Ostatnie nasilenie wszelakich publikacji dotyczących jakiś tam genderów sprawia, że chcąc nie chcąc natykam się na różne debilne treści, których tak naprawdę wcale nie chcę czytać. Jacyś pseudonaukowcy wymyślili sobie różne dziwactwa i je usilnie promują. Według mnie zbyt nachalnie, a ja trafiam na te wypociny i czasami zapominając o higienie umysłowej, nawet je czytam... (moja wina - sorry, taki już jestem :) )
Jakoś tak z rozpędu znów trafiłem na stek naukowych bredni, tym razem Profesor(ki) Ewy. A tu niespodzianka - wątek feministyczny się pojawił, że aż muszę zacytować!
"Feminizm, który dąży do równouprawnienia kobiet i mężczyzn, stara się pokazać, jak patriarchalne wzorce kulturowe służą do tego, żeby z kobiet uczynić istoty służebne; feministki natomiast podejmują wysiłek stworzenia bardziej sprawiedliwych wzorców i postaw, pomagających kobiecie osiągnąć w pełni podmiotowy sposób istnienia".
Kobieto, puchu marny - to słyszałem , ale kobieto, istoto służebna, to jest dopiero to!
Takie mam wrażenie, że wszelkiej maści nieudacznicy o wygórowanych ambicjach, niemogący osiągnąć nic w swoim życiu i nie potrafiący się nim cieszyć , postanowili połączyć swe siły i tworzą różnego rodzaju ideologie (mądrzejsze i głupsze), by w jakiś sposób zaistnieć i uzasadnić swoją niemoc przyczynami zewnętrznymi lub działaniem ( wrogim rzecz jasna )innych ludzi! Taka spiskowa teoria dziejów zawsze znajdzie jakiś podatny grunt. Czy będzie to ideologia nacjonalistyczna, komunistyczna , genderowa, czy też inne feministyczne bzdury, zawsze znajda się tacy , którzy winą za ich tzw. wykorzystywanie obarczą innych!
A dorosły człowiek jest indywidualnością, ma mózg którego używa i sam decyduje, co jest dla niego dobre, a co nie! Napisałem człowiek , bo nie ma znaczenia, czy jest to "podmiot służebny", mężczyzna, jakieś nieokreślone (płciowo np. )ono, czy jest wysoki, niski, czarny , żółty lub biały. Jeżeli myśli , to coś tam sobie zawsze wyduma na ten czy inny temat.
Gorzej jak wyduma jakiś genderizm, czy inną głupotę, które stają się zagrożeniem dla zdrowego rozsądku. Nie jedne durne ideologie były już w historii ludzkości przyczyną wojen, prześladowań i katastrof. Bo przepraszam , dziś mamy gejów, feministki , genderów, Afroamerykanów, Żydów i wielu innych , którzy czują się dyskryminowani! Tą dyskryminacją załatwiają sobie wiele spraw , bo tak jest szybciej i wygodniej! A co ma zrobić ta niedyskryminowana część ludzkości? Może powinna się zrzeszyć w jakieś ciało np. dyskryminowanych przez dyskryminowanych wcześniej? Może jakąś nową ideologię wymyślmy ? Dyskryminacja większości przez mniejszość ? Bo to jest współczesny terroryzm -mniejszości ( z jakiegoś tam powodu) na normalnej większości , a brak akceptacji rożnych dziwolągów przez większość zdrowych i normalnych ludzi, nazywana jest już dyskryminacją!
Dziś zadziwia mnie, nie "inność" (nie chcę napisać zboczenia) ludzi , a ich parcie do tego żeby uznać tę ich inność za normalność i jeszcze to zaakceptować!
Na Boga! Niech nikt nie wymaga ode mnie , abym upajał się np. smrodem niemytego ciała w tramwaju w myśl jakieś wyimaginowanej poprawności politycznej! Bo to przecież jest niepoprawne, że taki śmierdziel czuje się dyskryminowany ze względu na swój zapach! No bo jak można ostentacyjnie odsuwać się od śmierdziela! To uwłacza nowoczesnym trendom! Powinniśmy owego śmierdziela zaakceptować ! Najlepiej powołać jakiś urząd do wspierania śmierdzieli, dać dotację, załatwić psychologa, żeby uwierzył w siebie i zrozumiał, że powinien być dumny ze swojego smrodu!
A za jakiś czas , będzie więcej śmierdzieli w tramwajach , bo zamkniemy w więzieniu dla przykładu, kilku tych, którzy się od śmierdziela zbyt ostentacyjnie odsuną . A reszta ? Reszta ze strachu zaakceptuje śmierdzieli i życie będzie trwało (śmierdziało) dalej, aż pewnego dnia gdy w tramwaju pełnym śmierdzieli trafi się jeden "podmiot" pachnący , który poczuje się dyskryminowany i......, być może zostanie z tego tramwaju usunięty siłą, a może historia kołem się zatoczy...
Chyba możemy już sobie zadać to proste pytanie - dokąd zmierzamy, pozwalając się mamić bredniami i głupotą?
Dorosły ma przynajmniej możliwość ( chęci już niekoniecznie) weryfikować wszelkie "nowatorskie" treści i idee. Dzieci natomiast wierzą! I wpajanie im swoich chorych ideologii uważam za przestępstwo! Wara od dzieci! Nie pozwalam, by ktoś na nich eksperymentował. Efekty takiego robienia wody z mózgu dzieciom, możemy dziś zobaczyć u niektórych dorosłych , zwłaszcza twórców i piewców owych ideologii. Pozwalając dziś na sączenie różnych banialuków naszym dzieciom, nie zdziwmy się później, kiedy otoczy nas społeczeństwo składające się z takich prawdziwych "Pawlików Morozowów" w realnej orwellowskiej rzeczywistości.
Gender srender i inne "wynalazki" dzisiejszych domorosłych naukowców i specjalistów od poprawności wszelakiej, kojarzą mi się niestety z gangreną - gangreną mózgu! Toczącą nie tylko nasze społeczeństwo, ale także inne narody. Efekty gangreny raczej wszyscy znamy , metodę leczenia także!
Jestem świadomy tego jak teraz zostanę opluty, ale cóż mam nadzieję doczekać się wnuków i nie chciałbym, by wyrosły z nich jakieś potwory . A wszystkim oponentom odpowiadam z góry , tak jak i wy możecie głosić swoje brednie, tak i ja mogę się z nich naśmiewać i drwić.
A miałem omijać ten temat...
"Feminizm, który dąży do równouprawnienia kobiet i mężczyzn, stara się pokazać, jak patriarchalne wzorce kulturowe służą do tego, żeby z kobiet uczynić istoty służebne; feministki natomiast podejmują wysiłek stworzenia bardziej sprawiedliwych wzorców i postaw, pomagających kobiecie osiągnąć w pełni podmiotowy sposób istnienia".
Kobieto, puchu marny - to słyszałem , ale kobieto, istoto służebna, to jest dopiero to!
Takie mam wrażenie, że wszelkiej maści nieudacznicy o wygórowanych ambicjach, niemogący osiągnąć nic w swoim życiu i nie potrafiący się nim cieszyć , postanowili połączyć swe siły i tworzą różnego rodzaju ideologie (mądrzejsze i głupsze), by w jakiś sposób zaistnieć i uzasadnić swoją niemoc przyczynami zewnętrznymi lub działaniem ( wrogim rzecz jasna )innych ludzi! Taka spiskowa teoria dziejów zawsze znajdzie jakiś podatny grunt. Czy będzie to ideologia nacjonalistyczna, komunistyczna , genderowa, czy też inne feministyczne bzdury, zawsze znajda się tacy , którzy winą za ich tzw. wykorzystywanie obarczą innych!
A dorosły człowiek jest indywidualnością, ma mózg którego używa i sam decyduje, co jest dla niego dobre, a co nie! Napisałem człowiek , bo nie ma znaczenia, czy jest to "podmiot służebny", mężczyzna, jakieś nieokreślone (płciowo np. )ono, czy jest wysoki, niski, czarny , żółty lub biały. Jeżeli myśli , to coś tam sobie zawsze wyduma na ten czy inny temat.
Gorzej jak wyduma jakiś genderizm, czy inną głupotę, które stają się zagrożeniem dla zdrowego rozsądku. Nie jedne durne ideologie były już w historii ludzkości przyczyną wojen, prześladowań i katastrof. Bo przepraszam , dziś mamy gejów, feministki , genderów, Afroamerykanów, Żydów i wielu innych , którzy czują się dyskryminowani! Tą dyskryminacją załatwiają sobie wiele spraw , bo tak jest szybciej i wygodniej! A co ma zrobić ta niedyskryminowana część ludzkości? Może powinna się zrzeszyć w jakieś ciało np. dyskryminowanych przez dyskryminowanych wcześniej? Może jakąś nową ideologię wymyślmy ? Dyskryminacja większości przez mniejszość ? Bo to jest współczesny terroryzm -mniejszości ( z jakiegoś tam powodu) na normalnej większości , a brak akceptacji rożnych dziwolągów przez większość zdrowych i normalnych ludzi, nazywana jest już dyskryminacją!
Dziś zadziwia mnie, nie "inność" (nie chcę napisać zboczenia) ludzi , a ich parcie do tego żeby uznać tę ich inność za normalność i jeszcze to zaakceptować!
Na Boga! Niech nikt nie wymaga ode mnie , abym upajał się np. smrodem niemytego ciała w tramwaju w myśl jakieś wyimaginowanej poprawności politycznej! Bo to przecież jest niepoprawne, że taki śmierdziel czuje się dyskryminowany ze względu na swój zapach! No bo jak można ostentacyjnie odsuwać się od śmierdziela! To uwłacza nowoczesnym trendom! Powinniśmy owego śmierdziela zaakceptować ! Najlepiej powołać jakiś urząd do wspierania śmierdzieli, dać dotację, załatwić psychologa, żeby uwierzył w siebie i zrozumiał, że powinien być dumny ze swojego smrodu!
A za jakiś czas , będzie więcej śmierdzieli w tramwajach , bo zamkniemy w więzieniu dla przykładu, kilku tych, którzy się od śmierdziela zbyt ostentacyjnie odsuną . A reszta ? Reszta ze strachu zaakceptuje śmierdzieli i życie będzie trwało (śmierdziało) dalej, aż pewnego dnia gdy w tramwaju pełnym śmierdzieli trafi się jeden "podmiot" pachnący , który poczuje się dyskryminowany i......, być może zostanie z tego tramwaju usunięty siłą, a może historia kołem się zatoczy...
Chyba możemy już sobie zadać to proste pytanie - dokąd zmierzamy, pozwalając się mamić bredniami i głupotą?
Dorosły ma przynajmniej możliwość ( chęci już niekoniecznie) weryfikować wszelkie "nowatorskie" treści i idee. Dzieci natomiast wierzą! I wpajanie im swoich chorych ideologii uważam za przestępstwo! Wara od dzieci! Nie pozwalam, by ktoś na nich eksperymentował. Efekty takiego robienia wody z mózgu dzieciom, możemy dziś zobaczyć u niektórych dorosłych , zwłaszcza twórców i piewców owych ideologii. Pozwalając dziś na sączenie różnych banialuków naszym dzieciom, nie zdziwmy się później, kiedy otoczy nas społeczeństwo składające się z takich prawdziwych "Pawlików Morozowów" w realnej orwellowskiej rzeczywistości.
Gender srender i inne "wynalazki" dzisiejszych domorosłych naukowców i specjalistów od poprawności wszelakiej, kojarzą mi się niestety z gangreną - gangreną mózgu! Toczącą nie tylko nasze społeczeństwo, ale także inne narody. Efekty gangreny raczej wszyscy znamy , metodę leczenia także!
Jestem świadomy tego jak teraz zostanę opluty, ale cóż mam nadzieję doczekać się wnuków i nie chciałbym, by wyrosły z nich jakieś potwory . A wszystkim oponentom odpowiadam z góry , tak jak i wy możecie głosić swoje brednie, tak i ja mogę się z nich naśmiewać i drwić.
A miałem omijać ten temat...