Sojusznicy Sadra ostro zareagowali na atak w Nadżafie. Grupa czołowych polityków szyickich powiązanych z tym radykalnym przywódcą zawiesiła wieczorem na czas nieograniczony swój udział w obecnych władzach irackich na znak protestu przeciwko zbrojnemu atakowi na biuro sadrystów.
W grupie znajduje się 21 posłów oraz trzech członków rządu - minister transportu, minister zdrowia i minister stanu do spraw obywatelskich.
Premier Iraku Ibrahim Dżafari wystąpił późnym wieczorem w telewizji, potępiając atak na szyickie ugrupowanie Muktady Sadra, które doprowadziło w środę wieczorem do starć między ze sobą ugrupowaniami szyickimi. Premier, który wywodzi się z innego ugrupowania szyickiego, wezwał obywateli kraju do zachowania spokoju.
"Musi zapanować spokój. Język przemocy nie może być dozwolony w nowym Iraku" - powiedział Dżafari w wystąpieniu nadanym tuż po północy (po 22 czasu polskiego).