Urban show

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sąd nie mógł wydać wyroku bardziej po myśli Jerzego Urbana.
Urban, od dawna aspirujący do miana pierwszego skandalisty III RP, od czasu do czasu próbuje zwrócić na siebie uwagę innych mediów kontrowersyjną wypowiedzią. I po raz kolejny udało mu się to zrobić. Biorąc pod uwagę, że jednostronicowa reklama w popularnym polskim tygodniku kosztuje 100 tys. zł nie trudno zauważyć, że wartość czasu poświęconego Urbanowi przez inne media na swoich łamach znacząco przekracza wysokość grzywny jaką przyjdzie mu zapłacić.

Inną sprawą jest kwestia winy redaktora naczelnego "Nie". Bez wątpienia użyte przez Urbana określenia można określić jako niegrzeczne czy wręcz chamskie. Pytanie tylko, czy rolą sądów jest uczenie kogokolwiek kultury osobistej? Sędzia pokazał także rażący brak profesjonalizmu mówiąc o papieżu per "ojciec święty". To może świadczyć o tym, że nie zachował należytej bezstronności. Ułatwi to Urbanowi podważenie wyroku przed Trybunałem w Strasburgu.

Aleksander Piński