Irakijczycy wybierają parlament

Irakijczycy wybierają parlament

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Iraku rozpoczęły się historyczne wybory parlamentarne, które mają dać krajowi pierwszy od upadku Saddama Husajna stały parlament i stały rząd.
Lokale wyborcze otwarto o 7.00 rano czasu miejscowego (5.00 w  Warszawie). Planuje się, że zostaną zamknięte dokładnie 10 godzin później, o godz. 17.00 (15.00 czasu polskiego).

Jednym z pierwszych głosujących był prezydent Iraku Dżalal Talabani, który swoją kartę wrzucił do urny w położnej na północy kraju Sulajmanii.

W punkcie wyborczym w bagdadzkiej dzielnicy Chulani policjanci przeszukiwali każdego wchodzącego do środka.

W oddalonym o około 110 kilometrów od Bagadu Ramadi otwarcie lokali wyborczych opóźniło się ze względów bezpieczeństwa.

Irakijczycy głosują po raz trzeci w tym roku. W styczniu wybrali tymczasowy parlament, a w październiku zatwierdzili w referendum napisaną przez ten parlament stałą konstytucję państwa. Wybory czwartkowe kończą formalnie okres budowy struktur demokratycznych w Iraku, zapoczątkowany po obaleniu Saddama przez wojska USA wiosną 2003 roku.

Uprawnionych do głosowania jest ponad 15 mln spośród 27 mln Irakijczyków. O 275 mandatów ubiega się 19 koalicji i przeszło 200 partii, które zgłosiły ogółem około 7000 kandydatów.

Ostateczne rezultaty mogą być znane dopiero za dwa - trzy tygodnie, bo 45 mandatów rozdzieli się według skomplikowanej metody dopiero po obliczeniu wyników w prowincjach.

ss, pap