Zmarł były prezydent Niemiec

Zmarł były prezydent Niemiec

Dodano:   /  Zmieniono: 2
Były prezydent Niemiec Johannes Rau nie żyje. 75-letni socjaldemokrata zmarł w piątek o godz. 8.30 - poinformowało jego biuro w Berlinie. Rau był głową niemieckiego państwa w latach 1999-2004.
Johannes Rau przez blisko pół wieku należał do grona najwybitniejszych polityków Niemiec po drugiej wojnie światowej. Był symbolem pojednania Niemiec z Żydami i Polską.

Jako pierwszy niemiecki prezydent przemawiał w izraelskim parlamencie, gdzie w lutym 2000 roku prosił o przebaczenie za  zbrodnie popełnione przez Niemców na Żydach. "Proszę o  przebaczenie za to, co uczynili Niemcy, w imieniu swoim i mego pokolenia, dla dobra naszych dzieci i wnuków, których przyszłość chciałbym widzieć wraz z dziećmi Izraela" - mówił w Knesecie. Rzecznik prezydenta Izraela Mosze Kacawa określił Raua jako "wielkiego przyjaciela narodu żydowskiego i państwa Izrael".

Niemcy straciły "wyjątkową osobowość, szanowanego człowieka polityki, przykład demokraty i prezydenta bardzo kochanego" -  napisała w oświadczeniu kanclerz Niemiec Angela Merkel. Natomiast obecny prezydent, Horst Koehler, powiedział: "Był wielkim prezydentem. Oddał wielkie zasługi dla Niemiec, których nigdy nie  zapomnimy".

Do najważniejszych wydarzeń w swojej kadencji Rau zaliczył także wystąpienie przed obiema izbami polskiego parlamentu. Doszło do  niego w momencie historycznym - 30 kwietnia 2004 roku, w  przeddzień wstąpienia Polski do Unii Europejskiej.

"Odszedł jeden z wybitnych twórców powojennych Niemiec. Jeden z  polityków, którzy uformowali zarówno losy Niemiec, jak i model stosunków polsko-niemieckich po 1989 roku - powiedział PAP europoseł, b. szef polskiej dyplomacji Bronisław Geremek.

Rau urodził się w 1931 roku w Wuppertalu, w rodzinie ewangelickiego kaznodziei. Polityczną karierę rozpoczął w 1952 r. W 1957 r. przeszedł do SPD. W 1978 został premierem Nadrenii Północnej-Westfalii - najludniejszego i najważniejszego pod  względem gospodarczym landu RFN. Utrzymał się na tym stanowisku przez 20 lat. Równocześnie był wiceprzewodniczącym SPD.

"Pojednanie zamiast dzielenia" było jego politycznym hasłem. O  pojednanie z Polską zabiegał jeszcze w czasach, gdy był premierem Nadrenii Północnej-Westfalii. Już jako prezydent Niemiec, 1  września 1999 - w 60. rocznicę wybuchu II wojny światowej - złożył symboliczną wizytę na Westerplatte. Zaangażował się na rzecz rozwiązania sporu o Centrum przeciwko Wypędzeniom.

Rau, według prof. Władysława Bartoszewskiego - ideowy socjaldemokrata i równocześnie praktykujący protestant, "w swojej pracy społecznej i politycznej kierował się względami moralnymi".

Były ambasador RP w Niemczech Janusz Reiter zwrócił uwagę na  wrażliwość moralną i historyczną Raua i jego rolę w procesie pojednania polsko-niemieckiego.

"Rau był jednym z tych polityków niemieckich, których ukształtowała historia. Był politykiem posiadającym szczególną wrażliwość moralną, wytłumaczalną zwłaszcza, jeśli się zna historię Niemiec. Zaangażowany działacz Kościoła ewangelickiego, traktował wiarę jako niezwykle ważne źródło inspiracji do  działania publicznego" - powiedział PAP Reiter, obecnie ambasador Polski w USA.

W polityce wewnętrznej stawiał na poprawę materialnej sytuacji robotników, integrację cudzoziemców oraz rozwój dostępnej dla  wszystkich oświaty i nauki. Nazywany był "Bratem Johannesem" z  powodu kazań wygłaszanych podczas ewangelickich zgromadzeń i  swojej głębokiej wiary. Jeden z najbardziej kochanych polityków, Rau w "Berlińskich przemówieniach" - wygłaszanych raz do roku mowach dotyczących ważnych problemów społecznych i politycznych -  krytykował pazerność menedżerów i klasy politycznej, wskazywał na  utratę zaufania obywateli do polityki, poruszał kwestie stosunku Niemców do obcokrajowców.

ss, ks, pap