Kadrorama

Dodano:   /  Zmieniono: 
KADRORAMA

Ranking Businessweeka
W górę i w dół

"+"
Sławomir Frąckowiak, prezes firmy Opoczno SA
Za decyzję o przeprowadzeniu największej w tym roku prywatnej emisji akcji na rynku pierwotnym, której wartość sięgnie 2 mld zł.

" - "
Andrzej Wach, prezes PKP
Za brak zdecydowania w podejmowaniu decyzji personalnych, jednego dnia odwołuje, następnego, pod naciskiem załogi, przywraca do pracy szefa Szybkiej Kolei Miejskiej w Trójmieście.


Nominowani:

- Janusz Stysiak, 50 lat, 1 lutego objął stanowisko prezesa Ahlers Premium Commerce sp. z o.o., spółki zajmującej się dystrybucją odzieży Pierre Cardin, Otto Kern, Andy Jllien, Eterna i Gin Tonic.
- Michał Jeżewski, 48 lat, został dyrektorem handlowym produktów dla małych i średnich przedsiębiorstw (SMBS) na rynek Europy Środkowo-Wschodniej w firmie Avaya.
- Renata Szopa-Milde rozpoczęła pracę w firmie Browary Polskie Brok-Strzelec na stanowisku dyrektora ds. sprzedaży i marketingu.


O nich będzie się mówiło:
Grzegorz Rojek, Grzegorz Grzelak, Barbara Bik, Mariusz Jurkowski, Andrzej Walczak

Właściciele firmy Atlas zdecydowali się na ryzykowną decyzję wybudowania własnej cementowni. Ta zapowiedź z jednej strony zaimponowała branży budowlanej, ale z drugiej została przyjęta ze sceptycyzmem.
Cementownia Atlasa ma wytwarzać około 1 mln ton cementu rocznie, a wybudowanie i wyposażenie zakładu będzie kosztować 500 mln zł. Firma szuka inwestorów finansowych do swojego projektu. Jako alternatywne rozwiązanie Atlas nie wyklucza emisji akcji i wejścia na giełdę.
Budowa cementowni jest projektem, dzięki któremu Atlas może jeszcze bardziej zdystansować konkurencję i zdywersyfikować aktywność. Inwestycja może też sprowadzić na firmę problemy. Wbrew zapowiedziom w ubiegłym roku Atlas zwiększył swoje przychody jedynie o 1 proc., do 991 mln zł.
Firma jest liderem na rynku suchych zapraw budowlanych z blisko
30-proc. udziałem. Obecna roczna produkcja cementu w Polsce to 11 mln ton. Możliwości są jednak większe. Bez nakładów inwestycyjnych można je podnieść do 18 mln ton.


Trzcina i wierzba godne Nobla

Prof. Piotr Kowalik z Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska Politechniki Gdańskiej odebrał w Sztokholmie Nagrodę Bertebosa, nazywaną też rolniczym Noblem. Wyróżnienie przyznawane jest co dwa lata od 1966 roku przez Królewską Szwedzką Akademię Nauk Rolniczych i Leśnych. Ma ono także wymiar finansowy - 300 tys. koron szwedzkich.
Polski naukowiec otrzymał je "za wybitne interdyscyplinarne badania naukowe dotyczące gospodarowania wodą w rolnictwie oraz za pionierskie badania i wdrożenia dotyczące oczyszczania ścieków na złożach trzcinowych, a także energetycznego wykorzystania plantacji wierzbowych jako odnawialnych źródeł energii".
Z ekonomicznego punktu widzenia ciekawa jest ta ostatnia technologia. Jeżeli Polska zamierza do 2010 roku osiągnąć 7,5 proc. produkcji energii ze źródeł odnawialnych (co określono w polityce energetycznej kraju), to musi sięgnąć w większym zakresie po energię z biomasy, np. wierzby. Taką technologię mogą wykorzystywać stare kotłownie węglowe. Produkcja wierzby jest też szansą na poprawienie sytuacji materialnej rolników gospodarujących na gorszych gruntach.
Prof. Piotr Kowalik, który jest ekspertem unijnym w dziedzinie odnawialnych źródeł energii oraz ochrony środowiska, urodził się w 1939 roku. Jest absolwentem Wydziału Budownictwa Wodnego Politechniki Gdańskiej. Specjalizuje się w hydrologii, ekohydrologii, gospodarce wodnej, inżynierii sanitarnej, środowiska oraz ekologicznej, fizyce gleby i gruntów. Przed 12 laty został laureatem Światowej Nagrody Edukacji Ekologicznej.