Francja: koniec umowy o pierwszą pracę

Francja: koniec umowy o pierwszą pracę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po dziesięciu tygodniach kryzysu, prezydent Francji Jacques Chirac podjął decyzję o wycofaniu kontrowersyjnej umowy o pierwszą pracę.
Umowa o pierwsza pracę (określana po francusku skrótem CPE) ma  zostać zastąpiona planem mającym prowadzić do zatrudniania młodych osób w trudnej sytuacji. Zapowiedź tę ogłoszono po spotkaniu prezydenta z premierem Dominique'iem de Villepinem i innymi przywódcami rządzącej Unii na  rzecz Ruchu Ludowego (UMP).

Villepin, który uczynił z CPE osobistą sprawę, potwierdził tę  decyzję. "Nie ma niezbędnych warunków zaufania ani ze strony młodych ani ze strony przedsiębiorców, by wprowadzić w życie umowę o pierwszą pracę" - powiedział premier Francji. Nie wspomniał słowem o swojej ewentualnej dymisji, mimo krążących w prasie spekulacji. Wyraził żal, że nie został "przez wszystkich zrozumiany", podkreślając, że chciał "działać szybko", zważywszy na  "dramatyczną sytuację" bezrobotnych młodych ludzi.

Wycofanie umowy o pierwszą pracę to zwycięstwo związków zawodowych i organizacji młodzieżowych, którym od dwóch miesięcy udało się wyprowadzić na ulice miliony przeciwników CPE. Zagrozili oni nowymi strajkami, jeśli umowa o pierwszą pracę nie zostanie wycofana przed Wielkanocą.

"Zgodnie z propozycją premiera i po wysłuchaniu przewodniczących klubów parlamentarnych oraz przedstawicieli większości prezydent postanowił zastąpić artykuł 8 ustawy o równości szans planem zmierzającym do zatrudnienia młodych osób w trudnej sytuacji" -  głosi wydany w poniedziałek komunikat Pałacu Elizejskiego.

Właśnie artykuł 8 ustawy o równości szans powoływał CPE.

Na spotkaniu z prezydentem i premierem był też obecny największy rywal Villepina, pochodzący z tego samego obozu minister spraw wewnętrznych i przewodniczący UMP Nicolas Sarkozy. Według AFP, to  on zasugerował zastąpienie CPE nowym planem.

Przeznaczona dla osób poniżej 26 roku życie umowa CPE pozwalała pracodawcom na zwalnianie pracowników w ciągu dwóch lat, bez podawania przyczyny. Stworzona przez Villepina umowa miała przyczynić się do zmniejszenia bezrobocia wśród młodych ludzi (23 proc.), została już nawet w marcu przyjęta przez francuski parlament.

Według opublikowanego w poniedziałek sondażu popularność Chiraca i Villepina osiągnęła najniższy w historii poziom. Zaledwie 25 proc. respondentów wyraziło o nich pozytywne zdanie.

pap, ss