Półplan Gilowskiej

Półplan Gilowskiej

Dodano:   /  Zmieniono: 
W 2009 r. obudzimy się z ręką w... roku 1999
Rewolucji w podatkach nie będzie. Przekonaliśmy się o tym dwa tygodnie temu, kiedy prof. Zyta Gilowska ogłosiła swój pakiet propozycji podatkowych. Nie będzie ponadto znaczącej redukcji wydatków państwa, co oznacza, że nadal będziemy dreptać niemal w tym samym miejscu, w którym byliśmy w roku 1999. Planu cięć wydatków profesor Gilowska po prostu nie przedstawiła. Nie dlatego, że nie chciałaby pozostawić po sobie - tak jak Balcerowicz, Kołodko czy Hausner - programu sygnowanego swoim nazwiskiem, lecz dlatego, że PiS wydatków ograniczać nie chce. Dla utrzymania swojego elektoratu jest gotów rozdawać (vide: becikowe, waloryzacja emerytur, emerytury górnicze, urlopy macierzyńskie, świadczenia socjalne dla rolników, paliwa rolnicze, biopaliwa itd.) nie istniejące pieniądze. Dlatego kolejna okazja poprawy sytuacji fiskalnej i nadania gospodarce trwałego impulsu rozwojowego ucieka nam sprzed nosa.
Przedsiębiorca, który uwierzy, że rząd w przyszłym roku obniży "klin podatkowy", płacąc składki, przekona się, że w kasie pozostało mu pięć złotych. Aktorów, dziennikarzy i naukowców zaskoczy podwyżka podatków. Pozytywnie zdziwią się natomiast nauczyciele, lekarze i policjanci, którzy styczniową wypłatę dostaną o sto złotych wyższą. Natomiast przeciętny podatnik, płacąc PIT za rok 2006, zmian po prostu nie zauważy. Być może zastanowi się wtedy, po co był cały szum związany z reformą podatkową, skoro chodzi tylko o  zmiany kosmetyczne.

Święty Nigdy
Przypominanie podatkowych obietnic PIS staje się już nudne. Miało być: dwie stawki PIT (18-procentowa i 32-procentowa z progiem podatkowym 100 tys. zł), zniesienie "podatku Belki", wprowadzenie ulg prorodzinnych (50 zł na jedno dziecko, 200 złotych na dwoje dzieci oraz 100 złotych na każde kolejne dziecko) i uproszczenie podatku VAT. Były to zapowiedzi skrajnie nierealistyczne, na co wielokrotnie tygodnik "Wprost" zwracał uwagę podczas kampanii wyborczej. Trudno się zatem dziwić, że uchwalając ustawy budżetowe na rok 2006, zmian tych nie wprowadzono. Oświadczono wtedy, że reforma podatkowa rozpocznie się w roku następnym. I wreszcie na początku kwietnia wicepremier Zyta Gilowska przedstawiła pakiet propozycji podatkowych. Zgodnie z oczekiwaniami jest on bardzo odległy od zapowiedzi przedwyborczych. Przypomnijmy: dwie stawki podatkowe mają być, ale od 2009 r. (czyli najprawdopodobniej "na świętego Nigdy"), podatek od zysków kapitałowych zostaje, a zmiany w podatku od wartości dodanej są kosmetyczne. W zamian za to ma być przywrócona waloryzacja kwoty wolnej i progów podatkowych, otrzymamy ulgę prorodzinną na trzecie (i kolejne) dziecko oraz - z czego pani wicepremier jest najbardziej dumna - zostanie obniżona składka rentowa i chorobowa. A ponieważ nie ma nic darmo, zapłacić za to musimy wzrostem akcyzy na benzynę i gaz do samochodów, podniesieniem i skomplikowaniem podatku od sprzedaży nieruchomości oraz wzrostem podatku PIT (przez redukcję kosztów uzyskania przychodów) dla wolnych zawodów.

Kawa z cykorią
W proponowanych zmianach wicepremier Gilowska kładzie szczególny nacisk na zmniejszenie składek ZUS-owskich, które dzięki obniżeniu kosztów pracy mają, jej zdaniem, spowodować wzrost zatrudnienia. Rzeczywiście jest tak, że obniżka "klina podatkowego" powinna działać na rynek pracy pobudzająco, niczym kawa na zmęczonego człowieka. Tyle że zapowiedziane obniżki są minimalne i tylko w niewielkim stopniu zmniejszają koszty pracodawcy. Będą działać zatem jak kawa słaba, przyrządzona z dużą domieszką cykorii.
Za to będą mieć inny skutek uboczny - wzrost wynagrodzeń pracowników, zwłaszcza w sferze budżetowej. Obciążenia płac w 2007 r. mają się zmniejszyć wskutek redukcji składki rentowej z 13 proc. do 9 proc. i składki na ubezpieczenie chorobowe z 2,45 proc. do 1,80 proc. Składka rentowa będzie nadal płacona fifty-fifty przez pracodawcę i pracownika. Natomiast składka chorobowa, dotychczas płacona przez pracownika, zostaje przerzucona na pracodawcę. A zatem obciążenie pracodawcy maleje tylko o 0,2 punktu procentowego. Jak wyliczyli eksperci BCC, przy wypłacaniu wynagrodzenia równego średniej krajowej oznacza to zmniejszenie kosztów pracodawcy o 5 zł. Inaczej mówiąc, trzeba zatrudniać ponad 600 osób, aby redukcja składek "zarobiła" na zatrudnienie jednego pracownika.
Natomiast składki płacone przez pracownika maleją o 4,45 punktu procentowego i o tyle powinny wzrosnąć jego dochody netto (dla średniej krajowej jest to blisko 100 zł). Tam jednak, gdzie funkcjonuje rynek pracy, nie jest to wcale takie pewne. Równie dobrze firma może bowiem zredukować o taką kwotę wynagrodzenie brutto (pozostawiając nie zmienione pensje netto) lub też nastąpi podział "zysku" między właściciela a zatrudnionego. Natomiast ewidentnie o mniej więcej sto złotych wzrosną dochody pracowników administracji, personelu medycznego, wojskowych, policjantów i nauczycieli. Będzie to rzadki przykład "ukrytej podwyżki płac". I to ukrytej podwójnie, bo nie tylko nikt jej nie zapowiada, ale także nie będzie wykazana przez wzrost wydatków budżetowych, bowiem sfinansuje ją ZUS (koszt
5-6 mld zł), któremu budżet może, ale wcale nie musi, zrekompensować to wzrostem dotacji. Jak uczy doświadczenie, może to oznaczać konieczność powiększania zadłużenia ZUS na rynku finansowym. Nietrudno się domyślić, że możliwość takiej "darmowej podwyżki" nie powiększającej deficytu budżetowego była dla Ministerstwa Finansów szczególnie atrakcyjna. Inną kwestią jest, czy przy nie najlepszej kondycji ZUS i pojawiających się obawach o wystarczające pieniądze na wypłatę emerytur w przyszłości nie jest to rozwiązanie dość ryzykowne.

Wyższe progi i rychła awantura
Bezdyskusyjnie korzystne dla podatników jest odmrożenie progów podatkowych i kwoty wolnej. Ciesząc się z tej zmiany (kwota wolna była zamrożona od 2004 r., a progi - od 2002 r.), trzeba przypomnieć, że nie powoduje ona obniżki podatków (realna ich wartość pozostaje bez zmian), lecz jedynie likwiduje ich ukrytą podwyżkę. Nominalnie jednak wszyscy podatnicy zarobią. Przy dochodach 4 tys. zł brutto miesięcznie (podstawa opodatkowania 43 405 zł) pozostanie w portfelu 743,7 zł, a przy dochodach dwukrotnie wyższych (podstawa 85 528 zł) - 1 992,33 (w obu wypadkach jest to "zysk" wynoszący 2,3 proc.). Odmrożenie progów oznacza zmniejszenie dochodów budżetu o 2-3 mld zł. Warto podkreślić, że jest to rozwiązanie dość "eleganckie", bo tym kosztem można było osiągnąć cele bardziej populistyczne (na przykład bez zmian progów w większym stopniu zwiększyć kwotę wolną lub obniżyć pierwszą stawkę o punkt procentowy). Ministerstwo Finansów chce już w 2006 r. podwyższyć progi (do 42 764 zł i 85 528 zł) i kwotę wolną (do 2969 zł). Taka zmiana skali w ciągu roku - jako korzystna dla podatników - jest teoretycznie możliwa, choć sytuacja budżetu czyni ją dość mało prawdopodobną.
Równie elegancko, czyli nie dewastując systemu podatkowego, wybrnęła wicepremier Gilowska z kwestii ulgi prorodzinnej. Ma ona dotyczyć rodzin wychowujących troje lub więcej dzieci i polegać na odliczeniu od podatku kwoty zmniejszającej podatek (3013 zł) za każde dziecko. W tej kwestii jednak łatwo można prognozować dużą awanturę polityczną. W tej postaci z ulgi korzystają w największym stopniu rodziny o dochodach średnich. Rodziny o dochodach do 15 038 tys. zł (osoba zarabiająca nieco ponad 1000 zł miesięcznie, niepracująca żona i trójka dzieci) otrzymałyby tylko 171 zł, bo większej ulgi nie byłoby od czego odpisać, a podobna rodzina o dochodach dwukrotnie wyższych zyskałaby 1710 zł. Gdy "politycy jeszcze bardziej prorodzinni" zapoznają się z takimi wyliczeniami, ruszą do szturmu w obronie najbiedniejszych i najprawdopodobniej przeforsują powrót do zapisanej w programie PiS ulgi kwotowej.

Twórcy zapłacą?
Zmiany w składkach ZUS-owskich i podatku dochodowym mają kosztować nieco ponad 9 mld zł. Ponad 3 mld zł na ich sfinansowanie spada pani wicepremier z nieba w postaci wzrostu PIT, spowodowanego likwidacją ulgi remontowej, brakujące 6 mld zł zamierza uzyskać ze wzrostu akcyzy na paliwa oraz prawdopodobnie na gaz do samochodów. Ma wzrosnąć także podatek od sprzedaży nieruchomości: zamiast 10 proc. od przychodu - 19 proc. od zysku, tu jednak wszystko będzie zależeć od zdefiniowania kosztów uzyskania przychodu i zysku.
Awantury można się spodziewać także o pomysł pozbawienia prawa do odliczania kosztów uzyskania przychodów osób otrzymujących dochody z tytułu sprzedaży praw własności (50 proc.) lub umów-zleceń (20 proc.). Argumentami na rzecz obrony twórców i przedstawicieli wolnych zawodów będą faktycznie wyższe niż w wypadku pracowników koszty, jakie ponoszą, oraz istotny wzrost kosztów funkcjonowania mediów i instytucji kulturalnych (zwłaszcza lokalnych), mogący zepchnąć ich poza krawędź bankructwa. Przypadkową zapewne konsekwencją tej zmiany byłaby także niezbyt zgodna ze strategią lizbońską obniżka wynagrodzeń pracowników dydaktyczno-naukowych (po podwyżce płac nauczyciele będą zarabiać więcej niż adiunkci i wykładowcy). Rezultat czekającej nas kłótni nie jest chyba jeszcze przesądzony.

Góra urodziła mysz
W sumie przedstawione projekty zmian podatkowych można ocenić na dwa sposoby. W stosunku do szumnych zapowiedzi przedwyborczych można rzec, że "góra urodziła mysz" i że cała zapowiadana reforma ugrzęzła w drobnych korektach kosmetycznych. Ponieważ jednak większość owych korekt jest pozytywna, uwzględniając realia fiskalne, można także uznać je za "drobny krok w dobrym kierunku". Tyle że otwarte jest pytanie, czy będą kroki dalsze. To, że zasadnicza reforma PIT została odroczona do roku 2009, wskazuje, iż w najbliższym czasie ich nie będzie. Jeżeli tak się stanie, nie pozostanie nam nic innego, jak tylko przypomnieć stare przysłowie o tym, że "lepsze jest wrogiem dobrego".

Fot: Z. Furman
Więcej możesz przeczytać w 15/2006 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 15/2006 (1218)

  • Na stronie - Recepta na receptę16 kwi 2006Medycyna może dobić europejskie państwo socjalne3
  • Skaner16 kwi 2006SKANER POLSKA KOALICJA Kto dzwonił do PiS? Jeden telefon miał sprawić, że nie dojdzie do koalicji Prawa i Sprawiedliwości z Platformą Obywatelską. Jarosław Kaczyński poinformował Radę Polityczną PiS, że kilka minut przed rozpoczęciem obrad...8
  • Sawka czatuje16 kwi 20068
  • Dossier16 kwi 2006JAN ROKITA wiceprzewodniczący PO "Wszystkim naszym wrogom, konkurentom, przeciwnikom wybaczamy, a za swoje winy i przewinienia prosimy o przebaczenie" Radio Zet ABP TADEUSZ GOCŁOWSKI metropolita gdański "Dajmy spokój wyborom....9
  • Poczta16 kwi 2006Lustrowanie lustracji W artykule Andrzeja Grajewskiego "Lustrowanie lustracji" (nr 14) wywody autora, oceniające nowe propozycje rozwiązań lustracyjnych w Polsce, zostały opatrzone dużym moim zdjęciem oraz adwokata i B. Nizieńskiego....14
  • Playback16 kwi 2006©J. MARCZEWSKI Prezydent Lech Kaczyński i Andrzej Lepper, przewodniczący Samoobrony14
  • Ryba po polsku - Radość Judaszów16 kwi 2006Spodziewane są cuda za wstawiennictwem świętego Judasza - kalekom będą odrastały sumienia15
  • Okiem barbarzyńcy - Widacki autorytet16 kwi 2006Jeśli nawet pech zaprowadzi Widackiego za kratki, to i tam będzie sygnował listy przeciw psuciu demokracji16
  • Z życia koalicji16 kwi 2006PRZEZ PÓŁ DNIA PIS I PO były dla siebie miłe. Uff, jak to dobrze, że mamy to wariactwo za sobą! DOSTALIŚMY LIST. NIE BYLE JAKI. Czerpany papier, duży format, na okładce złotymi literami: Maria Kaczyńska. Pani prezydentowa donosi nam, że...18
  • Z życia opozycji16 kwi 2006TO STRASZNE. Doszły nas słuchy, że szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej Wojciech Olejniczak i sekretarz generalny tej zacnej organizacji Grzegorz Napieralski nie wiedzą, któż to taki towarzysz Adam Schaff. O nieszczęsny ruchu robotniczy! I...19
  • Nałęcz - W okopach historii16 kwi 2006Nie ma sensu dzielenie Polaków na lepszych - z Armii Krajowej - i gorszych - z PRL20
  • Fotoplastykon16 kwi 2006Henryk Sawka www.przyssawka.pl21
  • Ministerstwo Sporów Zagranicznych16 kwi 2006Strategia polskiej polityki zagranicznej polega na braku strategii22
  • Rydzyk przed próbą Gamaliela16 kwi 2006Od 100 lat nie było w Polsce tak dużego zagrożenia rozłamem w Kościele katolickim26
  • Tajne konta polityków16 kwi 2006Rozmowa z Januszem Kaczmarkiem, prokuratorem krajowym, zastępcą prokuratora generalnego28
  • Mniej więcej państwo16 kwi 2006Świat nie zna patriotów większych niż Polacy, a jednocześnie trudno o naród nastawiony bardziej antypaństwowo32
  • Okęcie odlatuje do Berlina16 kwi 2006Jeśli natychmiast nie powstanie w Polsce centralny port lotniczy, wylądujemy na cywilizacyjnym marginesie Europy36
  • Giełda16 kwi 2006Hossa Świat Fuzją w Cisco Prawie 35 mld USD będzie warta firma, która powstanie w wyniku fuzji amerykańskiego Lucenta i francuskiego Alcatela. Wartość rynkowa Alcatela, największego na świecie producenta sprzętu do szerokopasmowego...40
  • Półplan Gilowskiej16 kwi 2006W 2009 r. obudzimy się z ręką w... roku 199942
  • Laser zamiast topora16 kwi 2006Rozmowa z Zytą Gilowską, wicepremierem i ministrem finansów46
  • Pan Kowalski & Mister Kowalski16 kwi 2006Niech Polacy wypowiedzą się w referendum, czy chcą być biedni, czy bogaci48
  • Generał Kryzys16 kwi 2006Stulecie amerykańskiej dominacji w branży samochodowej w 2006 r. dobiegło końca52
  • Kasa na start16 kwi 2006Kurs ekonomii NBP i "Wprost", czyli jak zdobyć pieniądze na założenie własnej firmy56
  • 2 x 2 = 4 - Tupet i niedostatek16 kwi 2006Płacimy coraz wyższą cenę za luki edukacyjne i skrzywienia światopoglądowe polityków58
  • Supersam16 kwi 200662
  • Powrót spinki16 kwi 2006Wiosenno-letnia kolekcja święcącego ostatnio triumfy w Polsce brytyjskiego domu mody Burberry zaskakuje niezwykle stonowaną kolorystyką rozbielonych beżów, błękitów i zieleni. Projektanci mody męskiej tej firmy proponują połączenia niemal...62
  • Pocztówka z Vegas16 kwi 2006Prestiżową nagrodę Best of CES 2005 w kategorii Audio to Go, przyznawaną na targach elektroniki użytkowej w Las Vegas, zdobył odtwarzacz Zen MicroPhoto marki Creative Labs. Urządzenie wyposażone w kolorowy wyświetlacz to odtwarzacz mp3 i album ze...62
  • Odmierzanie fazy16 kwi 2006Fazy Księżyca stały się inspiracją do zaprojektowania zegarka marki Maurice Lacroix - Phase de Lune Tonneau - o numerowanej serii i indywidualnych certyfikatach. W tym mechanicznym czasomierzu z automatycznym naciągiem zsynchronizowano działanie...62
  • Moc lilii i lotosu16 kwi 2006Ekstrakt z białej lilii wodnej zabija bakterie powodujące przebarwienia i inne niedoskonałości skóry. Wiedzę tę wykorzystała firma Decléor, tworząc serię kosmetyków Aroma Pureté. Preparaty mają także działanie nawilżające (dzięki właściwościom...62
  • Porządek w Warszawie16 kwi 2006Daniel Libeskind zmienia wygląd polskiej stolicy64
  • Republika Federalna Nasyconych16 kwi 2006Dawna radykalna lewica tworzy dzisiejszy establishment Niemiec68
  • Cygaro Wałęsy16 kwi 2006W sennikach cygara oznaczają dobrobyt, a ich palenie - wyborne i liczne towarzystwo74
  • Ziemia pierwotna16 kwi 2006Antarktyda tylko pozornie jest krainą wielkiej pustki76
  • Prywatne śledztwo katyńskie16 kwi 2006Oficer KGB Oleg Zakirow kontra KGB78
  • Know-how16 kwi 2006Radość wirtualna Stajemy się zdrowsi, gdy oczekujemy, że coś nas rozśmieszy - odkryli naukowcy z amerykańskiego Loma Linda University. U osób spodziewających się, że obejrzą ulubioną komedię, znacznie wzrastał poziom beta-endorfin...82
  • Koniec zawałów16 kwi 2006Statyny mogą co roku uratować życie kilkudziesięciu tysięcy Polaków84
  • Skalpelem w doktora16 kwi 2006Lekarze i pielęgniarki mają bardziej niebezpieczną pracę niż policjanci92
  • Noe z wieży Babel16 kwi 2006Znajomość mitów i legend może uratować życie94
  • Bez granic16 kwi 2006Wiosenna fala Powódź w tym roku ominęła Polskę, ale nie naszych zachodnich i południowych sąsiadów. Wielka woda rozlała się na Niemcy, Austrię, Czechy i Węgry. W Budapeszcie mówi się o powodzi stulecia - Dunaj osiągnął...98
  • Poczekalnia Pana Boga16 kwi 2006Porządki w Ziemi Świętej do dziś reguluje dekret sułtana z 1852 roku100
  • Boski Silvio16 kwi 2006Berlusconi zmienił Włochy jak nikt od czasów Mussoliniego106
  • Mały człowiek do wielkich interesów16 kwi 2006Gerhard Schröder szkodzi Unii Europejskiej108
  • Demokracja w mundurze16 kwi 2006Rozmowa z Perwezem Muszarrafem, prezydentem Pakistanu112
  • Menu16 kwi 2006KRÓTKO PO WOLSKU Więzienie all inclusive Perspektywa płatnych więzień ożywiła dyskusję o polskim systemie penitencjarnym. Dotychczasowa zasada, by oszukani i wyrolowani zrzucali się na darmowe wczasy dla swych winowajców, od dawna...116
  • Recenzje16 kwi 2006118
  • Utopijny finansista16 kwi 2006**** Dwa lata temu z Teatru Powszechnego odeszła z hukiem Krystyna Janda i założyła swój własny teatr. Teraz po cichu odeszła Joanna Szczepkowska i jedną z ról przeniosła do innego stołecznego teatru. Na kilka dni przed premierą "Johna...118
  • Ksiądz z pałką16 kwi 2006**** Podczas mszy świętej zwykle zerkamy na sąsiada, by podpatrzeć, co w danej chwili należy zrobić. Mechanicznie wstajemy i klękamy, nie zastanawiając się, co te z pozoru bezsensowne czynności oznaczają. W tym podręczniku znajdziemy odpowiedzi na...118
  • Na znanych tropach16 kwi 2006*** W niemieckich antykwariatach można dostać spis muzealnych rarytasów do kupienia w magazynie staroci, za jaki uznaje się Polskę. Znajdują się w nim skarby m.in. Biblioteki Jagiellońskiej. Autor próbuje ukazać tropy wiodące do szajek kradnących...118
  • Ekranowe mruczki16 kwi 2006**** Polska kabaretem stoi. Nawet operatorzy sieci komórkowych wykorzystują w reklamach jego gwiazdy. Dlatego Michael Palin z Monty Pythona, który kręci film o Polsce, główną atrakcją produkcji uczynił kabaret Ani Mru-Mru, czyli duet Wójcik &...118
  • Kosmiczny rock16 kwi 2006*****  Jednym wystarczy efektowny debiut, by stali się gwiazdami, innym - parę ładnych płyt, by wspięli się na rockowy Olimp. Do tych drugich zalicza się Flaming Lips z Oklahomy. Grupa Wayne'a Coyne'a dostarcza właśnie kolejny majstersztyk -...118
  • Cwaniakofiary16 kwi 2006Polskie kino truje Polaków. Takiej akcji niszczenia energii i wiary w sukces nie ma nigdzie na świecie.120
  • Górna półka - Rentgen piętnastolecia16 kwi 2006Wśród historyków krąży, opowiadana w różnych wersjach, anegdota, o tym, co by się stało, gdyby po nuklearnej katastrofie, która zniszczyła naszą cywilizację, odnaleziono tylko jedno źródło do dziejów...126
  • Pazurem - D... na lodzie16 kwi 2006Britney Spears polskiego Kościoła był Jan Dobraczyński - hurtownik w branży oleodruków pobożnych128
  • Ueorgan Ludu16 kwi 2006TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 15 (181) Rok wyd. 5 WARSZAWA, poniedziałek 10 kwietnia 2006 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Jesteśmy niezawodnym ogniwem UE, ale bigosu nie oddamy Specjalne oddziały likwidują nielegalne wytwórnie...129
  • Skibą w mur - Czas zapytań16 kwi 2006W Polsce pod rządami braci Kaczyńskich - mimo becikowego - rodzi się więcej pytań niż dzieci130