Ustawa medialna do trybunału

Ustawa medialna do trybunału

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Andrzej Zoll zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego tzw. ustawę medialną, która m.in. zmniejszyła liczbę członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Do czasu orzeczenia TK ustawa obowiązuje.

Według RPO wątpliwości co do zgodności z konstytucją budzą: tryb uchwalenia ustawy, zawieszenie funkcjonowania organu konstytucyjnego, zapis o ochronie etyki dziennikarskiej, powoływanie przewodniczącego KRRiT przez prezydenta, a także uprzywilejowanie nadawców społecznych.

Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Maciej Łopiński powiedział PAP, że w świetle opinii prezydenta i jego ekspertów prawnych, przepisy tzw. ustawy medialnej są zgodne z prawem. Nie  było też zastrzeżeń do trybu jej uchwalenia - dodał.

"Zakwestionowałem ustawę, ale istnieje domniemanie konstytucyjności - podkreślił Zoll. Dopóki Trybunał się nie  wypowie, ustawa obowiązuje" - 

Prof. Zoll powiedział PAP, że - w jego ocenie - do zaskarżenia tej ustawy wystarczający byłby tryb jej uchwalenia. "Ustawa została przyjęta w trybie pilnym, a artykuł 123 Konstytucji RP umożliwia taki tryb tylko na wniosek Rady Ministrów, tymczasem mieliśmy tu do czynienia z projektem poselskim, a nie projektem rządowym" - powiedział rzecznik.

Podkreślił, że normalny tryb uchwalania m.in. ustaw ustrojowych "ma zabezpieczyć prawo, również obywateli, do dobrej legislacji", a uchwalanie prawa w przyspieszonym tempie rodzi błędy. Wskazał na  zapis mówiący, że według ustawy Rada ma podejmować uchwały większością 2/3 głosów (zapisano to na wypadek, gdyby Rada miała 3  członków), a przy 5 (jak zostało ostatecznie uchwalone) będący nie  do zastosowania.

Podstawowy zarzut RPO dotyczy jednak zawieszenia funkcjonowania organu konstytucyjnego państwa, jakim jest KRRiT. Stało się tak od  29 grudnia, bo nie wprowadzono do ustawy vacatio legis.

Przypomniał też, że pełnomocnictwa, które mają pracownicy KRRiT, wygasły z chwilą odwołania członków Krajowej Rady.

Kolejny zarzut dotyczy zapisu umożliwiającego KRRiT podejmowanie działań w zakresie ochrony etyki dziennikarskiej. "To pomieszanie prawa z moralnością" - ocenia rzecznik i podkreśla, że "organ władzy nie powinien wyznaczać etycznych standardów; (...) od tego są stowarzyszenia dziennikarzy" - powiedział.

Rzecznik wskazuje również na zapis o powoływaniu i odwoływaniu przewodniczącego Rady przez prezydenta, bo takich kompetencji nie  ma w konstytucyjnych uprawnieniach prezydenta, a wszystkie inne wymagają kontrasygnaty szefa rządu. "Jeśli nawet przyjąć, że  ustawą można by te kompetencje wprowadzić, to spowodowano, że  prezydent będzie mógł powołać czy odwołać przewodniczącego Rady tylko z kontrasygnatą premiera" - wyjaśnił prof. Zoll. "A to powoduje, że Krajowa Rada staje się w jakiś sposób zależna od  rządu, którego działalność ma kontrolować. To pomieszanie zasady podziału władzy" - dodał.

Tzw. ustawa medialna przyznaje ponadto pierwszeństwo w ubieganiu się o ponowną koncesję na nadawanie programów nadawcom społecznym (takim nadawcą jest np. Radio Maryja). Rzecznik ma wątpliwości, czy nie jest to uprzywilejowanie tych nadawców, którzy "z  automatu" mają otrzymywać rekoncesję, wobec pozostałych, którzy będą musieli każdorazowo występować do KRRiT z wnioskiem o  przedłużenie koncesji. Prof. Zoll zwrócił również uwagę, że  przepis ten jest "skrajnie źle napisany legislacyjnie".

To dobra wiadomość, czuję satysfakcję - tak była przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Danuta Waniek skomentowała wniosek RPO do TK. "W ostatnich dniach ubiegłego roku (wtedy uchwalono ustawę medialną - PAP) miałam takie poczucie bezradności. Człowiek zaczyna wtedy wątpić w działanie konstytucyjnej zasady demokratycznego państwa prawa. Profesor Andrzej Zoll przywraca mi dzisiaj tę wiarę" - powiedziała Waniek we wtorek PAP.

W ocenie Waniek w tej sytuacji Sejm powinien powstrzymać się od  wyboru członków do nowej Rady. (Zaplanowano to na najbliższy piątek - PAP). "Wszyscy, którzy będą kandydować przy świadomości zaskarżenia ustawy, świadomie podejmują ryzyko, że za kilka miesięcy mogą zostać uznani za osoby, które podjęły się pełnienia funkcji w sposób kwestionowany" - powiedziała.

B. przewodnicząca zapowiedziała, że prawdopodobnie po orzeczeniu TK złoży do sądu wniosek o odszkodowanie za skrócenie kadencji.

Ustawę, niezależnie od decyzji RPO, zaskarżyć zamierza także SLD. Zaskarżenie rozważa także PO.

Uchwalona w grudniu ubiegłego roku ustawa zlikwidowała m.in. dotychczasową 9-osobową Krajową Radę Radiofonii i Telewizji (KRRiT). Teraz ma ona liczyć pięciu członków. Waniek niezwłocznie zwróciła się do Rzecznika Praw Obywatelskich z prośbą o  skierowanie "ustawy medialnej" do TK. Według niej, ustawę należało zaskarżyć, ponieważ była ona znowelizowana z naruszeniem konstytucyjnego trybu ustawodawczego.

Prace nad ustawą o rtv, Prawie telekomunikacyjnym i Prawie pocztowym toczyły się w Sejmie i w Senacie w bardzo szybkim tempie. Posiedzenia komisji, które pracowały nad ustawą, organizowano nawet dwukrotnie w ciągu jednego dnia, również czytanie ustawy na posiedzeniu plenarnym Sejmu oraz głosowanie nad nią odbyło się w ciągu jednego dnia. Szybkie tempo miały też prace w Senacie. Jedno z posiedzeń senackiej komisji zorganizowano po  godz. 22.

Tak szybkie tempo prac krytykowali też posłowie PO, SLD i PSL. Posłowie PiS tłumaczyli, że chodzi o sprawne procedowanie nad ustawą oraz o to, by jej zapisy obowiązywały wraz z nowym 2006 rokiem.

Do tej pory nie powołano nowej Rady. W piątek Sejm ma powołać dwóch swoich przedstawicieli w Radzie. Kandydatami są: PO - Tomasz Arabski i Lech Jaworski, Samoobrony i LPR - Tomasz Borysiuk i Lech Haydukiewicz. Senat swojego reprezentanta wybierze na posiedzeniu 30-31 stycznia; jedynym kandydatem jest Witold Kołodziejski, przewodniczący Rady Warszawy PiS. Prezydent nie ujawnił jeszcze, kogo powoła do KRRiT.

Według sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta Macieja Łopińskiego, prezydent nie będzie opóźniał powołania KRRiT i  należy domniemywać, że swoich przedstawicieli do Rady przedstawi na początku przyszłego tygodnia.

ss, ks, pap