Za przyjęciem rezolucji głosowało 242 posłów, przeciw było 163, a nikt nie wstrzymał się od głosowania. Izba przyjęła rezolucję zaproponowaną przez klub PiS, a uzupełnioną o zapisy z projektu LPR.
W rezolucji posłowie stwierdzają, że "Sejm z głębokim niepokojem" podchodzi do wydarzeń, które miały miejsce 8 marca 2006 r. na posiedzeniu Komisji Nadzoru Bankowego, a w szczególności "do bezpodstawnego wyłączenia podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów Cezarego Mecha i niedopuszczenia do udziału w charakterze strony ministra skarbu państwa". Oznacza to - według Izby - ingerencję prezesa NBP Leszka Balcerowicza, jako przewodniczącego KNB, w uprawnienia Rady Ministrów.
Zgodnie z treścią rezolucji, "najwyższej staranności wymaga umożliwienie zapoznania się przez członków KNB ze zmodyfikowanym wnioskiem (UniCredito) i jego analizą przygotowaną przez Głównego Inspektora Nadzoru Bankowego oraz dopuszczenie Skarbu Państwa jako strony postępowania lub wstrzymanie postępowania do czasu wiążących rozstrzygnięć w sprawie odwołania od decyzji niedopuszczenia jako strony postępowania SP".
Posłowie napisali w rezolucji, że najwyższej staranności wymaga również wyjaśnienie wszelkich okoliczności mogących mieć wpływ na bezstronność członków KNB, w szczególności reprezentujących organy podległe prezesowi NBP".
Podczas sejmowej debaty nad projektem rezolucji poseł Adam Hoffman (PiS) podkreślił, że to nie Prawo i Sprawiedliwość jest odpowiedzialne za całą sytuację, która wytworzyła się wokół NBP i nadzoru bankowego. W jego opinii, za całe zamieszanie odpowiedzialny jest Leszek Balcerowicz. "To nie Cezary Mech sam wyszedł z sali, tylko został wykluczony przez prezesa Balcerowicza". "Bębenek w tej sprawie cały czas podbija Platforma Obywatelska" - dodał.
Stwierdził, że wtorkowe wystąpienie lidera PO Donalda Tuska na sali sejmowej było wystąpieniem "walki i jeszcze raz walki". Skandalem nazwał "wciąganie PiS, jako partii, która na forum międzynarodowym podważa wiarygodność Polski".
Krystyna Skowrońska (PO) wezwała podczas debaty do dobrego porozumienia, współdziałania i zachowania prawa. "Nasza rezolucja wzywa do dobrego ułożenia stosunków między Radą Ministrów a Komisją Nadzoru Bankowego w interesie obywateli" - powiedziała.
Roman Giertych (LPR) zwrócił się do premiera o rozważne rozmowy z włoskim inwestorem. "Dzisiaj będziemy prosili pana premiera o rozważenie omówienia z przedstawicielami włoskiego inwestora, możliwości wykupienia Pekao SA tak, by ten bank, który przez wiele lat był w rękach polskiego kapitału, nadal w takich rękach pozostał" - powiedział Giertych.
Zdaniem Małgorzaty Ostrowskiej (SLD), skoro rząd nie jest w stanie rozwiązać problemu, to prezydent Lech Kaczyński powinien podjąć się mediacji w tej sprawie.
Poparcie dla rezolucji zgłosiła także Samoobrona. Renata Rochnowska z Samoobrony powiedziała podczas debaty, że tryb w jakim odbyło się wykluczenie ministra Cezarego Mecha, budzi wątpliwości co do szczerości prezesa Balcerowicza.
Premier Kazimierz Marcinkiewicz powiedział podczas debaty, że na polecenie głównego akcjonariusza Pekao SA - UniCredito Italiano - "zarząd Pekao SA zlecił zaprzestanie zaangażowania funduszy inwestycyjnych z grupy Pioneer w obrót akcjami banku BPH SA". Szef rządu oświadczył, że działanie to mogło spowodować obniżenie rentowności tych funduszy i straty dla ich klientów. Prawdopodobne nie było także zgodne z interesem akcjonariuszy mniejszościowych Pekao SA.
Szef rządu powiedział, że podobny "nakaz przekazał do realizacji zarząd banku BPH, jednakże fundusze inwestycyjne z grupy BPH nie podjęły go, traktując jako sprzeczny z zasadami funkcjonowania funduszy inwestycyjnych.
Premier ujawnił treść pisma Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, o którym wspomniał kilka godzin wcześniej prezes NBP Leszek Balcerowicz. Z posiadanej przez ABW wiedzy wynika, że opisana sytuacja jest przedmiotem analizy Komisji Papierów Wartościowych i Giełd". Dodał, że pismo to przekazał do wszystkich członków KNB.
Marcinkiewicz zaapelował do szefa NBP i Komisji Nadzoru Bankowego Leszka Balcerowicza o spokojną i merytoryczną debatę nad kwestiami spornymi.
W rozmowie z dziennikarzami w Sejmie Marcinkiewicz do kwestii spornych między rządem a Balcerowiczem zaliczył wyłączenie z zeszłotygodniowego posiedzenia Komisji Nadzoru Bankowego wiceministra finansów Cezarego Mecha i niedopuszczenie przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa jako strony w tym posiedzeniu (w środę Ministerstwo Skarbu Państwa zwróciło się w do Komisji Nadzoru Bankowego (KNB) o uchylenie jej uchwały w tej sprawie i dopuszczenie MSP w charakterze strony do postępowania w sprawie wniosku UniCredito dot. wykonywania prawa głosu z akcji BPH).
Marcinkiewicz uważa także, że Komisja Nadzoru Bankowego nie powinna podejmować decyzji w sprawie wniosku UniCredito o wydanie zgody na wykonywanie prawa głosu z posiadanych przez włoski bank akcji BPH. "Będziemy starali się, aby prace nad tą sprawą były przesunięte w czasie, aby spokojnie wszystkie kwestie, które są do wyjaśnienia - wyjaśnić" - dodał szef rządu.
Premier powiedział, że do spotkania z prezesem włoskiego banku UniCredito Alessandro Profumo dojdzie w piątek. Tematem rozmowy ma być sprawa fuzji banków Pekao SA i BPH, których większościowe pakiety akcji posiada UniCredito Italiano.
pap, ss, ab