Białoruski parlament oskarża o psucie stosunków

Białoruski parlament oskarża o psucie stosunków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Białoruski parlament oskarżył Sejm RP o dążenie do "ostatecznego zepsucia białorusko-polskich stosunków". Zarzut zawarto w oświadczeniu, w którym deputowani odrzucili oskarżenia w sprawie wyborów prezydenckich na Białorusi.
W odpowiedzi na przyjęte 24 marca uchwały Sejmu w sprawie Białorusi, deputowani w Mińsku ocenili, że "parlamentarzyści Polski swoimi rezolucjami dążą najwyraźniej do ostatecznego zepsucia białorusko-polskich stosunków".

"Uchwalając podobne rezolucje, Sejm Polski brutalnie ingeruje w  sprawy wewnętrzne suwerennego państwa, całkowicie dyskredytuje się w oczach własnego narodu i ludności Białorusi" - podkreślili.

"Sytuacja z przyjęciem rezolucji przez polski Sejm jeszcze raz potwierdza, że wszelka odpowiedzialność za powodowanie rozłamu między narodami białoruskim i polskim, jak i za komplikowanie stosunków między Białorusią i Polską, leży po polskiej stronie" -  zaznaczyli.

W uchwale białoruskiego Zgromadzenia Narodowego napisano, że  Białoruś po raz kolejny jest poddawana silnemu naciskowi politycznemu, dyplomatycznemu i informacyjnemu ze strony niektórych państw i organizacji międzynarodowych".

Deputowani podkreślili, że wybory prezydenckie zostały przeprowadzone "w maksymalnie otwarty sposób, a ich wynik w pełni odzwierciedla wolę białoruskiego narodu". Zapowiedzieli, że  "wykorzystanie jeszcze jednego pretekstu do politycznego szantażu Białorusi nie ma perspektyw".

Według nich, misja obserwacyjna OBWE, która oceniła wybory jako nieuczciwe i niedemokratyczne, "po raz kolejny wykonała zamówienie tych, którzy są zainteresowani zdestabilizowaniem sytuacji na  Białorusi i jej międzynarodową izolacją".

Według oficjalnych wyników, wybory prezydenckie na Białorusi wygrał Alaksandr Łukaszenka, uzyskując 83 proc. poparcia, wobec 6  proc. głosów jakie miał zdobyć kandydat demokratycznej opozycji Alaksandr Milinkiewicz.

pap, ab