Uroczystości pogrzebowe rozpoczęła msza święta w kościele św. Karola Boromeusza, celebrowana przez księdza biskupa Mariana Dusia. Towarzyszyło mu czterech księży.
"Hanka uczyła nas optymizmu i radości. W ostatnich latach miała poczucie przemijania, ale uczyła także, że do śmierci można zmierzać radośnie" - podkreślił w homilii ksiądz prałat Andrzej Przekaziński, proboszcz parafii św. Trójcy na Solcu w Warszawie. "Kochała ludzi. Miała poczucie humoru. Nie zabiegała o żadne zaszczyty, same do niej przychodziły. Taką ją zapamiętamy, taką przedstawiamy dziś Bogu" - mówił ksiądz Przekaziński.
Zgodnie z życzeniem artystki, w ostatniej drodze towarzyszył jej przyjaciel ze Związku Artystów Scen Polskich, Zbigniew Korpolewski, który pisał dla Bielickiej satyryczne monologi.
"Hanka nie umarła. Ona tylko zeszła ze sceny" - powiedział Korpolewski. Dodał, że Bielicka nie lubiła pogrzebów. "Powiedziała mi kiedyś: 'Pewnie nawet na swój nie wpadnę'" - wspominał.
W imieniu ZASP aktorkę pożegnał także prezes związku, aktor Ignacy Gogolewski. "Sala Opery Narodowej nie pomieściłaby wszystkich, którzy chcą Cię dzisiaj pożegnać. Jedno można powiedzieć - zawsze miałaś frekwencję!" - podkreślił. "Idziesz do Hanki Ordonówny, Zuli Pogorzelskiej, Jurandota. Spotkasz swoich profesorów. Zelwerowicza, który mówił na Twój widok: 'Zabierzcie ją ze sceny, bo pęknę ze śmiechu'" - mówił Gogolewski.
Wśród żegnających Bielicką artystów byli m.in. aktorzy Krzysztof Kolberger, Emilia Krakowska, Roman Kłosowski, satyryk i artysta kabaretowy Tadeusz Ross.
Artystkę pochowano na Starych Powązkach w grobowcu rodzinnym Bielickich. Wielbiciele uhonorowali ją mnóstwem kwiatów, a grobie złożyli między innymi wieniec z różowych kwiatów w kształcie kapelusza - nieodłącznego nakrycia głowy Bielickiej.
Hanka Bielicka, aktorka teatralna i filmowa, nazywana królową estrady i mistrzynią monologu, zmarła 9 marca w Warszawie, w wieku 90 lat.
Msza święta w intencji zmarłej odbędzie się w piątek 17 marca o godz. 15 w kościele św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach.
pap, ss, ab