozporządzeń.

Każdy będzie mógł wówczas zgłosić zainteresowanie (na urzędowym formularzu) pracami nad projektem ustawy lub rozporządzenia. Takie zgłoszenie również będzie opublikowane w BIP. Następnie podmiot zainteresowany będzie mógł wziąć udział w "wysłuchaniu publicznym" projektu. Wówczas będzie mógł przedstawić swoją opinię o projekcie w sposób jawny i zgodny z prawem.

Przyjęta w czwartek ustawa przewiduje też, że przewodniczący klubów i kół parlamentarnych będą zobowiązani podać marszałkowi Sejmu lub Senatu informacje dotyczące pracowników (i społecznych współpracowników) biura klubu lub koła. Chodzi m.in. o informacje dotyczące miejsca zatrudnienia takiej osoby, źródeł jej dochodów i  prowadzonej przez nią działalności gospodarczej - w okresie 3 lat przed zatrudnieniem jej w biurze.

Również minister będzie musiał podać premierowi analogiczne dane dotyczące pracowników zatrudnionych w swoim gabinecie politycznym.

ks, pap