Palikot IV

Palikot IV

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polityczny instynkt. Plus wybitna inteligencja i sprawność medialna. To pozwalało Januszowi Palikotowi być zawsze o trzy kroki przed polityczną konkurencją. Dokąd pójdzie teraz?
Najwięcej mówi się o powrocie do korzeni. Nie! Palikot nigdy nie wracał. Zawsze szedł do przodu. W biznesie. Na biegun. W polityce. Palikot nigdzie się nie zakorzenił. On nie ma korzeni! Zresztą w tej nieustannej ucieczce do przodu jest mi najbliższy. W przyszłym roku Janusz Palikot będzie świętował 10-lecie swojej kariery politycznej. Ale wtedy będzie to już Palikot IV.

Palikot I - Przyjazne Państwo

Rok 2007 był pierwszym rokiem rządów PO. Po Kaczyńskim pozostała wizja IV RP. Państwa opresyjnego i nieprzychylnego obywatelom. Z drugiej strony barierą rozwoju przedsiębiorczości była, jak zawsze, biurokracja. Któryś rok z rzędu rządzący mówili o mitycznym "jednym okienku". Palikot w tych negatywnych emocjach znacznej części społeczeństwa dostrzegł szansę dla siebie. Komisja do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji "Przyjazne Państwo" pozwoliła mu zaistnieć. I w Platformie. I w świadomości Polaków. Trafił, jak to się mówi: "w punkt". Zdziałał niewiele. Ale Jego komisja stała się "światełkiem w tunelu" dla milionów przedsiębiorców.

Palikot II - Krzyż

Rok 2010 zapamiętaliśmy jako rok katastrofy smoleńskiej. Rok protestów i krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Akcja posmoleńskich klerykałów obudziła drzemiące w Polsce nastroje antyklerykalne. W 2010 roku polski papież nie żył już od pięciu lat. Ale nadal nikt nie wierzył, że ruch antyklerykalny może być w klerykalnej Polsce liczącą się siłą polityczną. Nikt - poza Januszem Palikotem.
Kiedyś sądziłem inaczej. Że będzie to partia ideowo nakierowana na ludzi młodych. Na przedsiębiorców. Dzisiaj skłaniam się ku stwierdzeniu, że pomysłem na Ruch Palikota był od początku antyklerykalizm. Plus - artykułowana od czasu do czasu przez Palikota i Hartmana - antyreligijność . A młodzi pozostali jedynie najliczniejszym targetem wyborczym. To tłumaczy tak szybką i głęboką przyjaźń polityczną Palikota i Hartmana ogłoszoną w ubiegłym roku.

Bardzo charakterystyczna była też końcówka kampanii do Europarlamentu. Palikot, widząc spadające notowania, starał się przebić w antyklerykalizmie nawet samego Ryfińskiego. Episkopat pełen pedofilów. Szukanie wśród wierzących Polaków barier rozwoju ekonomicznego kraju. To tylko dwa skrajne przykłady. Ale tym razem antyklerykalizm "nie zadziałał".

Palikot III - Lewica

Rok 2011 to sukces wyborczy Ruchu Palikota i klęska SLD. Na lewo od Tuska znalazło się wielkie pole do zagospodarowania. Ruch Palikota był formacją niejednorodną ideowo. Pomysł zajęcia przez Palikota tej ziemi chwilowo niczyjej, okazał się próbą kolejnej ucieczki do przodu. To się nie udało. Wcale nie przez Millera, który cały czas siedzi na swojej "ojcowiźnie". Ta część sceny politycznej nadal jest do politycznego zagospodarowania. Doskonale pokazały to Eurowybory. SLD i Europa Plus - to razem 13%. Pięć mandatów SLD - to zaledwie 10% puli. Przynajmniej drugie tyle leży na lewicy odłogiem.

Palikot IV - Quo vadis?

Kiedyś Palikot powiedział mi krótko: stawiając na przedsiębiorców dostaniemy 3 procent. Dziś wiemy, że antyklerykalizm też wart jest 3 procent. Młodzi poszli do Korwina. Elektorat lewicowy czeka w poczekalni niezdecydowanych. A do wyborów parlamentarnych 15 miesięcy. Czy jest jakaś droga ucieczki do przodu dla Palikota? Jest! I jestem przekonany, że już ją wybrał.

Pamiętacie niedawny huczny powrót do klubu Twojego Ruchu Wandy Nowickiej? Podliczyliście nadspodziewanie dobre (w ogólnej beznadziei) wyniki kobiet na listach Europa+ Twój Ruch? Widzieliście błysk w oczach Palikota, gdy mówi o Basi Nowackiej? Tak. Kobiety! Nikt jeszcze nie próbował zbudować realnej siły politycznej opartej na środowiskach kobiecych. Bo nikt w to nie wierzy - oprócz Palikota. Był co prawda epizod Manueli Gretkowskiej z Partią Kobiet. Ale to epizod. Dziś Palikot ma doświadczenie. Sporo kobiet w swoim Ruchu. I co najważniejsze - jeszcze 10 milionów złotych do wydania z partyjnej subwencji za wybory w 2011 roku.
Wanda Nowicka, Barbara Nowacka, Magdalena Środa, Kazimiera Szczuka, Ewa Wójciak, Dorota Gardias, Małgorzata Prokop-Paczkowska, Anna Kubica, Genowefa Grabowska, Marta Niewczas, Izabella Łukomska-Pyżalska. No i Anna Grodzka. To będą sejmowe "jedynki". Nowe polityczki. To będzie nowy Palikot IV. Stojący w otoczeniu kobiet. To będzie kolejna ucieczka Palikota na dziewicze obszary, dokąd kieruje go polityczny instynkt.

Czy się uda? Byłby to pierwszy przypadek w Polsce wykaraskania się dołującej formacji politycznej spod progu wyborczego. Ale Palikot wiele razy był pierwszy (szkoda, że za szybko dostawał zadyszki). Mądrość ludowa mówi: "Chłop robotny, żona pyskata - zdobędą pół świata". Zobaczymy.

Postscriptum: Jaki wniosek dla nas - facetów od Palikota? Ja obejrzałem ponownie "Seksmisję".

Ostatnie wpisy

  • Moja grecka Wielkanoc27 mar 2016Grecja jest jednym z nielicznych krajów świata, w których chrześcijaństwo jest konstytucyjnie uznane za religię państwową. Mówiąc wprost: nie ma rozdziału kościoła i państwa. Dlatego nie może dziwić wszechobecność duchownych podczas świąt...
  • Edukacja przed12 lut 2016Nigdy nie zażywałem i nie będę zażywał pigułki "dzień po". Ten temat zainteresował mnie po doniesieniach prasowych, że sprzedaż "tabletki po" bije rekordy popularności. Będąc jeszcze w Sejmie bardzo mocno wspierałem kierunek zmierzający do pełnej...
  • Urząd5 gru 2015To nie sędziowie Trybunału Konstytucyjnego są celem "zamachu" rządzących. Na celowniku PiS-u są ponad dwa miliony polskich przedsiębiorców.
  • Trybunał albo śmierć28 lis 2015Platforma Obywatelska zawsze dbała o białe rękawiczki swoich polityków. PiS robi to gołymi rękami.
  • Wiejska od kuchni25 sie 2015Gdy usiedliśmy przy kawie, powiedział krótko. Prezesowi zależy, abym został posłem następnej kadencji. Dlatego chciałby wspomóc moją kampanię. Oczywiście legalnie! Po czym przeszedł do rzeczy.