Białoruś krytykuje polski rząd

Białoruś krytykuje polski rząd

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Partiom, które wygrały wybory parlamentarne w Polsce, nie udało się utworzyć wspólnego rządu" - poinformował pierwszy program białoruskiej telewizji "BTV".
"BTV" poinformowała w poniedziałkowym dzienniku wieczornym, że nowy polski rząd będzie mniejszościowy i skazany na poparcie "szeregu konserwatywnych i populistycznych ruchów".

Stołeczna telewizja "STV" (trzeci program) odnotowała, że  ministrem spraw zagranicznych będzie Stefan Meller, ambasador Polski w Moskwie. "Trzeba zauważyć, że właśnie przy nim stosunki między dwoma państwami (polsko-rosyjskie) znalazły się na obecnym etapie z  całym szeregiem sprzeczności" - podkreślono w komentarzu.

Telewizja "STV" poinformowała jednocześnie, że ministrem gospodarki został Piotr Woźniak - "oponent programu prywatyzacji i  zdecydowany zwolennik uniezależnienia energetycznego Polski od  Rosji".

Na razie białoruskie media nie spekulują, jak mogą ułożyć się polsko-białoruskie stosunki przy nowym polskim rządzie. Były wiceambasador Polski na Białorusi Marek Bućko powiedział Radiu Swaboda, że należy zaczekać na posunięcia nowego szefa polskiego MSZ. Bućko powiedział, że dotychczas nie słyszał, by Stefan Meller wypowiadał się w sprawach białoruskich.

ks, pap