Koniec koalicji (aktl.)

Koniec koalicji (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk komentując wybór Marka Jurka na stanowisko marszałka Sejmu powiedział, że dziś nie widzi możliwości kontynuowania rozmów PiS.
Według niego, zbliżenie PiS, Samoobrony, LPR i PSL "utrudnia, jeśli wręcz nie  uniemożliwia, tworzenie koalicji z PiS".

PiS zadecydowało się na współpracę w parlamencie z Samoobroną, LPR i PSL - tak Tusk ocenił sytuację powstałą po wyborze polityka PiS na marszałka Sejmu.

Jurek otrzymał w środę 265 głosów. Poparcie go zapowiadały kluby PiS, Samoobrony, LPR i PSL. Klub SLD zapowiadał wstrzymanie się od  głosu. PO przedstawiła wcześniej swojego kandydata, Bronisława Komorowskiego.

Według lidera PO, oznacza to, że "prawdopodobnie PiS wierzy w  możliwość realizacji swoich zobowiązań wyborczych właśnie z tymi partnerami".

"Ten ewidentny sojusz PiS z Samoobroną i LPR jest już innego typu wyzwaniem i musimy się bardzo głęboko zastanowić, co robić w tej sytuacji" - powiedział Tusk.

Jak dodał, był przekonany, iż "mimo wszystko bracia Kaczyńscy nie  będą sięgali z taką determinacją po 100 proc. władzy". "Okazało się, że jest inaczej" - powiedział Tusk. Podkreślił, że to dla niego nowa i "przygnębiająca sytuacja".

"Liczyłem jednak na zdecydowanie większą gotowość na poważną współpracę ze strony PiS i mniejszą łapczywość na władzę" -  powiedział lider PO.

Pytany przez PAP, czy PO będzie jeszcze rozmawiała z PiS na temat koalicji i rządu, odparł: "Po zawiązaniu koalicji w parlamencie powinny rozpocząć się rozmowy między Jarosławem Kaczyńskim a  Samoobroną i LPR, aby ta odpowiedzialność była pełna".

Dopytywany, czy jednak będą dalsze rozmowy PO z PiS, odpowiedział, że "wyklucza rozmowy, których celem jest oddanie 100 proc. władzy w ręce ludzi, którzy o niczym innym nie myślą, tylko żeby te 100 proc. władzy zdobyć".

"Moim zadaniem nie jest ułatwianie tego planu, tylko raczej ochrona obywateli przed takim planem. Dzisiaj nie widzę możliwości kontynuowania rozmów" - powiedział Tusk.

Według niego, w ostatnich dniach trudna, a właściwie niemożliwa była rozmowa z PiS na takie tematy jak: obniżenie i uproszczenie podatków. Dodał, że w ogóle to wszystko, co dla PO było ważne, nie  było przedmiotem poważnej rozmowy.

Tusk podkreślił, że PO będzie w najbliższym czasie strażnikiem tych spraw, które - w jego opinii - mogą być teraz zagrożone w  obliczu współpracy PiS z Samoobroną, PSL i LPR.

W tym kontekście wymienił: szeroki zakres praw obywatelskich, wolności gospodarczych i "swobód kojarzących się ze standardami europejskimi". Według Tuska, wypowiedzi polityków ugrupowań, które wsparły wybór polityka PiS na marszałka Sejmu, pokazują także "na próbę weryfikacji naszych umów w Unii Europejskiej".

ks, ss, pap