Socjaldemokratyczny heretyk

Socjaldemokratyczny heretyk

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janik i Szmajdziński nucą antyrynkowe wynurzenia na melodię "Pamelo, żegnaj"
Rzut oka na nowy parlament nie pozostawia wątpliwości, że nie ma w nim większości dla wolnorynkowych reform. Słowo "liberał" oznacza dziś najgorszy epitet, a efektywność i konkurencyjność gospodarki kojarzą się ze światem fanaberii i antyspołecznych eksperymentów.
Przeciwwagą dla liberałów mają być nie tylko jawni przeciwnicy rynku, ale także zwolennicy społecznej gospodarki rynkowej. W wielu wypowiedziach, na przykład Andrzeja Leppera, pobrzmiewa bowiem chęć przeciwstawienia gospodarce rynkowej jej wersji z przymiotnikiem "społeczna". Warto zatem wiedzieć, że te terminy nie są w opozycji. To, co znamy pod pojęciem społecznej gospodarki rynkowej, jest propozycją wysuniętą w obrębie gospodarki wolnorynkowej. Co więcej, Ludwig Erhard, ojciec tej koncepcji, nadał rozwojowi gospodarczemu pierwszeństwo przed reformami społecznymi. Uważał, że to, co jest społeczne w gospodarce rynkowej, ujawni się i tak w wydajnej gospodarce. Główny wysiłek musi być zatem położony na zbudowanie efektywnej gospodarki i to w możliwie krótkim czasie.

Coś więcej niż serce po lewej stronie
To, czy uda się stanowić prawo przyjazne dla gospodarki, a więc także dla obywateli Rzeczpospolitej, zależy od siły i kooperacji prorynkowych grup zarówno na lewicy, jak i na prawicy. Tym bardziej że gospodarka, która od wielu lat była terenem radykalnej polaryzacji, przestaje być polem konfrontacji tych dwóch wielkich formacji. Pożyteczny w demokracji spór toczy się dziś bardziej wokół takich wartości jak rozumienie wolności, równości, sprawiedliwości czy tolerancji.
Niewątpliwie, żadna większościowa koalicja prorynkowa nie może powstać bez udziału SLD. Zatem kierunek ewolucji tego ugrupowania jest ważny i zasługuje na życzliwą uwagę. Pisałem już na łamach "Wprost", że w SLD zwyciężył przedwyborczy "zwrot w lewo", wyrażony m.in. dziwacznym hasłem "rozwój zamiast wzrostu". Na szczęście pojawiają się pierwsze sygnały, że są ludzie, którzy mają jeszcze coś więcej niż tylko "serce po lewej stronie".
Robert Smoleń w artykule "Porażka hasła `zwrot w lewo`" ("Trybuna" z 5 października) szuka przyczyn słabego wyniku sojuszu także w tym, że jego program jest "nadmiernie i nienaturalnie nieracjonalny w warstwie ekonomicznej". Szef sejmowej Komisji Europejskiej wywodzi stąd wniosek, że SLD wprawdzie zachował swoich tradycyjnych zwolenników, ale odstraszył niemałą część prorynkowego elektoratu, który tym razem głosował na Platformę Obywatelską. Smoleń zwraca też uwagę, że sojusz zdobył najstarszy elektorat spośród wszystkich partii obecnych w nowym Sejmie. Stało się tak - konkluduje autor - mimo że młodzi wyborcy częściej niż inni popierają UE i kojarzone z nią wartości: edukację, nowoczesność gospodarki, wysokie technologie, wolność i swobody obywatelskie. Z kolei zasługi SLD w integracji europejskiej nie powinny być pomijane.
Po utworzeniu gabinetu Belki sojusz przestał podkreślać własną rolę i wkład poprzedniego rządu we wprowadzeniu Polski do unii oraz otwarciu zupełnie nowych możliwości dla młodych Polaków. Zamiast tego wolał lansować hasło "Zmieniając siebie, zmieniamy Polskę", co sugerowało, że tak jak od wielu miesięcy, tak i teraz SLD zajmuje się najpierw sobą, a dopiero później Polską i sprawami jej obywateli.

Całkowite bankructwo sojuszu
O ile dla Smolenia SLD poszedł za bardzo na lewo, o tyle dla Piotra Ciszewskiego "nie podjął nawet wysiłku tworzenia jakiegoś lewicowego programu". Nie podjął, bo nie jest lewicą. Dlatego też dla prawdziwej lewicy, której rzecznikiem czuje się Ciszewski, naczelnym zadaniem jest pokazywanie, że istnieje alternatywa zarówno dla prawicy, jak i dla SLD. Patrząc z niesmakiem na posłów tej partii, sadowiących się właśnie w sejmowych fotelach, Ciszewski konkluduje uprzejmie, że taka alternatywa powstanie tym wcześniej, im szybciej nastąpi "całkowite bankructwo sojuszu".
Autor artykułu pod wymownym tytułem "Pora iść na wojnę" ("Trybuna" z 29 września) podpowiada też, co powinno być głównym zadaniem nowej i prawdziwej lewicy. "Zadaniem lewicy jest nakłanianie ludzi, aby nie popadali w apatię" - stwierdza Ciszewski, ruszając właśnie na wojenną ścieżkę. Żeby wyplenić apatię, "trzeba przedstawić konkretny program, a nie slogany" - zauważa nasz wojownik. Konkretne programy mogą być różne, ale na przykład "odpowiedzią na próby liberalizacji kodeksu pracy powinien być strajk". Ten pomysł wydaje się jednak Ciszewskiemu za mało radykalny, bo zaraz dorzuca - "a nawet formy sabotażu". To też jednak może okazać się za wątłe, aby wyrwać ludzi z apatii, bo za chwilę dodaje, że "należy także przypomnieć zapomniane pojęcie strajku generalnego, czyli protestu całych sektorów gospodarki, mogącego sparaliżować kraj". Tu plan walki z apatią się kończy. Autor, niestety, nie wyjaśnia, co nastąpi po sparaliżowania kraju.

Długie rozumienie bez zrozumienia
Głos w dyskusji o programowym charakterze SLD zabrali też Krzysztof Janik i Jerzy Szmajdziński, którzy czytając mój artykuł "Manifest Millera" ("Wprost" nr 30), ogłosili w "Trybunie" (8-9 października) własny manifest o sentymentalnej nazwie "Pożegnanie z Millerem". Rozstanie jest wprawdzie spóźnione o dwa lata, bo poglądy wyłożone we "Wprost" przedstawiłem na posiedzeniu Rady Krajowej SLD już we wrześniu 2003 r., a na temat podatku liniowego jeszcze wcześniej, ale tyle, jak widać, zajęło moim polemistom zrozumienie tego, co wówczas mówiłem.
A opisywałem kwestie niezbyt skomplikowane. Podnosiłem, że tradycyjne wartości lewicy powinny być realizowane poza rynkiem i za pomocą mechanizmów z nim nie kolidujących. Podkreślałem, że należy wspierać przedsiębiorczość i wolny rynek, bo tylko wtedy można zapewnić stały wzrost gospodarczy i miejsca pracy oraz pozyskać środki na realizację lewicowego programu społecznego. Wskazywałem, że taka właśnie polityka musi mieć charakter liberalny, ponieważ rynek w pełni ujawnia swoje możliwości tylko w warunkach wolności gospodarczej. Przedstawiałem też inne tezy, które znalazły się w późniejszej publikacji na łamach "Wprost" i które dopiero tak niedawno zgodnie z obowiązującą modą zbulwersowały moich niedawnych współpracowników.
Kiedy panowie Janik i Szmajdziński byli ministrami, dzielnie wspierali trudne - jak by to dzisiaj określili - liberalne decyzje naszego rządu, wiodące do szybkiego wzrostu gospodarczego, racjonalizacji wydatków socjalnych, obniżenia podatków dla przedsiębiorców i poszerzenia wolności gospodarczej. To dlatego właśnie wielu publicystów i polityków może dziś powiedzieć, że po rządach SLD gospodarka i rynek pracy są w lepszym stanie, niż były cztery lata temu. Zamiast programowej kontynuacji moi koledzy wybrali jednak "zwrot w lewo". Nucąc na melodię "Pamelo, żegnaj" antyrynkowe wynurzenia, zerwali cumy liberalnego zaczadzenia i odpłynęli słusznym kursem, wypatrując "lewicowych znaków nawigacyjnych". Życzę im powodzenia w przekonaniu, że i tak spotkamy się w tym samym porcie z tą tylko różnicą, że ja - socjaldemokratyczny heretyk - będę tam wcześniej.

Fot. K. Mikuła

Więcej możesz przeczytać w 42/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 42/2005 (1194)

  • Na stronie - Test konia23 paź 2005Kaczyński proponuje państwową szkołę kopania się z koniem, Tusk zaś naukę jazdy konnej w kasku3
  • Wprost od czytelników23 paź 2005Oszustwo demokratyczne Świetny artykuł o konieczności wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych "Oszustwo demokratyczne" (nr 40) porusza jedynie jeden z wielu elementów zagadnienia. Jak trafnie zauważają autorzy...3
  • Skaner23 paź 2005SKANER - POLSKA WYBORY Wehrmacht bez znaczenia Ujawnienie w piątek wieczorem przez "Fakty" TVN i "Wiadomości" TVP 1 dokumentów potwierdzających, że dziadek Donalda Tuska był wcielony do Wehrmachtu, w minimalnym stopniu...6
  • Dossier23 paź 2005LECH WAŁĘSA były prezydent RP "Tusk słucha argumentów, a jego konkurent jest jak Koziołek Matołek: jak się zaprze, to nikt go nie przekona" podczas spotkania z Donaldem Tuskiem ANDRZEJ LEPPER przewodniczący Samoobrony "Nasze...7
  • Sawka czatuje23 paź 20058
  • Ryba po polsku - Szczury i praszczury23 paź 2005Ordynacja wyborcza powinna nakazywać, aby jednym z kandydatów był ktoś z komunistyczną przeszłością12
  • Playback23 paź 200513
  • Poczta23 paź 2005APEL UCZONYCH W imieniu prezydium Polskiej Akademii Nauk i prezydium Rektorów Akademii Szkół Polskich wyrażamy wdzięczność i satysfakcję z zapowiedzianego w budżecie na rok 2006 podwyższenia nakładów na badania naukowe i...13
  • Z życia koalicji23 paź 2005Wielu skądinąd przytomnych ludzi dotknął syndrom drugiej tury. "Nadciąga kaczyzm, to zaraza gorsza od faszyzmu!" - wrzeszczą przerażeni zwolennicy Tuska. "Tusk to przefarbowany czerwony, otoczony bandą złodziejaszków!" -...14
  • Z życia opozycji23 paź 2005- To nie jest koniec. To dopiero początek - oświadczyła Henryka Teodora Bochniarz swym zwolennikom zaraz po tym, gdy ogłoszono, że dostała ledwie 1 proc. głosów. Po czym sobie poszła. Smutno nam się zrobiło, bo w wieczór wyborczy...15
  • Nałęcz - Zbrodni nie było23 paź 2005Fałszowanie historii może tylko zatruć atmosferę pomiędzy Rosjanami i Polakami16
  • Fotoplastykon23 paź 2005© Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)17
  • Rzeczpospolita obojga elektoratów23 paź 2005Wyborcy Tuska i Kaczyńskiego różnią się od siebie znacznie bardziej niż sami ci politycy18
  • Schizofrenia przy urnie23 paź 2005Na kogo mają głosować zwolennicy IV Rzeczypospolitej?22
  • Złośliwy nie jestem23 paź 2005Rozmowa z Kazimierzem Marcinkiewiczem, kandydatem PiS na premiera24
  • Żadnej ściemy!23 paź 2005Debata "Wprost" z Donaldem Tuskiem, kandydatem na prezydenta RP28
  • Wybierzmy przeszłość!23 paź 2005Oświecone elity nie powinny dekretować, jaki użytek z wiedzy o kandydatach mają czynić wyborcy32
  • Prezydent od parady23 paź 2005Polacy nigdy tak naprawdę nie chcieli mieć prezydenta36
  • Zbrodnia państwowa23 paź 2005Kto naprawdę zabił księdza Jerzego Popiełuszkę - dziennikarskie śledztwo "Wprost" i telewizji Polsat40
  • Socjaldemokratyczny heretyk23 paź 2005Janik i Szmajdziński nucą antyrynkowe wynurzenia na melodię "Pamelo, żegnaj"54
  • Giełda23 paź 2005HOSSA ŚWIAT Czarodziej marketingu Harry Potter powinien być dla wszystkich firm wzorem stosowania skutecznego marketingu - uważa Stephen Brown, profesor marketingu, autor pracy "Czarodziej! Magiczna marka Harry`ego Pottera". Sześć...56
  • Bezrobocie widmo23 paź 2005Wielu polskich bezrobotnych jest gotowych dać łapówkę, by nie trafić do legalnej pracy58
  • Zwycięstwo na ostrzu noża23 paź 2005Rozmowa z Thomasem C. Schellingiem, tegorocznym laureatem Nagrody Nobla z ekonomii64
  • Elektromachia23 paź 2005Nie dajmy się zwariować, to tylko promocja!66
  • Załatwione odmownie - Wróćmy do Afryki!23 paź 2005Kolejna fura pieniędzy nie pomoże się Afryce wydobyć z ubóstwa70
  • Supersam23 paź 200574
  • Piwo dla ascetów23 paź 2005Słynny projektant Ora Ito jest twórcą nowej butelki piwa Heineken. Wyróżnia ją zaskakująco ascetyczna forma i materiał, z którego została wykonana - aluminium. Ekskluzywny Heineken w nowym opakowaniu trafi na razie tylko do kilku wybranych klubów...74
  • Modne Porto23 paź 2005Za dziesięć lat to nie Włochy czy Francja, lecz Portugalia ma szansę być największym producentem odzieży w Europie. Moda z tego kraju zdominowała ostatnią edycję targów SIMM w Madrycie (drugich największych na kontynencie). Kolekcje z Porto,...74
  • Tytanowe zegarki23 paź 2005Firma Citizen, znana ze stworzenia w 1975 r. najdokładniejszego, a w 1978 r. najcieńszego (o grubości niespełna 1 mm) zegarka świata, wprowadza właśnie na rynek pierwsze modele czasomierzy z opatentowanego przez siebie białego, utwardzanego...74
  • Golenie na sportowo23 paź 2005Mała powierzchnia golenia i brak możliwości regulacji mocy w zależności od typu zarostu to podstawowe wady większości maszynek do golenia - wynika z badań przeprowadzonych przez koncern Philips. Dlatego nową linię elektrycznych golarek tej firmy,...74
  • Wstrząs cywilizacyjny23 paź 2005Prawie 90 procent śmiertelnych ofiar ostatniego trzęsienia ziemi w Kaszmirze zginęło pod gruzami walących się domów76
  • Kobiety nie płaczą!23 paź 2005Martha Stewart stała się ludową heroiną Ameryki82
  • Planeta niewyspanych23 paź 2005Więcej niż na wojnę w Iraku Amerykanie wydają na zwalczanie bezsenności86
  • Jerozolima na walizkach23 paź 2005W stolicy państwa żydowskiego żyje coraz mniej Żydów88
  • Zakładnicy historii23 paź 2005Nawet pół miliona obywateli II Rzeczypospolitej mogło służyć w Wehrmachcie90
  • Know-how23 paź 2005NAWIGACJA W ZALOTACH Samice świerszczy trafiają do swych partnerów, nasłuchując ich charakterystycznego śpiewu. Brytyjscy zoologowie z University of Cambridge zauważyli, że owady, które zwykle słabo reagują na sygnały z zewnątrz,...94
  • Wylecz się prywatnie!23 paź 2005PIERWSZY RANKING PRYWATNYCH SZPITALI96
  • Bez granic23 paź 2005ŚWIĘTO KIMA Komunistyczna Partia Korei Północnej ma już 60 lat. I jak na jubilatkę przystało, czuje się doskonale. Podczas hucznych obchodów rocznicy ani słowem nie wspomniano o programie atomowym i sporze z USA. Mówiono za to...104
  • Późne wnuki Bismarcka23 paź 2005Samoloty z niemieckimi politykami nie będą lądować w Warszawie w drodze do Moskwy106
  • Hiszpańska dziura w płocie23 paź 2005Za dziesięć lat co piąty Hiszpan będzie imigrantem110
  • Tango populista23 paź 2005Polityka zamieniona w melodramat prowadzi do katastrofy112
  • Anarchia domowa23 paź 2005Powróciła szansa na realizację amerykańskiego planu "Mapy drogowej"114
  • Menu23 paź 2005KRÓTKO PO WOLSKU Przeciąg historii No i wreszcie wiemy, dlaczego wyginęły dinozaury. Nie kometa, nie efekt cieplarniany... po prostu w atmosferze ziemskiej pojawiło się za dużo tlenu. Sprzyjało to małym ssakom, wielkim gadom - nie. Tym...116
  • Recenzje23 paź 2005118
  • Muchy nie będą srały23 paź 2005* * * * * Franz Ferdinand mógł być obwołany najlepszym brytyjskim zespołem roku 2004. Mógł też zdobyć najbardziej prestiżowe nagrody za swój pierwszy album "Franz Ferdinand", który - mimo że wydany przez niezależną firmę Domino -...118
  • Podroby z wątroby23 paź 2005* * * * * W Ziembicach pewien jegomość chciał zaspokoić popyt na mięso. A że łatwiej znaleźć człowieka niż świnię, rezolutny Niemiec zamiast szlachtować bydło rzeźne, uśmiercał ofiary w swoim domu i peklował je w słoiki. Wrocławianie byli...118
  • W imię ojca, matki i dziecka23 paź 2005* * * * Bohaterem filmu braci Dardenne jest rzeczywiście dziecko. Dopiero narodzone, słabe i bezbronne. Bez prawa głosu. Ojciec, drobny złodziejaszek, postanawia je sprzedać do adopcji, matka chce je zachować. Konflikt między małoletnimi rodzicami...118
  • Maryla jedna23 paź 2005* * * * "Daj mi byle co" - zaczyna swoją nową, świetną płytę, gwiazda polskiej estrady. I, jak to Maryla, deklaruje przekornie, bo sama nigdy nie dała nam "byle czego", ani muzycznie, ani w tekstach. Tak jest i tym razem....118
  • Złodzieje nut23 paź 2005Polscy muzycy nagminnie kopiują zachodnie przeboje120
  • Posłaniec w teatrze23 paź 2005Przenikliwy i wyrafinowany umysł Harolda Pintera opacznie interpretuje najnowszą historię124
  • Boski Placido23 paź 2005Po premierze "Otella" publiczność oszalała na punkcie Dominga na prawie półtorej godziny, a kurtynę podnoszono sto jeden razy!126
  • Ueorgan Ludu23 paź 2005KAMPANIA WYBORCZA CORAZ BARDZIEJ MERYTORYCZNA Czy osławiony Unabomber jest trzecim bliźniakiem? W ostatnią sobotę przedstawiciele sztabu wyborczego Donalda Tuska zasugerowali, że osławiony Unabomber, Ted Kaczyński, terrorysta przez wiele lat...128
  • Skibą w mur - Czas krzyżówek23 paź 2005Kurski plus Wehrmacht równa się Lepper minus Luftwaffe130