Wielki sukces Tuska

Wielki sukces Tuska

Dodano:   /  Zmieniono: 
„Nie ma mowy o żadnych zbrodniach. Jest jedynie urzędnicza niechlujność” – powiedział w TVN24 premier Donald Tusk i przyznał, że nie ma żadnych podstaw do zdymisjonowania Mariusza Kamińskiego, szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Tak zakończyła się kilkumiesięczna epopeja polityczna pod tytułem „Zbrodniarz Kamiński”, którą reżyserowali wspólnie premier, jego pełnomocniczka ds. korupcji Julia Pitera i chór polityków Platformy Obywatelskiej.

Ja nie jestem przekonany, czy w tym przypadku nie ma mowy o zbrodni. W sensie politycznym bowiem ją popełniono. Ale nie zrobił tego Mariusz Kamiński, tylko politycy platformy. Zniweczono bowiem wyjątkowe w historii najnowszej Polski dzieło. CBA podjęło wielką batalię z rakiem toczącym polską demokrację, czyli z korupcją. Z wielkimi sukcesami. W ciągu ostatnich miesięcy mało komu przychodziło w Polsce do głowy, by domagać się łapówek lub, by je proponować. Solidarnie bali się lekarze, policjanci, urzędnicy, politycy. Wszyscy.

Dla doraźnych celów politycznych liderzy PO tę batalię przedstawili jednak opinii publicznej jako wojnę z obywatelami. Odwrócili kota ogonem. Zrobili wszystko, by Polacy sympatią i współczuciem darzyli oszustów i aferzystów, a nie ludzi, którzy z nimi walczyli.

Taki jest pierwszy sukces rządu Donalda Tuska.