Ani Ollanta Humala, który obiecuje "rewolucję polegającą na przekazaniu bogactw Peru biednym", ani jego najpoważniejsi rywale, były centrolewicowy prezydent Alan Garcia i konserwatystka Lourdes Flores, nie zdobędą zapewne ponad 50 proc. głosów, będzie więc musiało dojść do drugiej tury w maju.
Słynny pisarz peruwiański Mario Vargas Llosa, który sam swego czasu starował w wyborach prezydenckich, zaapelował do rodaków o odrzucenie Humali, wyrażając nadzieję, że nie będą "tak ślepi, tak dotknięci amnezją i tak głupi", by wybrać kolejnego przywódcę o dyktatorskich zapędach sześć lat po upadku rządów Alberto Fujimoriego.
Lokale wyborcze będą otwarte w niedzielę do godz. 23 czasu polskiego. Wkrótce po ich zamknięciu mają być znane wyniki sondaży exit polls. Oficjalne wyniki będą znane za kilka dni.
pap, ab