"Nie ma konfliktu władz ze Związkiem Polaków"

"Nie ma konfliktu władz ze Związkiem Polaków"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nie ma żadnego konfliktu ze Związkiem Polaków na Białorusi, a tylko "różnice zdań między dwiema grupami liderów tej organizacji społecznej" - uważa szef białoruskiego Komitetu ds. Religii i Narodowości Stanisław Buko.
Swój pogląd Buko wyraził na czwartkowej, specjalnie zwołanej konferencji prasowej, którą poświęcono polityce Białorusi wobec obywateli wywodzących się z mniejszości narodowych.

"Państwo nie ma żadnych pytań ani pretensji do działalności Związku i jest bardzo zainteresowane ustabilizowaniem sytuacji w  ZPB" - oświadczył Buko. Jego zdaniem, powtórny VI zjazd, zaplanowany na 27 sierpnia w Wołkowysku, "stanie się początkiem jednoczenia Związku Polaków wokół nowego kierownictwa oraz organów władzy wszystkich szczebli".

W opinii Buki, "kwestia przeniosła się na płaszczyznę polityczną" nie bez udziału władz polskich. Przedstawiciele Warszawy zastraszają tych, którzy będą uczestniczyć w powtórnym zjeździe, zapowiedziały, że nie będą wpuszczać na terytorium Polski członków Rady Głównej ZPB, którzy poparli decyzję o powtórzeniu tego forum -  powiedział Buko.

Ponadto podkreślił, że władze polskie nie wpuściły do kraju na  leczenie dwóch grup polskich dzieci z Białorusi. "To, co czynią władze Polski, nie wytrzymuje krytyki" - ocenił Buko.

Według danych ostatniego spisu powszechnego, na Białorusi -  liczącej prawie 10 mln mieszkańców - żyje 400 tys. Polaków. Związek Polaków na Białorusi jest największą w republice organizacją społeczną.

Sytuacja w ZPB zaostrzyła się w trakcie VI zjazdu przeprowadzonego w marcu. Wyłoniono na nim nowe kierownictwo z  Andżeliką Borys na czele. Białoruski resort sprawiedliwości uznał zjazd za nielegalny, zaś jego decyzje za nieprawomocne. Zażądano zorganizowania nowego zjazdu.

W miarę rozwoju konfliktu zaostrzyły się także stosunki między Białorusią a Polską, wymieniono ostre oświadczenia, obie strony wydalały dyplomatów, na konsultacje do Warszawy odwołano polskiego ambasadora Tadeusza Pawlaka.

ss, pap