Świat o polskim wyborze

Świat o polskim wyborze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zwycięstwo polskiej prawicy zgodnie wybiły w tytułach media w wielu krajach, relacjonujące wybory parlamentarne w Polsce. Jednocześnie odnotowano bardzo niską frekwencję.
W ocenach wyniku tych wyborów zgodności już nie ma, podobnie jak i w  przewidywaniu przyszłości stosunków dwustronnych Polski z innymi krajami oraz pozycji naszego kraju w Unii Europejskiej.

Włoski eurodeputowany polskiego pochodzenia Jas Gawronski powiedział, że swój stopień zadowolenia z  wyniku wyborów w Polsce określa jako "totalny".

Dodał, że nie martwi go to, iż w zwycięskim Prawie i  Sprawiedliwości są eurosceptycy. "Zjednoczona Europa odniosła taki sukces, że jestem przekonany o tym, iż ci, którzy dzisiaj są do  niej sceptycznie nastawieni, jutro zmienią zdanie. Wszyscy przekonali się bowiem, że Unia dla Polski jest czymś koniecznym i  bardzo pożytecznym" - podkreślił Gawronski. "Osobiście znam obu braci Kaczyńskich i jestem pewny, że nadają się na stanowiska, o  które zabiegają" - powiedział.

Gawronski wyraził też przekonanie, że dobrze się stało, iż mimo pesymistycznych sondaży przed wyborami SLD osiągnął wynik lepszy niż przewidywano. "Cieszę się, że lewica ocalała, bo w parlamencie będzie przeciwwaga i prawdziwa opozycja, pełniąca funkcję kontrolną" - oświadczył Gawronski.

Były doradca prezydenta Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego Zbigniew Brzeziński uważa, że zwycięstwo partii centroprawicowych w wyborach do Sejmu stwarza "szansę na stabilną i demokratyczną prawicę" w Polsce.

"Wynik wyborów to wielka szansa na stabilną, demokratyczną i  pryncypialną prawicę oraz na koniec lewicy neokomunistycznej. Następne wyzwanie to powstanie także pryncypialnej, stabilnej i  autentycznie demokratycznej lewicy" - stwierdził Brzeziński w  krótkim oświadczeniu przysłanym w niedzielę PAP.

Komisja Europejska zachęcała w poniedziałek polskich przywódców politycznych, by szybko stworzyli stabilny rząd w Polsce.

"Mamy nadzieję, że powstanie on tak szybko jak to możliwe" -  podkreślił jeden z rzeczników KE Mikołaj Dowgielewicz.

Komisja ma nadzieję, że nowy polski rząd aktywnie włączy się w  debatę na temat przyszłego budżetu UE, tak by osiągnąć porozumienie w grudniu bieżącego roku - powiedział Dowgielewicz na  poniedziałkowym briefingu w Brukseli.

"Liczymy także na ważny wkład Polski w debatę na temat przyszłości Europy" - dodał rzecznik.

Siergiej Markow, politolog związany z Kremlem, uważa, że w wyniku zmiany większości parlamentarnej w Polsce i tak już nie najlepsze stosunki między Moskwą i Warszawą staną się jeszcze bardziej napięte. Zdaniem Markowa, dyrektora Instytutu Studiów Politycznych w Moskwie, PiS i PO "są o wiele bardziej antyrosyjskie, niż była lewica".

Minister spraw zagranicznych w lewicowym rządzie Węgier Ferenc Somogyi wyraził w poniedziałek przekonanie, że po wyborach w  Polsce stosunki węgiersko-polskie pozostaną dobre. Somogyi uważa, że są też duże szanse na dalszą współpracę państw Grupy Wyszehradzkiej (Czechy, Polska, Słowacja, Węgry) oraz na inne formy współdziałania.

ss, pap