Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował w środę, że przekazał lubelskiej prokuraturze apelacyjnej polecenie wszczęcia śledztwa w sprawie nieprawidłowości pod koniec lat 80. w kierowanym przez Aleksandra Kwaśniewskiego Komitecie ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej.
Ziobro podkreślił, że wszczęcie postępowania nie przesądza, że doszło do przestępstwa. Pytany o kwalifikację prawną domniemanego przestępstwa, odparł, że to zadanie dla prokuratora, który zajmie się tym śledztwem. Dodał, że jego zdaniem w grę wchodzić może "zagarnięcie znacznej kwoty pieniędzy, oszustwo lub działanie na szkodę kierowanego podmiotu".
"Droga postępowania karnego jest jedyną, która może rozwiać wątpliwości co do tej sprawy. (...) Jeśli okaże się, że zarzuty stawiane panu Kwaśniewskiemu okażą się niezasadne, to będę bardzo zadowolony i chętnie powiem o tym na konferencji prasowej takiej jak ta. Myślę, że także sam Aleksander Kwaśniewski będzie zadowolony" - mówił Ziobro.
O sprawie nadużyć w kierowanym przez Kwaśniewskiego komitecie Ziobrę zawiadomił w poniedziałek redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz. Według tej gazety skarb państwa miał utracić wskutek działań Kwaśniewskiego ok. 100 mln dolarów.
Kwaśniewski przebywa w Waszyngtonie, gdzie na Uniwersytecie Georgetown prowadzi zajęcia dla studentów.
Na swoim pierwszym wykładzie we wtorek mówił głównie o swojej biografii politycznej opisując ewolucję od wyższego funkcjonariusza PZPR do prezydenta III Rzeczypospolitej. Nie wypowiadał się na temat aktualnych wydarzeń politycznych w Polsce.
pap, ab