Ukraina bez reform

Dodano:   /  Zmieniono: 
Głębokie reformy na Ukrainie nie są w najbliższym czasie możliwe - powiedział ukraiński premier Jurij Jechanurow w wywiadzie dla gazety "Ekonomiczieskije Izwiestija".
Zdaniem szefa rządu, chociaż kraj gotowy jest do zmian, to wśród zasiadających w ukraińskim parlamencie polityków wciąż brakuje elit myślących w kategoriach państwa, a nie interesu własnego ugrupowania.

"Nie możemy przeprowadzić reform strukturalnych, gdyż chcemy uniknąć ostrych chirurgicznych cięć i opowiadamy się za  działaniami terapeutycznymi. Ukraina wybiera drogę powolnego rozwoju" - oświadczył Jechanurow.

"Uważnie zapoznałem się z naszą konstytucją pod kątem podejmowania decyzji i zrozumiałem, że żadnych reform w  najbliższej przyszłości nie przewiduje się, (...) aczkolwiek mamy teraz dobry czas - trzy i pół roku bez wyborów (po przewidzianych na marzec 2006 roku wyborach parlamentarnych - PAP)" - powiedział premier.

Według Jechanurowa, najlepszym okresem do wprowadzania zmian był początek bieżącego roku, gdy władza cieszyła się dużym zaufaniem społeczeństwa po zwycięstwie "pomarańczowej rewolucji", jednak -  jak uważa premier - czas ten został stracony.

Na początku roku premierem Ukrainy była Julia Tymoszenko, zdymisjonowana we wrześniu przez prezydenta Wiktora Juszczenkę po  wybuchu skandalu związanego z oskarżeniami o korupcję najbliższych współpracowników prezydenta.

Jechanurow uważa, że reformy, które powinna przeprowadzić Ukraina, będą odbywać się metodą "małych kroków". Najważniejszym zadaniem na dzisiaj jest działanie zgodnie z zasadami zdrowego rozsądku - podkreślił premier.

ss, pap