Drezno dla chadeków

Drezno dla chadeków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kandydat CDU Andreas Laemmel zdobył w wyborach uzupełniających w Dreźnie mandat do Bundestagu, co pozwoliło chrześcijańskim demokratom na zwiększenie z trzech do czterech mandatów przewagi w parlamencie nad SPD.
Laemmel uzyskał 37 proc. głosów, a jego główna rywalka Merlies Volkmer z SPD 32,1 proc. - podała telewizja publiczna ARD, opierając się na wynikach z 259 na 260 lokali wyborczych.

CDU i CSU będą miały w liczącej 614 miejsc izbie niższej 226 głosów, a SPD 222 głosy.

Każdy niemiecki wyborca dysponuje dwoma głosami. Jeden oddaje na konkretnego kandydata, a drugi na wybraną partię. Jako partia SPD uzyskała więcej głosów (27,9 proc.) niż CDU (24,4), jednak nie ma to wpływu na skład parlamentu.

Zwycięstwo kandydata CDU w stolicy Saksonii umocniło pozycję wyjściową chrześcijańskich demokratów przed zapowiedzianym na najbliższą środę rozmowami z SPD na temat utworzenia koalicji i powołania wspólnego rządu.

Zarówno kandydatka chadeków Angela Merkel, jak i urzędujący kanclerz Gerhard Schroeder (SPD) pretendują do stanowiska szefa rządu. Brak porozumienia w tej kwestii utrudnia osiągnięcie postępu w prowadzonych od tygodnia rozmowach.

"To sygnał na rzecz Angeli Merkel" - skomentował wynik w Dreźnie premier Hesji Roland Koch (CDU). Sekretarz generalny CDU Volker Kauder powiedział, że wyborcy opowiedzieli się za objęciem przez Merkel stanowiska kanclerza. Premier Saksonii Georg Milbradt wezwał Schroedera do ustąpienia miejsca Angeli Merkel, aby umożliwić powstanie koalicji.

Przewodniczący FDP Guido Westerwelle wyraził nadzieję, że Schroeder zrezygnuje z ambicji pozostania na stanowisku szefa rządu. "Schroeder musi zrozumieć, że jego czas minął" - powiedział.

Natomiast przewodniczący SPD Franz Muentefering podkreślił, że  jego partia potwierdziła, iż jest najsilniejszą siłą w Niemczech.

Wybory w Dreźnie nie mogły odbyć się w przepisowym terminie 18 września, jak w pozostałych częściach Niemiec, ponieważ jedna z kandydatek nagle zmarła. W okręgu wyborczym 160 (Drezno I) uprawnionych do głosowania było 219 tysięcy osób. Wiadomo było, że wynik głosowania nie odbierze partiom chadeckim ich wywalczonego dwa tygodnie temu zwycięstwa. SPD mogła jednak zmniejszyć przewagę CDU w nowym parlamencie z trzech do jednego mandatu.

Przedstawiciele demokratycznych partii przyjęli z ulgą słaby wynik skrajnie prawicowej NPD. Kandydat neofaszystów Franz Scheoenhuber zdobył tylko 2,4 proc. głosów, a partia 2,6 proc. Saksonia uważana jest za bastion NPD. W ubiegłorocznych wyborach do saksońskiego landtagu zdobyła 9,2 proc.

ss, pap